Jan Twardowski „Tren” – analiza wiersza
Jan Twardowski to jedna z najwybitniejszych postaci współczesności. Urodzony 1.06.1915 roku w Warszawie został zapamiętany jako honorowy poeta polski, przedstawiciel liryki religijnej oraz duszpasterz. Jego pierwszy tomik wierszy zatytułowany „Powrót Andersena” ukazał się w 1937 roku, nawoływał do twórczości grypy Skamandra. Podczas II wojny światowej zaginął cały ówczesny dorobek Twardowskiego, poeta został żołnierzem Armii Krajowej a także uczestniczył w powstaniu warszawskim. Warto w tym miejscy zaznaczyć, że oblicze wojny, zniszczenie rodzinnego domu i wszechobecna ludzka tragedia w sposób bezpośredni wpłynęły na ostateczną decyzję poety aby wstąpić w stan duchowy i zostać księdzem. Jeszcze w trakcie wojny autor rozpoczyna naukę w tajnym Seminarium Duchowym w Warszawie a w roku1948 04.07 przyjmuje święcenia kapłańskie. Ten sam rok obfituje równie z w inne ważne wydarzenia, Twardowski uzyskuje tytuł magistra filozofii polskiej za pracę „Godzina myśli”. W późniejszych latach obejmuje funkcję wikarego w Żbikowie, naucza Religi w szkole specjalnej a od 19589 roku aż do emerytury pełni funkcję redaktora kościoła sióstr Wizytek w Warszawie. Twórczość księdza Twardowskiego porusza tematy związany z religią ale także człowiekiem i światem.
„Tren” to tytuł jednego z wierszy Jana Twardowskiego. Utwór ten należy uznać za wyjątkowy i nietypowy ponieważ jest smutny i katastroficzny w swej wymowie. Tym samym różni się od innych dzieł przepełnionych nadzieją, pochwałą życia czy przyrody. W „Trenie” poeta sygnalizuje nadchodzącą śmierć Boga we współczesnym świecie. Podmiot liryczny bacznie obserwuje otaczająco go rzeczywistość zauważając niepokojące symptomy. Jak mówi cytat ”zapomniano o Bogu jedynym, ludzie teraz nieszczęśliwi, coś się stało”. Padają niepokojące pytania „co nas spotka, co będzie na pustynie, kiedy Boga nie ma?, co się z nami stanie?
Bardzo wyraźny jest niepokój to on przemawia przez podmiot liryczny przerażony wizją świata pozbawionego obecności Boga. Jak bowiem ludzkość ma sobie radzić kiedy nie zna najwyższego i jego mądrości, jak poruszać się po pełnym niebezpieczeństw świecie?
Całość utworu przepełniają również symbole mające wyraźny kontekst biblijny: krzew gorejący, judaszowe drzewa czy kruk i Eliasz. Podkreślają one niejako katastrofizm sytuacji, której skutki są znane już z Biblii, człowiek pozbawiony znajomości Boga nie potrafi sobie bowiem właściwie radzić, błądzi na oślep popełniając liczne błędy wpływające na kształt jego życia. W utworze zastosowano liczne środki artystyczne: apostrofy, personifikację, pytania retoryczne oraz epitety.