Jan Kochanowski „Na lipę”, „Na zdrowie” analiza fraszek
Fraszka jako gatunek literacki wywodzi swą nazwę od włoskiego słowa „frasca” – oznaczającego dosłownie gałązkę pokrytą liśćmi. Do literatury polskiej gatunek ten został wprowadzony przez Jana Kochanowskiego, należy jednak zauważyć, że poeta nadał mu wiele obliczy od krótkich zabawnych tekstów, przez anegdoty, zagadki aż po rozbudowane liryczne wiersze.
Jedną z najbardziej znanych fraszek autora jest utwór zatytułowany „Na lipę”, poświecony pochwale tytułowego drzewa. Przyroda w tym wierszu ma najwyższe znaczenie, to ona stanowi główne źródło natchnienia poety. Lipa jako jedno z najbardziej pospolitych drzew polskich staje się elementem zachwytu, autor docenia jej walory, jest piękna, pozwala odnaleźć spokój, daje człowiekowi chłód i schronienie, jest również domem dla wielu stworzeń, ptaki i owady zyskują dzięki niej pokarm i miejsce do życia. Ukazane w ten sposób drzewo zyskuje nowe znaczenie, nie jest już tylko jedną z wielu roślin ale wyjątkowym dowodem na doskonałość świata przyrody. Można również powiedzieć, że lipa ukazana we fraszce jest świadoma swych zalet, to ona przemawia wskazując jak bardzo wychwala ją gospodarz, jak wielką jest mu podporą. Kochanowski dokonał w utworze personifikacji rośliny – nadał cech ludzkich drzewu, dzięki temu zabiegowi lipa wyraża uczucia poety podkreślając jego filozofie życiową czyli umiłowanie w spokojnym i dostatnim wiejskim życiu, poszukiwanie harmonii i szczęścia w świecie natury.
Kolejną z bardziej popularnych fraszek Jana Kochanowskiego jest utwór „Na zdrowie”. Tematyką wiersza autor ukazuje najwyższą wartość w życiu człowieka jaką jest – zdrowie, to ono staje się bezpośrednim adresatem. Jak mówi cytat: ”szlachetne zdrowie, nikt się nie dowie, jako smakujesz aż się zepsujesz”, człowiek bowiem pochłonięty codziennością nie dostrzega wartości zdrowia, dopiero w momencie choroby, która odbiera radość i siłę do życia człowiek potrafi docenić jego wartość. Nagle nic już nie cieszy, zbytki czy bogactwa tracą dotychczasowe znaczenie– „tam człowiek prawie leży na jawie i sam to powie, że nic nad zdrowie”. W momencie cierpienia każdy rozumie, iż „perły, drogocenne kamienie” nie stanowią wartości, tylko zdrowie może zapewnić prawdziwe szczęście płynące z sił witalnych. Autor zakańcza utwór prośbą skierowana do tytułowego adresata, pragnie by zdrowie zagościło w jego ubogim domu i stało się w nim najbardziej drogocennym klejnotem.
Analiza fraszek Jana Kochanowskiego „Na lipę” i „Na zdrowie” pozwala dostrzec, jak poeta wykorzystuje gatunek literacki fraszki do wyrażenia głębokich refleksji na temat wartości życiowych, takich jak przyroda i zdrowie. Fraszki te, mimo krótkiej formy, są nasycone bogatym przekazem i ukazują wielowymiarowość myśli poetyckiej Kochanowskiego.