Przed wprowadzeniem obowiązkowego egzaminu z matematyki na maturze, niejednokrotnie dało się słyszeć głosy oburzenia i masowego niezadowolenia. Niechęć tą argumentowano na wiele czasem niedorzecznych sposobów. Największe obawy mieli bez wątpienia zapaleni humaniści, którym nawet przez myśl nie przeszło, że mogą kiedyś stanąć przed podobnym zadaniem. Wszystko to, jak się bardzo szybko okazało było zupełnie niepotrzebne i pozbawione większego sensu. Okazuje się bowiem, iż egzamin z matematyki z roku na rok staje się coraz popularniejszy. W ogólnych statystykach popularniejszy nawet, niż sam język polski.
Z informacji podawanych przez Centralną Komisję Egzaminacyjną jasno wynika, iż matematyka w tym roku wiedzie prym wśród reszty konkurentów. Udział w egzaminie rozszerzonym z tego przedmiotu zadeklarowało około 65 tys. Uczniów. Przy czym łączna liczba maturzystów to 400 tys. Co ciekawe nie tylko „matma” cieszy się rosnącą popularnością. Podobnie sprawa ma się z fizyką, która pochwalić się może 35 tys. zadeklarowanych maturzystów. W roku ubiegłym fizykę zdawało 28 tys. Uczniów. Oczywiście nie brakuje również humanistów, którzy rozszerzony język polski zdawać będą w liczbie 38 tys. Jest to dużo, ale niewątpliwie nijak się ma do prawie dwukrotnie większej popularności „królowej wszystkich nauk”.
Tak duża popularność przedmiotów ścisłych jest spowodowana przez wiele czynników. Jednym z nich jest zmiana w podejściu samych uczniów do tego przedmiotu. Jak twierdzą specjaliści – przestają oni wreszcie myśleć schematycznie. Kolejna sprawa, to zwiększona świadomość tego, jakie znaczenie mają egzaminy maturalne podczas późniejszej rekrutacji na uczelnie wyższe. Oczywistym jest, że matematyka umożliwia znacznie większy wybór przyszłych kierunków studiów. Co za tym idzie, stwarza również lepsze perspektywy na przyszłość. Nie od dziś bowiem wiadomo, że inżynierowie zarabiają więcej niż humaniści. Sam rynek pracy jest bardziej zainteresowany tymi pierwszymi, niejednokrotnie ułatwiając im podjęcie pierwszej pracy.
Przesycenie rynku wykwalifikowanymi humanistami i społecznikami, to doskonały moment na wykazanie się umiejętnościami prawdziwego „ścisłowca”. Zdając matematykę lub fizykę na maturze, poczynimy pierwszy bardzo ważny krok na drodze naszej przyszłej kariery.
Tomasz Mroziński