Problematyka lorda Jima – tytułowego bohatera powieści J. Conrada
Autor Conrad używa tego obrazu jako przykładu odpowiedzialności jaką należy ponieść za swe czyny. Z jednego błędu wynika często bowiem szereg kolejnych problemów. I w ten sposób zakańczając należy zaznaczyć, że na bazie jednego czynu lord Jim borykał się z następującymi problemami: odpowiedzialności, piętna i hańby, walki z rzeczywistością, samotności wobec wyborów, złożoności własnej wewnętrznej natury nieprzewidywalnej i zaskakującej.
Poznaj także – Test, quiz z lektury „Lord Jim” Josepha Conrada
Zagadnienie problematyki Lorda Jima należy rozpocząć od cofnięcia się do początku lektury – to już na nim nasz bohater przegrał swe życie. Gdy wspomnimy tragiczne wydarzenia na Patanie ujrzymy początek jego kłopotów. To właśnie tam pewnej nocy, uszkodzony statek nagle zaczął tonąć. Główny bohater był pierwszym oficerem na tym statku, wiedział, że niema najmniejszych szans na ratunek dla pasażerów ale jako członek załogi powinien był zostać na nim do końca. Jak się jednak okazało podjął on inną decyzję, pod wpływem emocji i strachu posłuchał instynktu, skoczył do jedynej łodzi ratunkowej w której płynęła reszta oficerów. Uratował się wiedząc jaka jest jego powinność wobec pasażerów, ten czyn na zawsze odcisnął piętno na jego życiu. Nie wykazał się odpowiedzialnością za przewożonych przez statek ludzi ale uciekł jak zwykły tchórz. Ciemna noc sprawiła, że szybko oddalali się od miejsca katastrofy powoli gubiąc rozbity statek. Cała sytuacja miała by szansę pozostać tajemnicą jednak los okazał się zaskoczeniem. Przyszłość pokazała, że pasażerowie cudownie ocaleli wyłowieni przez przypadkowy statek. Sytuacja ta sprawiła, że na jaw wyszedł postępek załogi, kapitan statku Patany został skazany na sąd a wraz z nim Jim. W tej sytuacji bohater zachował godność, nie skorzystał z możliwości ucieczki a odpowiedzialnie przyznał się do winny i postanowił odpokutować swe zachowanie. Od tej pory bohater stał się akwizytorem z godnością i zapalczywością podążał od portu do portu wykonując swą pracę. Nie mógł jednak nigdzie pozostać na stałe, ilekroć bowiem ktoś wspominał o losach Patany uciekał starając się umknąć przed niechlubną przeszłością. Któregoś dnia los jednak okazał się dla niego łaskawy, propozycja wyjazdu do egzotycznego kraju na Archipelagu była dla niego jedyną nadzieją. Nieznane miejsce, ludzie, tam nikt nie będzie nawoływał do przeszłości. W ten sposób lord Jim rozpoczął nowe życie, odnalazł swe szczęście, szacunek i miłość. Niestety czarna pasa powróciła znowu, a nasz bohater choć nieumyślnie stał się po raz kolejny przyczyna ludzkiej tragedii. Gdy do miasta przybył podejrzany Brown postanowił mu zawierzyć i uspokoić tubylców zapewniając ich o jego dobrych zamiarach. Niestety człowiek ten tylko na to liczył, wykorzystał lorda Jima do załagodzenia stosunków. Biały najeźdźca bezlitośnie napadł tubylców zabijając wielu z nich w tym najlepszego przyjaciela bohatera. Tym razem Jim poddał się, nie widząc sensu w dalszym życiu, postanowił ponieść wymierzoną mu kare. Ojciec zmarłego przyjaciela Doramin a zarazem wódz zadał mu śmiertelny strzał. W ten sposób skończyło się życie bohatera a w raz z nim jego kłopoty.
Jak się jednak okazuje głównymi problemami tej postaci nie były jej czyny, każdemu bowiem zdarzają się życiowe porażki. To hańba i zniesławienie była jego omenem, podążała za nim wszędzie bo była częścią jego świadomości, wspomnieniem i głosem sumienia niepozwalającym zapomnieć. Choć żałował swego czynu nie potrafił sobie wybaczyć. Jego śmierć jest tego wyrazem, bohater nie chce się bronić czy uniknąć kary chce ponieść ją jak poprzednio licząc, że zamaże przeszłość. Lord Jim przyjmuje śmierć z godnością widząc w niej jedyną możliwość zdjęcia z siebie hańby. Jak widać więc wyraźnie całe jego życiowe problemy rozpoczęły się tej feralnej nocy na statki, popełniony raz błąd już nigdy go nie opuścił. Autor Conrad używa tego obrazu jako przykładu odpowiedzialności jaką należy ponieść za swe czyny. Z jednego błędu wynika często bowiem szereg kolejnych problemów. I w ten sposób zakańczając należy zaznaczyć, że na bazie jednego czynu lord Jim borykał się z następującymi problemami: odpowiedzialności, piętna i hańby, walki z rzeczywistością, samotności wobec wyborów, złożoności własnej wewnętrznej natury nieprzewidywalnej i zaskakującej.