“Pluton Wyrzutków” to wspomnienia z wojny dwudziestokilkuletniego Seana Parnella, dowodzącego plutonem „zielonych czaszek”, jednego z najbardziej zasłużonych oddziałów wojny afgańskiej, który w 2006 roku był w samym centrum walk z islamskimi rebeliantami przy granicy z Pakistanem.
Bohaterstwo i przerażenie, przemoc i współczucie, duma i palący wstyd to wojenna codzienność oficera piechoty armii Stanów Zjednoczonych. Ta niezwykła pozycja pozwala znaleźć się na moment w samym centrum działań wojennych, poczuć przypływ adrenaliny i prawdziwe emocje oraz obserwować, jak tworzą się wyjątkowe więzi łączące towarzyszy broni na zawsze.
Fragment książki: Kolejna eksplozja nad naszymi głowami ścięła korony kilku dalszych drzew i zasypała nas wirującymi gałęziami. Rozpryskowe pociski moździerzowe. Wcześniej nie spotkaliśmy się tutaj z tak zaawansowaną technicznie bronią. Daleko na lewej flance Sabatke stał odważnie pośrodku tej trąby powietrznej, krzycząc do swoich ludzi, żeby się gdzieś ukryli. Pocisk moździerzowy wybuchł zaledwie kilka metrów od niego. Zakrył twarz ręką, ale nie przypadł do ziemi; wciąż wystawiony na kule, krzyczał do swoich ludzi, którzy leżeli na płask wokół jego hummera. Kule rykoszetowały od wozu, wzniecając kłęby pyłu pod nogami Sabatkego. Wydawało się, że nie zważa na niebezpieczeństwo.
Źródło: Agencja PR ARH