Jan Kochanowski „Tren I ” analiza utworu
Tren jako gatunek literacki był znany już w starożytności, to pośmiertny utwór pisany na cześć bohaterów, który oddawał im należyty hołd i część uwieczniając dokonania na rzecz ludzkości. Treny napisane przez Jana Kochanowskiego powstały po wpływem uczuć wywołanych śmiercią ukochanej córeczki poety Urszuli. Należy zauważyć, że Kochanowski w swych trenach dokonał rzeczy szczególniej, jego utwory nie ukazują bowiem sylwetki sławnej zasłużonej postaci, znanej przez wielu a oddają cześć dziecku. Dla Kochanowskiego bowiem jak dla każdego rodzica dziecko było najwyższą i bezcenną wartością, miłość bezwarunkowa sprawia, że jest ważniejsze niż jakikolwiek bohater.
Treny napisane przez Kochanowskiego stanowią spójny cykl, analizując poszczególne utwory można zauważyć, iż prezentują kolejne emocje targające człowiekiem po utracie najbliższej osoby. Początkowo pogrążony w rozpaczy poeta traci sens życia, oddala dawny światopogląd nie godzi się z bezsensowną śmiercią. Staje przeciw filozofii i Bogu, by w końcu stopniowo pogodzić się ze stratą i ponownie odnaleźć ukojenie w modlitwie.
Tren I rozpoczyna cały cykl apostrofą odnoszącą się do tradycji żałobnej. „Wszystki płacze, wszytki łzy Heraklitowie I lamenty, i skargi Simonidowe…, ”Wszytki a wszytki za raz w dom się mój nosicie, A mnie płakać mej wdzięcznej dziewki pomożcie.”.Należy zauważyć, że jest to swoista inwokacja, która przywołuje znanych autorów tradycji żałobnej i równocześnie wyolbrzymienie bólu, to prośba o jego skupienie i natężenie, które mogłoby wyrazić przeżywany przez poetę stan. Druga część utworu jest przepełniona porównaniami i symbolami, autor zmierza do podjęcia tematyki śmierci, próby jej opisania i nazwania. Jednak z treści wiersza jasno wynika, że śmierci dziecka nie da się pojąć, jest to zjawisko bezsensowne i niezrozumiałe. Człowiek wobec takiej tragedii pozostaje całkowicie bezsilny, nagle traci sens porządek świata, powstaje pytanie czy istnieje sprawiedliwość? W ostatnich sześciu wersach Kochanowski ukazuje również, różne postawy człowieka wobec śmierci, sam jednak twierdzi, że nie mają one znaczenia. Cierpiący człowiek pozostaje rozdartym pomiędzy dwoma postawami: pogodzenia się ze stratą lub otwartym wyrażaniem nieznośnego bólu i rozpaczy. Jak mówi cytat: „Wszytko próżno! Macamy, gdzie miękcej w rzeczy, A ono wszędy ciśnie! Błąd – wiek człowieczy! Nie wiem, co lżej : czy w smutku jawnie żałować, Czyli się z przyrodzeniem gwałtem mocować?
Analizując budowę Trenu I należy stwierdzić, że jest to wiersz stychiczny, ciągły napisany trzynastozgłoskowcem.