Cezary Baryka był młodym przechodzącym okres buntu chłopcem, który zafascynował się ideałami rewolucji. Aktywnie uczestniczył w zebraniach i wiecach. Bywał też na publicznych egzekucjach. Był to straszny widok, jednak w nim nie wywołał trwogi. Z czasem zaczął zauważać z jakim trudem matka zdobywa dla nich jedzenie.
W Baku był chaos, korupcja. Totalnie zatracono zasady moralne. Pozamykano sklepy, brakowało żywności, nie wypłacano pensji, wyrzucano ludzi z mieszkań. Skonfiskowano mieszkanie Baryków, a wierzący w zasady rewolucji, Cezary sam wydał zakopany przez rodziców skarb. Za pomoc księżnej Szczerbalow – Mamajew i ukrycie rodzinnych kosztowności, Jadwigę Barykę skazano na ciężkie prace, których nie przeżyła. Podczas pogrzebu Cezary zauważył, że ktoś ukradł nawet obrączkę matki. Zbezczeszczono jej zwłoki. Zrozumiał, że rewolucja to niesprawiedliwość, że ludzie wykorzystują ją do własnych celów.
W Baku, Cezary był świadkiem piekła na ziemi. Baryka w przeciwieństwie do polskich komunistów wiedział, co to znaczy rewolucja. Zaproszony na zebranie przez kolegę Lulka – zwolennika nowego ustroju, skrytykował ich marzenia o nowym lepszym świecie. Mimo to widzi konieczność zmian. Komuniści mówią mu o niesprawiedliwości polskiego państwa: aresztowaniach, torturach podczas śledztwa. Cezary przyłączył się do robotniczej demonstracji. W pewnym momencie wyszedł z tłumu, prowadził na czele i parł na policję. Scena ta ostrzega, że jeśli nie zmieni się sytuacja w Polsce, rewolucja wybuchnie i poniesie setki niewinnych ofiar.
Matka Cezarego miała zupełnie inne wyobrażenie na temat rewolucji. Uważała, ze kto chce stworzyć ustrój komunistyczny, który miał idee sprawiedliwego państwa, powinien od samych podstaw budować wspólne dobro przez ciężką pracę. Od samego początku zaczynać sprawiedliwie i w poszanowaniu bliźniego. Jednak rzeczywistość była całkiem inna. Wdzierano się do cudzych domów, okradano, nie szanowano cudzej własności i wolności.
Podobne zdanie miał ojciec Cezarego – Seweryn Baryka. Nie mógł pojąć jak dotychczas bogatych ludzi mieszkających w pałacach, można strącić do najgorszych piwnic. Wiedział, że nowy ustrój jest niesprawiedliwy, a ideologie przywódców są szalone. Był czynnym przeciwnikiem rewolucji. Przeszedł całą Rosję i wszędzie widział to samo.