Podmiot liryczny ujawnia się już w pierwszym wersecie utworu słowem „myślemy”. Utożsamia się z całą resztą ludzi, ponieważ wypowiada się w pierwszej osobie, liczby mnogiej. Pierwsze dwa wersety są zbudowane anaforycznie i paralelnie. Użycie anafor ma na celu dokładne podkreślenie, iż nasze uczynki są bez znaczenia. Podmiot liryczny uważa, że wszystkie działania jakie podejmujemy w życiu są bzdurą. Nie powinno traktować się tych czynności poważnie. Twierdzi, że wszystko jest bez znaczenia.
Nie warto również uważać czegokolwiek za pewne. Nic nie jest stałe na świecie. Bez najmniejszego sensu jest pokładanie nadziei w czymś, ponieważ czas biegnie, a świat się nieustannie się zmienia. Stosuje wyliczenia, mówiąc o rzeczach bezwartościowych.
„Zacność, uroda, moc, pieniądze, sława” to wartości, które bezpowrotnie przeminą. Wszystko czego człowiek dotyka w życiu jest tak nietrwałe jak polna trawa. W tym przypadku wyliczenia to środek artystyczny, który zaskakuje, ponieważ w jednym rzędzie zostały postawione tak nierówne dobra jak pieniądze i sława, uroda i zacność. Można to zrozumieć jako nietypową hiperbolę, która ma za zadanie jeszcze bardziej spotęgować marność życia ludzkiego.
Jan Kochanowski w utworze „O żywocie ludzkim” wyraźnie nawiązuje do motywu „panta rei”. Człowiek jest tylko marionetką w teatrze świata. Jesteśmy cały czas sterowani. Żaden ruch, który wykonujemy nie jest nasz indywidualny, spontaniczny, lecz zaplanowany i narzucony nam przez siłę wyższą. Jesteśmy nieustannie sterowani. Nie żyjemy jako odrębne jednostki, lecz jako zbiór nie różniących się niczym postaci. Naszym zachowaniem, podejściem do życia, które traktujemy z należyta powagą, rozbawiamy „rządzących” nami. Porządki jakie zaprowadzamy na świecie śmieszą ich. Dla nas są to niezwykle wysokiej wagi sprawy, a tymczasem dla tych, którzy nami sterują błahe i niewarte uwagi. Nic nie pozostanie po nas i naszych czynach na świecie. Zostaniemy rzuceni do wspólnego worka, jak nic nieznaczące marionetki. Będziemy obiektem ciągłych drwin i żartów.
Utwór odsłania tragiczny los i sens życia człowieka. Egzystencja ludzka w tym przeświadczeniu nie ma żadnej wartości.