„W warszawie” interpretacja wiersza Czesława Miłosza
Wiersz zatytułowany „W warszawie” napisany przez Czesława Miłosza należy do tomiku „Ocalenie”. Jak wiadomo poeta podjął się w nim ukazania roli poezji i poety. Autor staje się również świadkiem swej epoki, która wielokrotnie prezentuje tragiczne wydarzenia i obrazy. Utwór „W warszawie” również spełnia te rolę. Podmiot liryczny można utożsamić z poetą, stoi on nad gruzami stolicy na katedrze św. Jana. Z tego oto miejsca wyraża moralizatorskie przemyślenia mające ukazać dwa dominujące rodzaje poezji. Pierwszy to poezja „faktu”, która zapisuje i pozostawia dla potomnych najważniejsze wydarzenia historyczne. Mówi ona o cierpieniu nie dostrzeganym przez innych, wyraża to czego nie były w stanie zrobić ofiary. Drugi rodzaj poezji to twórczość radosna, ukazująca piękno świata. Tu poeta może wychwalać cudowność przyrody, radość ludzką, najpiękniejsze uczucia i obrazy. Jak mówi cytat: „Ja chcę opiewać festyny, Radosne gaje,”..”Zostawcie poetom chwile radości, Bo zginie wasz świat”. Jak widać podmiot liryczny pragnie tworzyć poezje radosną, zachwycającą się dobrem i pięknem codzienności, obiecał to sobie przecież, założył jako cel, mówi: ” Przysięgałeś, że nigdy nie będziesz płaczką żałobną”. Powstaje jednak pytanie, czy rzeczywiście może tak czynić? Okazuje się, że nie, wobec tragicznych obrazów poeta nie może pozostać niewzruszony. To jak poddanie się, oddalenie swych założeń na rzecz historii. Zadaniem poezji musi pozostać ukazywanie okrutnej prawdy, cierpienia drugiego człowieka, nadawanie bezimiennym ofiarom wyrazu. W ten sposób każdy poeta daje wyraz swej trwogi o kraj a także jednoczy się z nim w bólu. Twórczość to moralny obowiązek, który należy spełnić. Jak widać więc wymowa utworu „W warszawie” ukazuje ciężar talentu poety. Jest ona wewnętrznym piętnem autora, to jak nakaz z pod którego nie można się wyzwolić- „To brzemię”. Wiersze są wielokrotnie wyrazem obrony najistotniejszych wartości, próbą ich ocalenia.
Zakańczając należy wskazać budowę wiersza. Jest to utwór nieregularny zawarty w pięciu fragmentach. Autor użył następujących środków artystycznych: epitety: „ciemna miłość”, metafory: „płacz Antygony”, … „na gruzach katedry Świętego Jana, poeto”.