Wypracowanie stanowi charakterystykę jednego z głównych bohaterów noweli autorstwa E. Orzeszkowej pod tytułem „Gloria victis”, Romualda Traugutta, postaci historycznej. W noweli Traugutt był dowódcą jednego z oddziałów powstańczych działających na Polesiu.
Narrator, czyli w tym przypadku leśne drzewa ukazały go jako mężczyznę o czarnych włosach „z oczyma myśliciela i uśmiechem dziecka. Oczy miał mądre, smutne podobno bratem bliźniaczym mądrości bywa u ludzi smutek – uśmiech świeży perłowy, z kroplą słodyczy dziecięcej albo niewieściej”.
Autorka ukazała go jako wybitnego i dzielnego wodza, roztropnego i mającego ogromny wpływ na żołnierzy. Przyrównuje go do legendarnego Leonidasa, który potrafił swym głosem zagrzewać swoich wiernych żołnierzy do walki. „On serca ich w ręku trzymał i umiał podbijać je w górę. Odkrywał przed szeregami czarnowłosą głowę i za to, że były posłuszne jak dzieci, a jak lwy odważne, że sile przemagającej rozproszyć się nie dały, że ze wstydem nie splamiły krzyża, który przyjęły na swe ramiona – dziękował. Ale i wtedy jeszcze, gdy dziękował, głos jego rozlegał się jak bojowe dźwięki i nie było w nim ani słodyczy ani pieszczoty, hart tylko był i wola żelazna, trzymająca mocno wodze ich woli.” Wymagał również od swoich podwładnych posłuszeństwa, w szeregach dbał o dyscyplinę, potrafił być srogi, ale nigdy okrutny. Był wielce szanowany przez swoich żołnierzy. Potrafił karać za nieposłuszeństwo i chwalić za zasługi. Potrafił także dziękować za okazaną pomoc, jak w przypadku Marysia Tarłowskiego, który uratował wodzowi życie: „Nie za to wdzięcznym mu, że żyję, lecz za to, że was jeszcze, jako klamra sprzęgam i że jeszcze z wami służę nie żadnemu panu ziemskiemu, ale Umęczonej, że jeszcze służę.” Nawet w obliczu śmierci wiedział, że musi walczyć, że jest potrzebny swoim żołnierzom, nie chciał ich pozostawić samym sobie. Najważniejsze było dla niego dobro żołnierzy i ich wytrwałe dążenie do celu, jaki im wyznaczył, walczyć do utraty tchu, walczyć aż do śmierci.
Traugutt był wielki człowiekiem, który poświęcił całe swoje życie walce o wolność Ojczyzny. Autorka przyrównała go do męczennika, który zmuszony został opuścić rodzinny dom, żonę i dzieci, by przejąć na swoje barki ciężar, krzyż całego narodu. W utworze jego postać przyrównana została do postaci biblijnych takich jak Mojżesz, bo i on przewodził swojemu ludowi, tak jak Traugutt swoim żołnierzom, ale i do Chrystusa, który musiał poświęcić życie w imię zbawienia grzeszników, tak i Traugutt walczył o wolność i wyzwolenie dla narodu i swych żołnierzy.
Romuald Traugutt według opinii autorki, która znała go osobiście, był wielkim dowódcą, któremu należy się hołd i szacunek, za jego zasługi i ogromne bezwarunkowe poświęcenie dla narodu. Bohater bowiem był człowiekiem gotowym do największych poświęceń i wyrzeczeń, potrafił hartować żołnierzy w boju i zagrzewać ich do walki. W jego szeregach byli zdyscyplinowani, wierni i oddaniu mu żołnierze. Traugutt był człowiekiem odważnym, wytrwałym i dzielnym, walczył mimo ogromnej przewagi wroga, nie poddawał się. Był człowiekiem wielkiej odwagi i czynu.