„Dziewczyna” interpretacja wiersza Bolesława Leśmiana
Rozpoczynając analizę wiersza Bolesława Leśmiana pod tytułem „Dziewczyna” należy wskazać, że jest on wystylizowany na ludową balladę. Bohaterowie są iście fantastyczni: dwunastu braci, ich wyobrażona dziewczyna i zdolne do samoistnego działania młoty. Narrator pozostaje nie odgadniony, ukryty się za wydarzeniami. Czytelnikowi ukazuje się opowieść o dwunastu braciach, którzy postanowili wybudować mur: „zbadali mur od marzeń strony”. Oznacza to, że podjęli się próby dostosowania świata do własnych wyobrażeń. W Pewnej chwili we własnej wyobraźni zaczęli kreować postać dziewczyny, wydała się ona być tak realna, że wszyscy zapłonęli do niej prawdziwym uczuciem. W obliczu tej sytuacji bez wahania postanowili zdobyć dziewczynę, jedyną przeszkodę stanowił mur. Choć próbowali go zburzyć nie dali rady ginąc tragicznie, po ich śmierci do pracy wyruszyły cienie, te niestety również poległy. Ostatecznie mur legł zburzony przez młoty, ku zdziwieniu za murem ukazała się pustka „I runął mur, tysiącem ech wstrząsając wzgórza i doliny! Lecz poza murem – nic i nic!. To celowy zabieg autora, stworzona opowieść stanowi podstawę do prezentacji kontekstu filozoficznego. Leśmian ukazał poprzez balladę, iż wielokrotnie cele wyznaczane przez ludzi nie istnieją, prawdziwe są jedynie starania. Człowiek jest wstanie to sprawdzić, gdy osiąga cel a on okazuje się ułudą. To wyraźne podkreślenie tragizmu ludzkiego życia, wysiłki i starania nie doprowadzają bowiem do spełnienia marzeń. Poeta nie każe jednak rezygnować z marzeń ale realizować je za wszelką cenę, sam wysiłek i trud podejmowany przez człowieka jest bowiem dowodem jego godności . Jak mówi cytat: „Potężne młoty w rząd na znak spełnionych godnie trudów”. Choć bracia zginęli, swym czynem udowodnili siłę i waleczność.
Wiersz można również potraktować jako ostrzeżenie przed światem, który zawsze pozostaje nieodgadniony. Należy również podkreślić , że całość utworu ma charakter pesymistyczny, ukazuje bowiem nicość, która czyha na każdego człowieka. Nawe Bóg wobec takiej rzeczywistości pozostaje obojętny i niewzruszony. Człowiek zdany sam na siebie podąża drogą pustki, próbując w obliczu tej sytuacji realizować swe cele nadaje sens i godność istnieniu.
Zakańczając należy wskazać budowę wiersza. Utwór składa się z dziewiętnastu siedemnastozgłoskowych zwrotek. Autor zastosował następujące środki artystyczne: neologizmy: „sprzęgł i usił”, epitety: „ „niedobry świat”, wykrzyknienia: „Boże mój!”