„Lament „ interpretacja wiersza Tadeusza Różewicz
Wiersz zatytułowany „Lament” autorstwa Tadeusza Różewicza ukazuje tragedie młodego człowieka, któremu przyszło żyć w realiach wojny. Podmiot liryczny możemy utożsamić z poeta to on w formie modlitwy zwraca się do świata i Boga. Modlitwa ta ma jednak swoisty charakter. Różewicz bowiem nie potrafi sie już modlić , dokładnie ukazuje więc swą osobę, oraz życie ukształtowane przez II wojnę światową. Poeta wskazuje nam kontrast jaki zaistniał w nim samym. Ten bowiem młody jeszcze człowiek, którego fizyczność wskazuje na niewinność i niedojrzałość chowa we wnętrzu tajemnicę. Jest dojrzałym człowiekiem, którego przerosły doświadczenia życiowe. Wojna i związane z nią wydarzenia na stałe wywarły wpływ na kształt jego psychiki. Jak mówi podmiot liryczny „zabiłem człowieka”. To odwołanie do wnętrza, nie ma tam bowiem już ufnej jednostki otwartej na świat ale osoba odarta z człowieczeństwa. To także symbol sytuacji w których ludzie upodabniali się do zwierząt. Wszechobecny strach, śmierć, głód i ból sprawiały, że ludzie kierowali się jedynie pierwotnymi instynktami. Zabijali by móc żyć. To jak okrutne prawo natury kierujące światem. Ludzka moralność, wiara, uczuciowość zginęły w obliczu tragedii. Przeżycie jest równoznaczne z byciem w znaczeniu fizycznym, ale również śmiercią duchowa. Jak bowiem być człowiekiem po takich doświadczeniach, jak odnaleźć nowy sens. Autor w ten sposób ukazał dehumanizacje człowieka. Opisał w jaki sposób II wojna światowa okaleczyła go psychicznie. Jak nie zastanawiając się nad konsekwencjami moralnymi dokonano największej zbrodni. W ten sposób zginęło tysiące osób a wraz z nimi upadły najistotniejsze zasady i wartości. To śmierć kultury, ludzie kierują się jedynie instynktem, zatracając swą niepowtarzalną cechę wyróżniającą na tle innych organizmów. Nie myślą, nie czuja i nie poszukują wartości. Nawet religia w takiej sytuacji nie ma racji bytu. Prawa wyznaczane przez Biblie stały się bezwartościowe w obliczy zagłady. Wszystkie niepodważalne dotąd autorytety przestały istnieć. Cały utwór zostaje zakończony przez poetę chrześcijańskim wyznaniem wiary, w ten sposób autor podkreślił rozpad istniejącego świata.