Wisława Szymborska- życie jako teatr – wypracowanie maturalne
Wisława Szymborska zapisała się w historii literatury jako jedna z najznakomitszych poetek polskich, jej twórczość została odznaczona literacką nagrodą nobla w roku 1996. Analiza jej dzieł pozwala poznać ją jako znawczynię świata i natury ludzkiej, doskonałego obserwatora zdolnego do głębokich refleksji. Należy zaznaczyć, że Szymborska za motto swych dzieł przyjęła słowa Michaela Montaignea „Patrzcie, ile ten kij ma końców”. Sama autorka wielokrotnie skromnie naznaczała, że nie ma jednolitego określonego programu poetyckiego dlatego też prawdopodobnie nigdy nie należała do jakiekolwiek grupy poetyckiej.
Chcąc przybliżyć spostrzeżenia poetki dotyczące otaczającej rzeczywistości należy odwołać się do poszczególnych wierszy to w nich bowiem ukryte zostają cenne informacje. Jednym z silnie zaznaczonych motywów, który wyraźnie można wskazać jest porównanie życia do teatru. Człowiek jawi się jako nie do końca świadomy swej roli aktor, reżyser sztuki pozostaje natomiast nieznany.
Pierwszym utworem na który pragnę wskazać jest wiersz zatytułowany „Zdumienie”. W swej tematyce porusza on rozważania egzystencjalne, dotykając ponadczasowego pytania- jaki jest sen bytu? Czy wszystko co nas otacza to jedynie przypadek, czy przeznaczenie? Szymborska zastanawia się dlaczego istnie właśnie w tym miejscu i czasie, dlaczego jak mówi cytat: ”w skórze nie w łusce”, „w domu a nie gnieździe”. To od zawsze niewytłumaczona wielka tajemnica wszelkiego bytu. Człowiek jest jedynie jednym niewielkim elementem w całej tej zróżnicowanej całości. Jawi się jak puzzel w układance, któremu przypisano określone miejsce, dlaczego jednak tak jest? Kto ustala te zasady? To właśnie motyw „teatrum mundi”. Ludzkie istoty jawią się na tle scenerii świata jako marionetki odgrywające przypisaną sobie rolę. Autorka jako istota myśląca zastanawia się nad tą wielką tajemnica, wypowiada szereg pytań dotyczących bytu. Nie uzyskuje jednak odpowiedzi i nie udziela ich sama wie bowiem, że nikt nie potrafi na nie odpowiedzieć.
Kolejny wiersz, który porusza tę tematykę nosi tytuł „Życie na poczekaniu”. Podmiot liryczny poprzez swoją wypowiedz stwierdza prawdę o charakterze uniwersalnym, jak mówi cytat: ” nie znam roli, którą gram”. „Życie na poczekaniu. Przedstawienie bez próby, Ciało bez przymiarki. Głowa bez namysłu…, o czym jest sztuka zgadywać musze wprost na scenie”.
Codzienne życie jawi się jako improwizacja, wymyślanie i podejmowanie decyzji na poczekaniu. Nie wiadomo jaki przyniosą one skutek, jaki mają sen i znaczenie w danym momencie ponieważ nie zna się własnej roli, to dlatego życiowa gra jest tak niedoskonała. Perfekcję w różnych dziedzinach jak stwierdza podmiot liryczny można osiągnąć poprzez wielokrotne powtarzanie, żmudne ćwiczenie tej samej roli. Niestety życie ludzkie przemija, nie można go powtórnie przeżyć. Podmiot liryczny marzy o takowej powtórce, choć jednej środy lub czwartku, niestety nie jest to możliwe i improwizacja musi trwać nadal, miedzy tak znanymi elementami codzienności jawiącymi się jako rekwizyty.
Ostatni utwór na jaki pragnę się powołać jest wiersz zatytułowany „Bufo”. Zwrot zawarty w tytule oznacza „komiczny lub błazeńskie”, tym właśnie określeniem poetka oznacza spektakl łączący w sobie elementy tańca, śpiewu, skeczy jakim jest ludzkie życie. Jak stwierdza autorka człowiek jawi się jako błazen z dzwonkiem na czapce, jak mówi cytat: ” ich dzwonienie barbarzyńsko zasłuchany”. Ludzkie istoty przebrane za komediantów odrywają swoiste scenki przekonane o własnej wyjątkowości. Niestety okazuje się, że tak naprawdę gra ta jest jedynie powtarzaniem znanych już od wieków gestów, min czy słów. Nawet miłość czy przykre słowa, którymi się ranimy to znane slogany. „Będziemy się spotykali, rozstawali, śmiech na Sali, siedem rzek, siedem gór między sobą obmyślamy”. Śmiertelność, ludzka przemijalność sprawia, że każdy z nas w końcu kończy swą grę, wtedy zostaje mu już tylko się pokłonić i zejść z życiowej sceny.
Jak widać na podstawie przytoczonych przykładów w wierszach Wisławy Szymborskiej odnajdujemy głęboką myśl filozoficzną i egzystencjalną. Rozważania na temat bytu, ludzkiego życia, jego sensu czy przeznaczenia towarzyszą ludzkości od zawsze wyrażane na różne sposoby. Autorka prezentuje człowieka jako jedną z setek postaci, które uwikłane w sytuację, postawione na scenie jaką jest świat w określonym miejscu i czasie próbują odnaleźć się i jak najlepiej zagrać swe role. Sama autorka zauważa, że nie można być idealnym aktorem, nie można nie popełnić błędów, ponieważ życia nie można przećwiczyć ani powtórzyć. Stwierdzenie to stanowi swoistą puentę kwitującą rozważania nad własnym miejscem w świecie i dotychczasowymi dokonaniami.