Cecylia Kolichowska to bohaterka powieści Zofii Nałkowskiej pt. „Granica”. Jest ona właścicielką kamienicy i ciotką jednej z głównych bohaterek – Elżbiety. Jest osobą zdecydowanie niezadowoloną ze swojego życia. Czuje się bardzo nieszczęśliwa.
Bardzo ciężko jej dostosować się do starości, ponieważ trudno jest jej porzucić młodość. Zawsze odkładała na później swoje plany i marzenia. Była pewna, że wszystkie zamierzenia zdąży zrealizować, gdyż nie była w pełni świadoma upływającego czasu. Młodość wydawała jej się czymś nieprzemijającym. Ma prawo mieć poczucie, że zmarnowała życie. Na domiar złego zaczynała odczuwać coraz większe dolegliwości zdrowotne, a z czasem stała się również słaba psychicznie. Nie mogła pojąć co się z nią dzieje.
W życiu popełniła wiele błędów, których później nie była już w stanie naprawić. Zbagatelizowała zdanie syna i straciła z nim kontakt. Drugie małżeństwo było dla niej ważniejsze niż Karol. Cecylia była oschła i patrzyła na ludzi z góry ich oceniając, czując się lepszą on innych. Starość wydawała się wciąż daleka i niedotycząca jej. Uważała, że to tylko i wyłącznie młodość pasuje do życia. Zaczęła powoli rozumieć, że w jej życiu już niewiele się zmieni. Myślała, że starość dotyczy tylko innych ludzi, ale nie jej. Zaczęły rozpadać się jej plany i pomysły. Nie była już w stanie sama zarządzać kamienicą. Uważała, że starość to tylko czekanie na śmierć. Z każdym rokiem czuła się coraz gorzej. Nie dbała o swoje zdrowie.
Była bardzo samotna, a to potęgowało uczucie nostalgii. Bardzo lubiła towarzystwo młodej Elżbiety. Nie mogła znieść, gdy gdzieś wychodziła, ponieważ bała się być sama. Nie była zadowolona z wyjazdu Elżbiety do jej matki, gdyż obawiała się, że straci ją na zawsze. Była dla niej swoistym symbolem młodości i życia. W pewnym sensie uzależniła się od niej. Cecylia Kolichowska jest niebywałą egocentryczką. Zawsze miała na uwadze tylko swoje dobro.
Ambiwalentny stosunek uświadamia jej, że jest bardzo stara, jednak im większą pomoc dostaje od strony Elżbiety, tym bardziej upewnia się w przekonaniu jaka jest stara. Cecylia była oschła i patrzyła na ludzi z góry ich oceniając, czując się lepszą on innych.