”Gmachy” interpretacja wiersza Juliana Przybosia
Julian Przyboś urodził się 5.03.1901 roku w Gwoźnicy, z wykształcenia był polonistą, nauczał języka ojczystego w gimnazjum. Do najważniejszych jego osiągnięć należy zaliczyć: członkowstwo w grupie Awangardy Krakowskiej oraz objęcie stanowiska redaktora naczelnego miesięcznika „Poezja”. Zmarł w roku 1970 w Warszawie.
Wiersz zatytułowany „Gmachy „ autorstwa Juliana Przybosia znajduje się w tomiku „Sponad”. W jego analizie należy zauważyć, że jest zbudowany na zasadzie kontrastu. Całość ukazuje bowiem dwa obrazy, pierwszy to proces budowy, wnoszenia konstrukcji. Jak mówi cytat : „masy wpółzatrzymane, z których budowniczy uprowadził ruch”, człowiek wznosi monumentalną budowlę ukazując swą siłę. Drugi natomiast to obraz gotowego już gmachu, wzniesionego budynku, „góry naładowane trudem”. To ostateczny efekt ludzkiej pracy będący namacalnym dowodem siły człowieka. Kontrast jest również widoczny gdy porównamy ludzkie dłonie do widoku monumentu, to one bowiem wzniosły budowle, potrafiły zrealizować genialny zamysł.
Omawiając utwór należy również zaznaczyć, że jest on prezentacją założeń poetyckiej grupy zwanej Awangarda Krakowską. Julian Przyboś był jej najwybitniejszym członkiem. Głównym hasłem tej grupy było „miasto, masa, maszyna”, jak wiadomo bowiem jej członkowie byli zafascynowani rozwojem technicznym i cywilizacyjnym. To uwypuklenie ludzkiego geniusza, który potrafi stworzyć najdoskonalsze rzeczy. Sam tytuł nawiązuje do fascynacji miastem, tytułowy gmach to jedna z licznych budowli. Stanowią one obraz mocy człowieka, to on bowiem tworzy je wznosząc siłą swych rąk. Każda z budowli zawiera w sobie cząstkę człowieka, jego siły i mocy. Podmiot liryczny w wierszu można utożsamiać z samym poetą, przedstawia się on jako „wykrzyknik ulicy”, fascynuje się miastem stanowiąc jego cześć. Poeta porównuje z kreacją poetycką wznoszenie monumentalnych gmachów. Całość utworu można więc z pewnością określić jako realizację założeń Awangardy Krakowskiej. Autor wyraźnie zaprezentował jej założenia, zachwycając się wytworami człowieka.
Zakańczając należy wskazać budowę utworu. Wiersz zawiera się w trzech częściach, całość jest praktycznie pozbawiona rymów. Większość tekstu realizowana jest poprzez równoważniki zdań. Autor zastosował następujące środki artystyczne: metafory: „wykrzyknik ulicy”, epitety” znieruchomiałe pietra”.