Jednym z bohaterów powieści U. Le Guin pod tytułem „Czarnoksiężnik z Archipelagu” był Jasper. Był on uczniem szkoły dla czarnoksiężników na wyspie Roke, której arcymagiem był Nemmerle. Bohater pochodził z bardzo zamożnej rodziny z tradycjami. Był szlachcicem i chełpił się tym.
„Był dwa lub trzy lata starszy od Geda, bardzo wysoki; nosił się i poruszał ze sztywną gracją, przybierając (jak sądził Ged) pozy tancerza.”
Był chłopcem zarozumiałym, lubił się przechwalać swoją magią i umiejętnościami. Często wyzywał Geda na pojedynki na magię. Prowokował go do używania magii i to właśnie z tego powodu przyczynił się do przywołania Cienia, który odtąd podążał za Gedem. Cień omal nie zabił chłopca, a Jasper nawet nie próbował go ratować. Nie czuł się również odpowiedzialny za całą sytuację, nie czuł skruchy za to, że naraził kolegę na niebezpieczeństwo. Nie wzruszał go również fakt, że zginął arcymaga Nemmerle, który uratował Geda przed atakiem Cienia. To Jasper namówił towarzysza, by wymówił zaklęcie przywołujące zmarłych. Jasper otwarcie nie lubił Geda i dawał to po sobie poznać, uważał go bowiem nie za przyjaciele lecz rywala. Był wobec kolegi niemiły i arogancki. Prześladował go, bo był od niego młodszy i początkowo miał małe zdolności magiczne. Z czasem Ged przewyższył Jaspera swoimi umiejętnościami i zdolnościami.
Jasper był zbyt pewny siebie. Był samochwałą i młodzieńcem niezbyt odpowiedzialnym. Wykorzystywał magię do zabawy i prowokował innych. A gdy już wpadł w jakieś kłopoty nie potrafił się przyznać do błędu i ponieść odpowiedzialności za swoje czyny. Nie powinien był prowokować do wymawiania zaklęć, chłopca, który według niego nie panował wystarczająco nad magią, bo mogłoby to się źle skończyć. Jednak on wolał wyzywać kolegów na pojedynki i chwalić się swoimi umiejętnościami magicznymi. Nie był zbyt rozsądnym chłopcem.
Nie był również przyjacielski, bo nie potrafił się zaprzyjaźniać, wszystkich chłopców zdolniejszych od siebie miał za swoich rywali, zazdrościł innym zdolności i umiejętności. Szczerą niechęcią zaczął darzyć Geda, gdy z czasem ujawniły się jego wyjątkowe zdolności i umiejętności magiczne. Jasper nie umiał się cieszyć sukcesami kolegów, on im po prostu zazdrościł. Sam bowiem chciał uchodzić za najlepszego i najbardziej zdolnego maga.
Jasper nie był miłym chłopcem ani też dobrym kolegą. Nie miał przyjaciół, z którymi mógłby darzyć radości i troski. Nie lubił kolegów i sam nie dawał się polubić swoim aroganckim i zarozumiałym zachowaniem i postępowaniem.