Stanisław Młodożeniec analiza wiersza „Wiek XX” z tomiku Kreski i futureski
Stanisław Młodożeniec to jeden z najbardziej znanych przedstawicieli futuryzmu w Polsce. Urodził się w roku 1885 w Dobrocinach, używał artystycznego pseudonimu Jan Chmurek. Z wykształcenia poeta był polonistą. Jego największym osiągnięciem było założenie futurystycznego koła „Katarynka” razem z Brunem Jasieńskim. Wszystkie jego wiersze zebrane zostały w tomach: Kreski i futureski, Kwadraty, Niedziela, Futuro – gamy. Jednym z bardziej znanych jego wierszy jest „Wiek XX” z tomiku Kreski i futureski.
Ten chaotyczny utwór należy traktować jako eksperyment językowy. W niezwykły sposób autor wyraził swe futurystyczne wizje przyszłości. Poeta ukazuje technikę, która rozwijając się w szybkim tempie i do końca nieznanym kierunku zmienia na stałe wrażliwość człowieka. Mimo bowiem coraz to większej ilości możliwości komunikowania się i podróżowania ludzie zatrącają umiejętności poprawnego porozumiewania się. Autor celowo używa nadmiernej ilości takich wyrazów jak: „kinematograf”, aeroplan”. To podkreślenie nowinek technicznych, które zachwycają fascynują i pobudzają wyobraźnię. Choć jak trafnie zauważa autor ówcześnie pozostała jedynie „paplomania” czyli niezbyt umiejętne porozumiewanie się. Analizując utwór należy również omówić jego specyficzną budowę. Wiersz pozbawiony jest stałych elementów budowy, znaczna większość tekstu zaprezentowana jest poprzez liczne neologizmy: „szeptolesia”, „zawiośniało”. Elementy te podkreślają nowoczesność, ukazując również jej niezrozumiałość. Podkreślenia wymaga również struktura utworu, przypomina ona zapis telegraficzny nie zrozumiały dla odbiorcy. To jak niejasny przekaz, czytelny jedynie dla nadawcy. Ten zabieg zastosowany przez poetę ukazuje chaos ówczesnych czasów, niezrozumienie międzyludzkie, które panuje powszechnie. Ludzie choć bowiem posługują się coraz bardziej skomplikowanymi przedmiotami, operują nowoczesnymi terminami nie umieją zastosować ich w rozmowie a nawet do końca zrozumieć. Cywilizacja rozwijająca się w szybkim tempie zaciera znaczenie wielu słów, nowe terminy są niejasne, utrudniają nić zrozumienia. Można również przyjąć, że jest to jedynie pozbawiona sensu zbieranina przeróżnych dźwięków.
Biorąc pod uwagę futurystyczne zamiłowania autora, można uznać, że był to swoisty eksperyment realizujący te tematykę. Jeśli jednak chce się przyjąć takie założenie, należy odrzucić jakie kol wiek poszukiwania sensu i znaczenia utworu, a uznać go za futurystyczny motyw, który prezentuje założenia tego kierunku.
Stanisław Młodożeniec
XX wiek – tekst
zawiośniało – latopędzi przez jesienność białośnieże
– KINEMATOGRAF KINEMATOGRAF
KINEMATOGRAF…
słowikując szeptolesia falorycznie caruzieją
– GRAMOPATHEFON GRAMOPATHEFON
GRAMOPATHEFON…
iokohama – kimonooka cię kochają z europy
– RADIOTELEGRAM RADIOTELEGRAM
RADIOTELEGRAM…
espaniolę z ledisami parlowacąc sarmaceniem
– ESPERANTISTO ESPERANTISTO
ESPERANTISTO…
odwarszawiam komentuję odsłoneczniam
– AEROPLAN AEROPLAN…
zjednoliterzam paplomanię
– STENOGRAFIA…