„Kowal” Leopold Staff
Jest to utwór symboliczny, kontrastujący nastrojem z „Deszczem jesiennym” tego samego autora. Podmiot liryczny twierdzi, że jeśli jest się „słabym” to lepiej umrzeć, a jeśli „silnym”, warto żyć. Kowal to zawód, który wymaga siły fizycznej. Określa człowieka silnego fizycznie, ale i duchowo. Każdy jest kowalem swojego losu. Podmiot liryczny ujawnia się w pierwszej osobie liczby pojedynczej. Jest świadomy, że w sobie ma coś drogocennego. Jest to wartościowe i nie powinien tego zmarnować. Jest nieuformowaną masą, którą trzeba ukształtować. Sam jeszcze nie odgadnął swojej duszy. Ten kruszec to osobowość, wartości, charakter, poglądy i marzenia. To co jest na początku we wnętrzu człowieka jest bardzo drogocenne. Człowiek musi przyjąć postawę aktywną. Powinien być zdecydowany, gwałtowny, cechować się ogromną siłą. Swoje talenty trzeba wyrzucić z siebie, bo inaczej przestaną być cenne. Jedynie życie zweryfikuje to wnętrze. Wykuwaniu swojego życia towarzyszy radość z możliwości kształtowania samego siebie. Młotem mogą być sytuacje conradowskie i cierpienia. Radość może wypływać z faktu, że samemu ma się władzę nad życiem. Każdy może kształtować się w imię najwyższej wartości. Powinnością każdego człowieka jest dążenie do wyjątkowości.
„Confiteor” Stanisław Przybyszewski
Podmiot liryczny twierdzi, że definicja sztuki nie powinna się zmieniać ze względu na epoki, ponieważ nie jest zależna od czasu. Sztuka powinna odzwierciedlać dusze ludzkie bez względu na to jakie one są, czy dobre czy złe. We wcześniejszych czasach sztuka zawsze propagowała zasady moralności. Grzechem jest traktowanie jej jako podrzędnego nośnika idei prowadzących do celu, gdyż sztuka jest celem sama w sobie. Nie powinna podlegać żadnym normom i prawom. Przestrzega, że elementy sztuki, które przekazują jakieś pouczenie przestają być sztuką.
Uczenie ludzi patriotyzmu i społecznych zachowań za pomocą tekstów artystycznych to ponizanie ich. Artysta to odrębna jednostka, która nie należy do społeczeństwa ani narodu. Jest jakby ponad tymi grupami. Nie podlega żadnym prawom ówczesnego świata. Artysta ma nadprzyrodzoną siłę i moc. Uczucia ludzkie jakie nim rządzą uwznioślają go i jego sztukę. Twórca czerpie z narodu wartości i siłę, jednak nie zajmuje się polityką, ani innymi przyziemnymi sprawami. Dla niego ważne są wartości, które odróżniają jego naród od innych. Żyje w nim odwieczny duch narodu.
Artysta potrafi poznać zjawisko, którym się zajmuje od samych podstaw, dzięki metafizyce. Najważniejszym postulatem jest to, że sztuka jest celem sama w sobie.