Jedną z bohaterek występujących w baśni H. Ch. Andersena pod tytułem „Królowa Śniegu” była dziewczynka – Gerda.
Była to kilkuletnia, złotowłosa dziewczynka o bardzo dobrym sercu; wrażliwa, uczynna, koleżeńska i niezwykle uczynna. Mieszkała w domu, który wznosił się wzdłuż wąskiej ulicy, naprzeciwko domu jej przyjaciela, Kaja. Odległość między ich oknami była na tyle bliska, że dzieci mogły ze sobą swobodnie rozmawiać i wspólnie się bawić w ogrodzie, który zrobili dla nich ich rodzice. Gerda była najlepszą przyjaciółką Kaja, kochała go i nigdy nie pozwoliła, by stała mu się jakaś krzywda, nawet wtedy, gdy jego sercem zawładnęła bezwzględna i bezduszna Królowa Śniegu. Kaj zmienił się nie do poznania, gdy w jego oku i sercu utkwiły fragmenty diabelskiego lustra. Był zły, niemiły i złośliwy; przestał lubić nawet Gerdą i źle się do niej odnosił. Dziewczynka nie rozumiała co się z nim stało i za wszelką cenę próbowała mu pomóc. Jednak pewnego dnia Kaj zniknął i nikt nie wiedział co się z nim stało. Nawet wtedy oddana Gerda nie opuściła go. Wyruszyła za nim w daleką i niebezpieczną podróż do Laponii, by uwolnić przyjaciela spod czaru Królowej lodu.
Gerda narażona była na wiele niebezpieczeństw, jednak zazwyczaj napotykała dobrych ludzi. Pomagały jej również zwierzęta: gołębie, ren czy jaskółki. Dziewczynka przeżyła wiele przygód, napotykała wiele trudności, jednak nigdy nie poddała się. Była jedna chwila, kiedy to dziewczynka zapomniała o swym przyjacielu, ale był to wynik czaru, jaki rzuciła na dziewczynkę pewna starsza kobieta, która bardzo pragnęła ją zatrzymać przy sobie. Nie chcąc dłużej pozostać samotną, zaczarowała Gerdę i zablokowała jej pamięć o Kaju, ukryła również wszystkie róże, które mogły by dziewczynce przypomnieć o zaginionym koledze. Stało się jednak inaczej, bo dziewczynka wszystko sobie przypomniała, a ogrodowe róże, które wyszły spod ziemi w wyniku łez dziewczynki przekonały ją, że jej przyjaciel wciąż żyje i należy go szukać.
Wielką nadzieję dziewczynka uzyskała, gdy trafiła do królestwa pewnej księżniczki, która znalazła dla siebie wymarzonego księcia. Z opowieści wrony, którą spotkała na swej drodze wywnioskowała, że tym księciem z całą pewnością jest jej Kaj. Na miejscu okazało się, że to pomyłka, a chłopiec nie był tym, którego Gerda z utęsknieniem szukała. Bohaterka nie załamała się i nie zrezygnowała z dalszych poszukiwań. Książę i księżniczka wyprawili ją w dalszą drogę ofiarowując posiłek, ciepłą odzież i karetę.
Chwilę grozy Gerda przeżyła, gdy napadli na nią zbóje. Dziewczynka bardzo się bała, że zostanie zabita, ale na jej szczęście uratowała ją córka jednej z rozbójnic. Początkowo nie była dla niej zbyt miła, ale gdy usłyszała opowieść Gerdy wzruszyła się i postanowiła ją uwolnić, gdy tylko dorośli udali się poza zamek. Podarowała jej starego rena, którego dotąd męczyła, a ten zabrał ją w dalszą drogę. Mała rozbójniczka podarowała nowej przyjaciółce również ciepłe buty i rękawiczki.
Kolejnym etapem podróży dzielnej i wytrwałej Gerdy była Laponia i Finmark, gdzie dziewczynka trafiła do domu Laponki a potem Finki. Ta ostatnia miała zrobić dla dziewczynki napój, który zapewniłby dziewczynce siłę dwunastu mężczyzn, kobieta uznała jednak, że dziewczynka ma w sobie dużo większą moc – moc miłości, która przez cały czas napędza dziewczynkę, daje jej siłę i zjednuje życzliwość ludzi i zwierząt.
Z wielkim trudem, ale i z pomocą przyjaciół Gerda w końcu dotarła na zamek Królowej Śniegu. Gdy tylko ujrzała Kaja układającego z kawałków lodu napis „wieczność” bez wahania podbiegła do niego i serdecznie przytuliła. Chłopiec pozostał jednak obojętny i nieczuły, niczym kamienny posąg. Gerda rozpłakała się i wtedy stało się coś niezwykłego, gorące łzy dziewczynki spowodowały, że skamieniałe serce Kaja zaczęło topnieć, chłopiec rozpłakał się i ocknął z uroku królowej. Wtedy to z jego oka wypłynął nieszczęsny odłamek lustra. Gerda była bardzo szczęśliwa, że w końcu odzyskała swojego przyjaciela i razem wrócili do domu.
Gerda była wspaniałą, bardzo odważną i dzielną dziewczynką. Miała w sobie niezłomność charakteru. Najważniejszymi uczuciami, które nią kierowały i pomogły w odnalezieniu przyjaciela były: wiara, nadzieja i miłość. Dziewczynka ani przez chwilę nie wątpiła w odnalezienie Kaja, nie zaprzestawała swej podróży pomimo wielu niebezpieczeństw i przeciwności losu. Z całą pewnością Gerda nie była małą, niepozorną dziewczynką. Była wielką bohaterką, oddaną i kochającą przyjaciółką, gotową do największych poświęceń i czynów w imię miłości i przyjaźni. Postępowanie Gerdy z całą pewnością jest pozytywne i godne naśladowania.