„Życie” interpretacja wiersza Juliana Tuwima
Julian Tuwim urodził się 13. 09. 1894 roku w Łodzi, z wykształcenia był prawnikiem i filozofem z zamiłowania poetą. Do jego największych osiągnięć należy miedzy innymi: współpraca z czasopismem „Pro arte et studio” oraz założenie i członkostwo w poetyckich grupach :skamandrytów i pikadorczyków. Grupy te miały na celu ukazanie rzeczywistości poprzez odrzucenie tematyki przeszłości i wyznaczenie nowych kierunków poezji. Julian Tuwim jako skamandryta również zaskakiwał i wstrząsał odbiorców swą twórczością, przede wszystkim w jego wierszach odnaleźć można wyraźną fascynację witalizmem i biologizmem. W ówczesnym okresie międzywojennym zagadnienia te przedstawiane w sposób prosty lub dobitnie brutalny budziły ogromne emocje, stąd przed osiągnięciem należytej sławy Tuwim wielokrotnie spotykał się z krytyką. Poeta zmarł 27. 12. 1953 roku w Zakopanem.
”Życie ” to tytuły jednego z wierszu Juliana Tuwima. Podmiot liryczny w utworze możemy utożsamić z samym poetą, który zafascynowany pojęciem biologizmu i witalizmu wygłasza afirmację życia. Wiersz składa się jedynie z sześciu wersów praktycznie pozbawionych środków stylistycznych, całość treści zaprezentowana jest poprzez prosty, pospolity język. Można uznać, że jest to celowy zabieg, wiersz prezentuje bowiem radość życia w najprostszej formie. W utworze nie ma miejsca na artystyczny wyraz opiewający zjawiska dostrzegalne jedynie przez najwrażliwsze jednostki. Styl zapisu wyraźnie uwypukla stanowisko podmiotu lirycznego, zachwycającego się najbardziej pospolitymi czynnościami. Poeta docenia fakt istnienia w najprostszych odruchach, cieszy go każdy oddech i ruch: możliwość rozprężenia ramion, krzyk. Te wydawać by się mogło banalne, na co dzień nie zauważalne elementy ludzkiego bytu stają się podstawą do pochwały życia. Jak mówi cytat: „ I krzyknę, radośnie krzyknę: Jakie to szczęście, że krew jest czerwona! ”. Zdanie to zakończone wykrzyknikiem dobitnie podkreśla zamysł poety. Chce on wyrazić niepojętą radość życia w aspekcie jedynie biologicznym. Tuwima nie interesują górnolotne przemyślenia, ideologie filozoficzne czy duchowe, umysł i inteligencja nie ma tu racji bytu, sam fakt istnienia, odczuwania jest powodem radości.