Pamiętaj, że wypracowanie możesz pobrac wyłącznie do użytku własnego i nie posiadasz do niego praw majątkowych. Dalsza odsprzedaż lub umieszczanie w innych serwisach internetowych to kradzież i jest niezgodne z prawem i tego typu praktyki będziemy zgłaszac odpowiednim organom ścigania.
W wierszach tych autor przedstawia człowiek końca XIX w., do którego kieruje swój apel. Jest to człowiek nieszczęśliwy, zrezygnowany, w nic niewierzący. Pozbawiony jakiejkolwiek chęci do życia, działania, niesienia pomocy innym. Nie potrafi znaleźć sensu, ani celu w życiu. Jego wiara, pragnienia, wszelkie nadzieje, zapał do pracy, do działania straciły sens. W otaczającej go rzeczywistości jest człowiekiem samotnym, nieszczęśliwym, niepotrafiącym cieszyć się z życia. Nie wierzy w swoje marzenia, gdyż jest przekonany, że nigdy się nie spełnią, nie zostaną zrealizowane. Żyje w przekonaniu, że nawet realizacja marzeń niczego w jego życiu nie zmieni. Z wielkim bólem i smutkiem zrezygnował ze wszystkiego, co mogłoby mu nieść radość. Wierzy, natomiast, w konieczność, która decyduje o postępowaniu ludzi. Przekonany jest, że ludzka wola nie ma żadnego znaczenia w życiu. Człowiek końca wieku jest rozczarowany przeszłością, a przyszłość jest dla niego wielką niewiadomą. Nie wierzy w rozumową możliwość poznawania świata. Zastanawia się czy jakakolwiek walka ma jeszcze sens. Jest tak przygnębioną istotą, że pragnie oderwać się od otaczającej go rzeczywistości i przenieść się w stan nirwany (pojęcie zaczerpnięte z filozofii indyjskiej, oznacza stan, który następuje po zupełnym wyzbyciu się woli życia), czyli stan obojętności i szczęśliwości. W nirwanie poeta upatruje ucieczkę od rzeczywistości, chęć pogrążenia się w niebycie, w nieistnieniu. Chce uwolnić się od myśli, pamięci, ludzkiej złości, podłości i nienawiści, które zatruwają sens ludzkiej egzystencji. Ma poczucie własnej bezsilności wobec cierpienia i smutku, jaki panuje na świecie. Tylko stan nirwany może mu przynieść ukojenie i spokój, których tak pragnie. Świat, który go otacza, potęguje tylko samotność, strach przed życiem, w którym nie ma żadnych stałych wartości, nawet wiara w Boga została zatracona. Człowiek końca wieku jest samotny, bezradny, nieszczęśliwy, nie jest w stanie podjąć jakiegokolwiek działania. Jedyne, na co potrafi się zdobyć, to milczenie i bierność: „Jakaż jest przeciw włóczni złego twoja tarcza, człowiecze końca wieku?… Głowę zwiesił niemy”. Chce oderwać się od różnych problemów i ludzi, bo brzydzi się ich postępowaniem. Ludzie wokół niego są egoistyczni, samolubni, podli, okrutni, dbający tylko o własne sprawy. Zepsuci do szpiku kości. Czuje się wśród nich źle i pragnie znaleźć ukojenie, gdyż problemy tej rzeczywistości go niszczą. Postawa człowieka końca XIX w. jest całkowicie pesymistyczna, dramatyczna, a nawet katastroficzna. Błaga wręcz o położenie kresu męczarniom, cierpieniom i wyzwolenie od bólu istnienia. Przemawia przez niego dekadentyzm, który był bardzo częstym zjawiskiem wśród ludzi XIX w., którzy nie poradzili sobie z prędkością zmian, jakie zachodziły w życiu społecznym, politycznym i kulturalnym. Poddali się wobec wszelkiego zła tego świata, a swoją egzystencję uznali za bezcelową i bezsensowną.