Spór klasyków z romantykami
Bardzo głośnym w epoce romantyzmu był rozdźwięk jaki zapanował pomiędzy zwolennikami poprzednich założeń – klasykami a romantykami. Na czele grupy przedstawicieli dawnych założeń stanęli : Śniadecki, Kajetan, Koźmian, Osiński, Dmochowski, zaciekle wygłaszali oni swe morały atakując młodych i nie doświadczonych zwolenników naradzająco się nurtu. W grupie reprezentującej epokę romantyzmu wymienić należy: Brodzińskiego, Mickiewicza i Mochnackiego. Spór rozpoczął się w 1818 roku, to teoretyczny początek epoki, pojawiło się głośne dzieło „O klasyczności i romantyczności” Kazimierza Brodzińskiego, odpowiedzią na nie była literacka rozprawa Jana Śniadeckiego. „O pismach klasycznych i romantycznych”, ten znany przedstawiciel starego nurtu bronił założeń klasycznych atakując romantyków. Spór trwał aż do roku 1830, aby jednak móc zrozumieć jakie zarzuty wytaczały przeciwko sobie obie te grupy należy dokładnie wskazać ich postulaty.
Klasycy zarzucali romantyką, że są niepoprawni poetycko, jak wiadomo odrzucili oni dotychczasowe założenia na rzecz powrotu do ludowości oraz wplatania ówczesnej historii w obrazy średniowieczne. Kolejny argument stanowiło uznawanie za równych z naukowymi zabobonów i fantastyki. W ten sposób zarzucano również romantykom brak wiedzy, powrót do dawnych wierzeń świadczył według klasyków o porzuceniu doświadczeń naukowych. Ostatnim zarzutem był – brak dobrego smaku, zdaniem klasyków wszystko co różniło się od znanych już i uznanych reguł było złe, dziwaczne i pozbawione powagi.
Romantycy nie pozostawali bierni wobec tych zarzutów, w odpowiedzi na nie wytykali klasyką, iż poezja powinna mieć na celu ukazywanie wszystkich uczuć. Kultura ludowa nie może być bezwzględnie odrzucana gdyż stanowi bezcenne źródło literatury, poznawanie jej pozwala ukazać prawdę o narodzie. Poeta nie jest zmuszony w swej poezji kontynuować znanych i przyjętych reguł, ma prawo wyrażać siebie poprzez uczucia i wyobraźnię. Uczucia są bowiem wyższe nad gustem, ten jest wynikiem wykształcenia, uczucia natomiast odzwierciedlają prawdziwe wnętrze człowieka. Opisywanie miłości do ojczyzny jest obowiązkiem poety. Każdy twórca młodego pokolenia powinien szukać postaw patriotycznych w historii narodu.
Jak widać więc wyraźnie początki literackie nowego nurtu rozpoczęły się burzliwie. Wielu romantyków dzielnie stawało w obronie swych założeń. Spór ten znalazł swe oblicze w dziełach takich poetów jak Mickiewicz, przykładem są tu „Ballady”. Ważne aby wspomnieć również postać Maurycego Mochnackiego, to on bowiem stawał przeciwko klasykom i był główna postacią w sporze z Janem Śniadeckim. Obronił i udowodnił wartości niesione przez literaturę romantyczną na stałe zapisując się w historii jako wybitny teoretyk epiki, krytyk, publicysta.