Obraz rodziny przedstawiony w Tangu S. Mróżka
Tango jako utwór stanowi swoistą parodię dramatu rodzinnego. W swej budowie przypomina on tradycyjny dramat mieszczański, autor zachowuje zasadę trzech jedności osadzając akcję sztuki jednej mieszczańskiej rodziny w ich rodzinnym domu i wybierając na bohatera młodego zbuntowanego idealistę. W tym utworze paradoksalnie zostaje odwrócony motyw konfliktu pokoleń, to nie seniorzy nie mogą pogodzić się ze zmianami niesionymi przez współczesność, ale przedstawiciel młodego pokolenia nie potrafi zaakceptować nowego stanu rzeczy, buntuje się przeciwko zmianą. To Artur dwudziestokilkuletni człowiek chce budować a nie łamać zasady, przywracać ład niesiony przez tradycję .
Już ten paradoks na wstępie sztuki ukazuje nam problem jego rodziny. Dodatkowo każda z postaci posiada swe własne charakterystyczne cechy uwidaczniające panujące stosunki rodzinne. Babcia chodząca w przejaskrawionych strojach lubuje się w hazardzie, nie godzi się na rolę seniorki – skarbnicy mądrości rodziny, moralizującej swymi poglądami pozostałych. To ona przecież namawia do rozwiązłości innych. Groteską jest gdy wnuczek Artur kara babcie sadzając ją na katafalku. To ona przecież powinna karać i upominać jego. Wszelkie stosunki rodzinne podyktowane są rozterkami. Artur krytykuje rodzinę nie mogąc pogodzić się z ich rozwiązłością. Oni natomiast tłumaczą mu swoje racje, udowadniając, że powinien być wdzięczny za taki stan rzeczy. To oni przecież, jego rodzice walczyli by łamać te zasady i ograniczenia. Matka zdradza ojca z prostakiem Edkiem, ojciec pozostaje całkowicie bezczynny drażniąc swą postawą syna. Jedynym sprzymierzeńcem Artura wydaje się być jego wujek, brat babci – Eugeniusz, choć „zakurzony” ciągle hołduje starym obyczajom. To on stymuluje Artura będąc jego powiernikiem. Niestety jak się okazuje ta postać również nie przejawia potrzeby działania, wysługuje się on jedynie młodzieńcem, sam nie potrafiąc walczyć o swe prawa. Uzdrowieniem rodzinnych stosunków ma stać się ślub Artura z kuzynka Alą, ta tradycyjna uroczystość ma przebudzić we wszystkich potrzebę postawienia zasad i ładu. W efekcie finalnym staje się ostateczną przyczyna rozpadu rodziny Artura. W swym planie zapomniał on bowiem wyznać swej wyzwolonej kuzynce miłości a wraz z nią swych prawdziwych zamiarów. Przekonana o ślubie jako formie zdradza swego narzeczonego. Artur załamuje się słysząc te słowa , dopiero w tedy rozumie swój błąd, bunt który nie miał racji bytu. Ostatecznie bowiem z inteligencją wygrywa siła fizyczna ukazana przez prostaka i chama Edka. To z jego rąk ginie główny bohater. Kochanek jego matki i narzeczonej odbiera mu życie nadzieje i wiarę. W ostatecznym rozrachunku choć babcia umiera jak nakazuje jej stateczny wiek a matka próbuje przyjąć wraz z ojcem dawne zasady wygrywa nowy bezład. Nad zwłokami Artura wujek Eugeniusz tańczy tango z Arturem, od tej pory panem jego i jego rodziny wyznaczającym swe prawa.