Szczukina – charakterystyka postaci „Bezbronna istota” A. Czechow

Szczukina była żoną asesora, Szczukina, który został zwolniony z pracy z powodu przedłużającej się choroby. Mężczyźnie potrącono okres choroby z wynagrodzenia. Szczukina w poczuciu niesprawiedliwości udawała się od urzędu do urzędu, by odzyskać niesprawiedliwie zabrane pieniądze. Jednak żaden z urzędników nie chciał wysłuchać kobiety, twierdząc, ze nie są w stanie jej pomóc. Kobieta trafiała w ręce bezwzględnych urzędników, których tak naprawdę nie interesowała jej sytuacja materialna i życiowa. Próbowali zbywać kobietę najróżniejszymi sposobami, byli agresywni, niegrzeczni, a nawet złośliwi. Jednak uparta kobieta nie dawała za wygraną i dręczyła bankierów swoimi lamentami i płaczami. W końcu jeden z nich, Kostiunow, zmęczony całą sytuacją postanowił ustąpić kobiecie i wypłacić należną kwotę.

 

Wypracowanie zawiera  494 wyrazy / 3388 znaków.

Poniższe wypracowanie stanowi charakterystykę tytułowej bohaterki opowiadania A. Czechowa, Szczukiny. Była  ona żoną asesora kolegialnego, Szczukina, który został zwolniony z pracy z powodu przedłużającej się choroby.

Była dobrą żoną, pracowitą gospodynią, spokojną starszą kobietą, która wraz z mężem wiodła skromne życie. Ich sytuacja materialna uległa pogorszeniu po utracie pracy przez Szczukina.

Żona Szczukina w poczuciu niesprawiedliwości udawała się od urzędu do urzędu, by odzyskać niesprawiedliwie zabrane pieniądze. Jednak żaden z urzędników nie chciał wysłuchać kobiety, twierdząc, że nie są w stanie jej pomóc. Kobieta trafiała w ręce bezwzględnych urzędników, których tak naprawdę nie interesowała jej sytuacja materialna i życiowa. Próbowali zbywać kobietę najróżniejszymi sposobami, byli agresywni, niegrzeczni, a nawet złośliwi. Tłumaczyli jej, że zwrotu pieniędzy powinna domagać się w zakładzie pracy męża, a nie u nich. „Niechże pani zrozumie nareszcie, że zwracać się do nas z taką prośbą, jest to to samo, co na przykład, składać podanie o rozwód w aptece albo w mennicy. Pani nie dopłacili, tak, to prawda, ale co nas to obchodzi?” Jednak uparta kobieta nie dawała za wygraną i dręczyła bankierów swoimi lamentami i płaczami. W końcu jeden z nich, Kistunow, zmęczony całą sytuacją postanowił ustąpić kobiecie i wypłacić należną kwotę.

Szczukinowej ciężko było doprosić się swoich pieniędzy, bo nikt nie chciał uznać jej racji. Bezwzględność i opieszałość urzędników tylko utrudniała całą sprawę. Nikt nie chciał udzielić kobiecie pomocy, nikt nawet nie chciał dokładnie jej wysłuchać. Urzędnicy, niczym bezduszne maszyny zasłaniały się tylko przepisami. Nikt w całej tej sytuacji nie widział zatroskanego i rozżalonego człowieka, potrzebującego pomocy.

Kobieta nie znająca przepisów i swoich praw nie umiała się bronić, nie umiała nawet w odpowiedni i zgodny z urzędniczymi regulaminami załatwić sprawy. Oszem trzymała w ręku podanie, ale nie bardzo wiedziała, jak zmusić urzędnika do jego dokładnego przeczytania. Nie mogła oczekiwać wyrozumiałości i współczucia. Naraziła się za to na ogromny wstyd i rozpacz. Była bowiem znieważana i obrażana przez urzędników. W banku chciano ją po prostu wyrzucić na bruk. W urzędnikach wzbudzała tylko pogardę, wściekłość i agresję. Nie była tam pożądaną osobą.

Aby otrzymać to, co tak naprawdę jej się należało, musiała wręcz żebrać, poniżać się, błagać i nieustannie płakać. To był jedyny sposób, jaki znała, by móc osiągnąć swój cel. Była natrętna, chwilami podnosiła głos i oburzała się na urzędnika. Nawet groziła Mikołajewiczowi, podwładnemu Kistunowa, że jak nie dostanie tego, czego żąda, to uda się do adwokata, i że go zniszczy: „Jestem słaba, bezbronna kobieta. Jak pójdę do adwokata, to po tobie śladu nie zostanie. Trzech lokatorów wpakowałam do kozy, a za twoje zuchwałe słowa będziesz się jeszcze u nóg moich tarzał. Ja do waszego generała pójdę. Wasza ekscelencjo!”. Do niższego rangą urzędnika potrafiła odezwać się wulgarnie , a nawet mu zagrozić. Jednak wobec samego Kistunowa przyjęła pozycję spokojnej, biednej i schorowanej kobiety. Była zatem dość sprytną osobą. Wiedziała jak się zachować, by załatwić swoją sprawę.

Szczukinowa była zatem zwykłą, prostą kobietą, szarą obywatelką zagubioną w urzędniczej i zbiurokratyzowanej Rosji. Podobnie jak urzędnicy, załatwiała swoje sprawy jak nie prośbą, to groźbą.

Stanisław Wokulski - romantyk czy pozytywista?
Stanisław Wokulski – bohater romantyczny czy pozytywistyczny? „Lalka” Bolesława Prusa to powieść wielowątkowa, w której losy głównego bohatera,...
„Który skrzywdziłeś” interpretacja wiersza Czesława Miłosza, wypracowanie
„Który skrzywdziłeś” interpretacja wiersza Czesława Miłosza „Który skrzywdziłeś to tytuł wiersza Czesława Miłosza. Należy on do cyklu zawartego...
Jakub Marley – charakterystyka postaci K. Dickensa, „Opowieść wigilijna”
Jakub Marley był jednym z bohaterów występujących w powieści K. Dickensa pod tytułem „Opowieść wigilijna”. Jakub Marley był niegdyś współpracownikiem...
„Lilije” Adam Mickiewicz interpretacja wiersza
„Lilije” Adam Mickiewicz Na wstępie należy zaznaczyć, że wiersz „Lilije” to ballada w której autor podejmuje rozważania natury moralnej. Ten...
Sprawdzian – życie i twórczość Elizy Orzeszkowej, ściąga
Biografia Eliza z Pawłowskich Orzeszkowa urodziła się 6 czerwca 1841 roku, w Milkowszczyźnie w zamożnej rodzinie mieszczańskiej. W wieku jedenastu...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *