„Oeconomia divina” interpretacja wiersza Czesława Miłosza
Czesław Miłosz to jeden z najwybitniejszych pisarzy polskich. W 1980 roku został odznaczony literacką Nagroda Nobla. Charakterystycznym dla jego twórczości jest przyjmowanie roli świadka epoki, który obserwuje i opisuje tragiczne wydarzenia. Poeta jest autorem wiersza zatytułowanego „Oeconomia divina”, utwór należy do zbioru zatytułowanego „Gdzie wschodzi słońce i kędy zapada”. Tytuł w znaczeniu dosłownym oznacza „boska ekonomia”. Dokonując analizy można ująć ją na dwa sposoby. Pierwszy ukazuje bowiem, że autor wyraził odczuwane przez siebie katastroficzne nastroje, druga, iż przedstawił straszną wizje świata opuszczonego przez istotę Boga. Najtrafniejszym jednak wydaje się przyjąć, że oba te obrazy są trafne, przywołują bowiem te same obrazy. Jak mówi cytat człowiek stworzył: „miasta ze szkliwa…”, „lotniska rozleglejsze niż plemienne państwa”, to obraz świata, wysoko rozwiniętej kultury, kunsztu technicznego, którego dokonał człowiek. Mimo tego w rzeczywistości tej zabrakło najważniejszego elementu, ładu zbudowanego przez jasne zasady i reguły. Świat pogrążony jest w chaosie: „Wydziedziczona z przedmiotów mrowiła się przestrzeń Wszędzie było nigdzie i Nidzie, wszędzie:”. Słowa te z pewnością mają pesymistyczny wyraz. Ludzkie życie nie ma jednego określonego celu, choć istnieje wiele norm jest ich zbyt dużo, ludzie gubią się nie znając jasnej hierarchii wartości. Następnie Miłosz przywołuje obraz sądu ostatecznego ukazanego w Biblii. Jak wiadomo w chwili tej Bóg osądza ludzi na podstawie ich czynów zobrazowanych w duszy, dobro odznacza się od zła ukazując sprawiedliwych. Niestety w świecie chaosu chwila ta nie może nastać, ludzie nie potrafią rozróżniać, wartościować , zostali pozbawieni dusz. Ludzkość opuszczona przez Boga traci sens istnienia. Jedynie bowiem jasne zasady i normy mogą wyznaczyć właściwy tor ich życiu. Podsumowując należy więc jednoznacznie stwierdzić, że wiersz prezentuje pesymistyczną wizję człowieka pozostającego w świecie opuszczonym przez Boga.
Zakańczając należy również wskazać budowę utworu. Wiersz nie posiada zwrotek ani rymów jest więc wierszem białym. Całość tekstu celowo przypomina język biblijny. Poeta zastosował w nim następujące środki literackie: metafory:„Wydziedziczona z przedmiotów mrowiła się przestrzeń”.