Jan Kochanowski DO SNU
Śnie, który uczysz umierać człowieka
I ukazujesz smak przyszłego wieka,
Uspi na chwilę to śmiertelne ciało,
A dusza sobie niech pobuja mało!
Chce li, gdzie jasny dzień wychodzi z morza,
Chce li, gdzie wieczór gaśnie pozna zorza
Albo gdzie śniegi panują i lody,
Albo gdzie wyschły przed gorącem wody.
Wolno jej w niebie gwiazdom się dziwować
I spornym biegom z bliska przypatrować,
A jako koła w społecznym mijaniu
Czynią dźwięk barzo wdzięczny ku słuchaniu.
Niech się nacieszy nieboga do woli,
A ciało, które odpoczynek woli,
Niechaj tym czasem tesknice nie czuje,
A co to nie żyć, w czas się przypatruje.
FRASZKA “DO SNU” JANA KOCHANOWSKIEGO
Interpretacja i analiza
Motyw snu jako nauczyciela umierania: Kochanowski zaczyna od apostrofy do snu, przedstawiając go jako “nauczyciela umierania”. Sugeruje to, że sen, będący stanem pośrednim między jawą a niebytem, może być przestrzenią, w której człowiek uczy się akceptować nieuchronność śmierci. Sen staje się metaforą śmierci, ale jednocześnie oferuje możliwość doświadczenia nieznanego bez ostatecznego rozstania z życiem.
Smak przyszłego wieka: Użycie przez poetę tego wyrażenia wskazuje na ciekawość i może nawet pragnienie zrozumienia tego, co znajduje się po drugiej stronie życia. Sen jako wgląd w “przyszły wiek” otwiera przed duszą perspektywę wieczności, będącej zarówno tajemnicą, jak i obietnicą czegoś więcej niż tylko ziemskie doświadczenie.
Podróż duszy: Kochanowski opisuje sen jako czas, kiedy dusza może uciec od ograniczeń ciała i podróżować tam, gdzie tylko zechce – czy to ku wschodzącemu słońcu, czy w miejsca pokryte śniegiem i lodem, czy też tam, gdzie woda wyschła z gorąca. Ta wolność duszy w śnie symbolizuje pragnienie transcendencji, ucieczki od codziennych trosk i ograniczeń ludzkiego ciała.
Obserwacja niebios: Poeta pozwala duszy na kontemplację nieba i gwiazd, co może być rozumiane jako dążenie do zrozumienia porządku wszechświata i własnego miejsca w nim. Rozważania o “spornych biegach” i harmonijnym “dźwięku” niebios sugerują poszukiwanie ładu i sensu w pozornym chaosie ludzkiego życia.
Wdzięczny odpoczynek ciała: W ostatniej części fraszki Kochanowski podkreśla, że ciało znajduje w śnie upragniony odpoczynek, a dusza, ciesząc się wolnością, pozwala ciału na chwilę zapomnienia o trudach życia. Ta dualność snu – jako odpoczynku dla ciała i wolności dla duszy – podkreśla renesansowy pogląd na człowieka jako istotę składającą się z ciała i duszy, z których każda ma swoje potrzeby i pragnienia.
Refleksja nad życiem i śmiercią: Fraszka kończy się na refleksji, że sen pozwala ciału na doświadczenie stanu niebytu, co jest próbą zrozumienia, co to znaczy nie żyć. Sen jest więc czasem, w którym człowiek może bez obaw zmierzyć się z myślą o śmierci, przygotowując się na ostateczne przejście.
Wnioski
“Do snu” Jana Kochanowskiego jest utworem bogatym w znaczenia, w którym sen służy jako metafora dla głębszych refleksji nad życiem, śmiercią i przemijaniem. Fraszka ta, choć krótka, zaprasza do medytacji nad ludzką kondycją, dając jednocześnie pocieszenie i nadzieję na to, że śmierć nie jest końcem, ale kolejną podróżą duszy. Kochanowski, korzystając z motywu snu, tworzy poetycki most między ziemskim istnieniem a tajemnicą wieczności, pozostawiając czytelnika z przestrzenią na własne refleksje i poszukiwania.