Jednym z bohaterów występujących w powieści „Ogniem i mieczem” H. Sienkiewicza był Jan Onufry Zagłoba. Był to szlachcic herbu Wczele. Był wiernym przyjacielem i towarzyszem Michała Wołodyjowskiego, Jana Skrzetuskiego i Longinusa Podbipięty.
Zagłoba to mężczyzna grubej postury, „który miał bielmo na oku, a na czole dziurę wielkości talara, przez którą świeciła naga kość”.
Zagłoba był typowym polskim szlachcicem Sarmatą posiadał wiele zalet jak również szereg wad. Był niezwykłym gadułą, lubił opowiadać różne historie, które często kolorował, chętnie sprzedawał opowieści ze swojego życia, o czynach, jakich w życiu dokonał. Lubił zabawy, hulanki i mocne trunki. Był osobą towarzyską, zabawną i śmieszną. Lubił dobrze zjeść i wypić. Potrafił dowcipkować i wytykać cudze błędy. Chętnie pouczał młodszych rycerzy, często zachowywał się jak ojciec, lubił dawać rady. Był dobrym i wielkodusznym człowiekiem. Troszczył się o swoich przyjaciół i bliskich.
Zagłoba był człowiekiem wielkiej odwagi, którą okazywał w wyjątkowych sytuacjach. Zazwyczaj starał się wychodzić z opresji przy pomocy forteli i podstępów. Był bardzo pomysłowym człowiekiem. Był również dobrym kompanem i oddanym przyjacielem, Helenę kochał jak córkę i pragnął dla niej wszystkiego co najlepsze. Był wobec niej bardzo opiekuńczy i troskliwy. To on z pomocą Wołodyjowskiego i Rzędziana uratował ją z rąk porywczego Bohuna. W razie konieczności potrafił zachować zimną krew, często posługiwał się w działaniu fortelami. Potrafił dobrze i dzielnie walczyć. Bardzo przeżywał śmierć swojego przyjaciela Longinusa, nie mógł znieść, że jego ciało zostało pohańbione.
Zagłoba był wyjątkowym człowiekiem. Stać go było na bezinteresowne czyny i gesty. Był wiernym i oddanym przyjacielem, nigdy nie posunął się do zdrady. Wielokrotnie ryzykował własnym życiem dla ratowania przyjaciół. Nigdy nie pozostawiał ich samym sobie. Był waleczny, odważny i dzielny. Wyprowadził Helenę ze spalonych Rozłogów, wydarł ją z rak Bohuna. Swoimi czynami zyskiwał sobie coraz to większą wdzięczność i szacunek Skrzetuskiego.
Jan Onufry Zagłoba był wspaniałym i dobrym człowiekiem. Wielokrotnie wykazywał się odwagą, męstwem i sprytem. Potrafił wyjść cało z każdej opresji. Nie było dla niego rzeczy niemożliwych. Swoją postawą służył za przykład niejednemu rycerzowi. Pomimo wielu sarmackich wad, z których najgorszą było jednak pijaństwo, z pewnością był bohaterem pozytywnym. I chociaż był gotów przystać do każdego, kto za niego płacił, nigdy nie posunął się do zdrady. Można go cenić za jego odwagę, honorowość i wierność sprawie i przyjaciołom. Był bardzo zabawnym człowiekiem z wielkim poczuciem humoru, który nie opuszczał go nawet na polu walki. Jednak w razie potrzeby potrafił dzielnie władać szablą i być bezwzględnym dla wroga.