Demeter była boginią urodzaju i córką Zeusa, boga wszystkich bogów. Odpowiadała za zbiory i plony lub ich brak. Miała młodą i piękną córkę o imieniu Kora, którą kochała całym swoim sercem i dla niej byłaby gotowa zrobić wszystko. Troszczyła się o nią i chciała jej zapewnić szczęście i bezpieczeństwo. Pewnego dnia, gdy Kora spędzała czas z przyjaciółkami nimfami dostrzegła piękny kwiat o białych i lśniących płatkach, którego woń niezwykle przyciągała. Matka wielokrotnie przestrzegała córkę, by pod żadnym pozorem nie zrywała kwiatu, bo może spotkać ją nieszczęście.
Ku przestrodze opowiedziała córce historię Narcyza, od którego właśnie wzięła się nazwa ów kwiatu. Narcyz był pięknym i młodym myśliwym, który nade wszystko umiłował łowy. Spędzał na nich każdą chwilę, nie zwracając przy tym zupełnie uwagi na zakochane w nim nimfy. Najboleśniej brak uwagi ze strony narcyza odczuwała jednak nimfa imieniem Echo, rozpaczała tak bardzo, że bogini miłości Afrodyta postanowiła srogo ukarać nieczułego Narcyza. Gdy pewnego dnia zmęczony łowami narcyz przysiadł przy strumieniu, by odpocząć i trochę ochłonąć Afrodyta, za namową i zgodą nimf zamieniła strumień tak, że gdy tylko Narcyz spojrzał na swoje odbicie w strumieniu zakochał się w nim bez pamięci. Od tej pory całe dnie przeglądał się w strumieniu i zachwalał swoje odpicie zapewniające je o swojej dozgonnej miłości. Zachwycał się sobą tak bardzo, że zapomniał o łowach i całym otaczającym go świecie. Była to jednak miłość żałosna i nieszczęśliwa, bowiem nigdy nie mogła się ziścić. Końcem tej historii była śmierć Narcyza z utęsknienia i niespełnionej miłości. Na grobie młodzieńca wyrósł piękny biały kwiat, który nazwano narcyzem. Kwiat był również poświęcony bogu podziemia, Hadesowi.
Rozpamiętująca historię Narcyza Kora mimowolnie zerwała kwiat i w tym samym momencie rozległa się po całej łące przerażająca ciemność. Z pękniętej ziemi na rydwanie przybył sam Hades i porwał dziewczynę do królestwa podziemi. Miała ona zostać jego żoną, gdyż sam Zeus mu ją przyrzekł. W tym samym czasie Demeter rozpaczała po zniknięciu córki. Przyodziała szare szaty i pogrążyła się w żałobie. Nigdy jednak nie zaprzestała w poszukiwaniach córki. Niestety również przyroda podzielała smutek udręczonej matki, ptaki umilkły, ziemia przestała wydawać plony, życie na ziemi niemal zamarło.
Całe zdarzenie z porwanie Kory widziała jej przyjaciółka rusałka wodna Kyane, która rzuciła się na ratunek dziewczynie, jednak nie potrafiła uwolnić dziewczyny, bo konie niemal stratowały rusałkę i boleśnie ją zraniły. Ranna rusałka obmywała ranę i płakała tak dużo i długo, że z jej łez utworzył się strumień, który potem nazwano jej imieniem.
Gdy Demeter dowiedziała się, że Zeus obiecał Hadesowi jej córkę bez jej zgody wpadła we wściekłość i przeklęła ziemię, by nie wydała więcej plonów ani owoców, stała się pusta i nieurodzajna. Jej rozpacz po rozstaniu z córką była tak wielka, że bogini długo nie dawała się przebłagać. W końcu Zeus wezwał boginię na Olimp, jednak i tam Demeter nie widziała swojej córki. Powiadomił ją, że odtąd Kora dwie trzecie roku będzie spędzać z matką na ziemi, natomiast pozostałą część u boku męża w podziemiach i panować będzie jako Persefona.
W taki oto sposób powstały pory roku: wiosna i lato kiedy to matka i córka cieszą się sobą i spędzają czas razem, oraz jesień i zima, kiedy to Kora schodzi do podziemi, a matka tęskni za nią i rozpacza po jej odejściu.