Jednym z bohaterów występujących w książce pod tytułem „Akademia pana Kleksa” był szpak Mateusz. Mieszkał wraz z panem Kleksem w jego akademii, zwykle przebywał w kieszeni jego surduta, towarzysząc mu w lekcjach i różnych innych zajęciach.
Mateusz kiedyś był księciem i ukochanym synem pary królewskiej. Jego największą pasją i miłością były konie i jazda konna. Sam posiadał całe mnóstwo tych cudownych zwierząt. Jednak jego ojciec zabronił mu jazdy konnej, co spowodowało, że młodzieniec był bardzo nieszczęśliwy. Wymykał się nocami, aż któregoś razu, podczas jednej z nocnych przejażdżek trafił na króla wilków i zabił go, sam odnosząc przy tym poważne rany. Został uleczony przez doktora Paj-Chi-Wo, który podarował mu również czapkę bogdychanów, dzięki której mógł zmieniać postać i zamieniać się w co tylko zechciał. To dzięki niej mógł uratować się przed sforą wilków, które w ataku zemsty zniszczyły całe królestwo. Przerażony chłopak zamienił się więc w szpaka i mógł odlecieć, ale niestety zgubił guzik od czapki, dzięki któremu mógł powrócić do dawnej postaci. Od tej pory żył jak prawdziwy ptak. Pewnego dnia na targu w Salamance szpak został kupiony przez niejakiego profesora Kleksa. Mateusz szybko stał się przyjacielem profesora Kleksa, z którym uczył uczniów akademii, często go zastępując. Szpak umiał mówić, ale niestety wymawiał tylko końcówki wyrazów, co nie było jednak przeszkodą w zrozumieniu go, bo pan Kleks rozumiał go doskonale. Szpak był doskonałym pomocnikiem pana Kleksa, sprawdzał się równie dobrze w roli nauczyciela i opiekuna chłopców. Odrabiał z nimi lekcje, opowiadał ciekawe historie, dbał o nich i opiekował się nimi. Był ulubieńcem pana Kleksa, któremu ufał w każdej sytuacji. To właśnie szpak Mateusz pomógł wrócić Adasiowi Niezgódce z psiego raju. To również on na końcu opowiadania zamienił się w czterdziestoletniego mężczyznę, który okazał się być autorem historii o panu Kleksie.
Mateusz jako ludzki książę nie lubił się uczyć, zaniedbywał swoje obowiązki czym doprowadzał swoim rodziców do niezadowolenia. Za to z wielką pasją oddawał się jeździe konnej, czego również nie pochwalał jego ojciec. Gdy rodzice zabronili mu rozrywek związanych z końmi i znaleźli mu doskonałych nauczycieli, którzy zajęliby się jego edukacją, chłopiec był bardzo nieszczęśliwy i zrozpaczony. Wbrew woli rodziców, w tajemnicy, wymykał się nocami na przejażdżki. Wielokrotnie okazał nieposłuszeństwo, co sprowadziło na niego ogromne kłopoty. Gdy zabił króla wilków, sprowadził wielkie nieszczęście na całe swoje królestwo. Sfora wilków zniszczyła wszystko, co napotkała na swojej drodze, a bezradny chłopak nie potrafił temu przeciwdziałać, nie potrafił nawet pomóc swojej rodzinie. Dzięki tajemniczej czapce zdołał uratować wyłącznie siebie. Zamienił się w szpaka, ale nie mógł już wrócić do swojej dawnej postaci. Musiał się nauczyć żyć w nowej skórze, co początkowo nie było dla niego łatwe. Na szczęście na swej drodze spotkał dobrego i życzliwego pana Kleksa, dzięki któremu szpak Mateusz nauczył się jak być dobrym i odpowiedzialnym.