Symbole ukryte w dziełach literackich ich wymowa i znaczenie.
Teza: Symbole ukryte w dziełach literackich podkreślają ich sens i wymowę tym samym pobudzać czytelnika do określonych przemyśleń i skojarzeń.
Podejmując tematykę niniejszej pracy należy na wstępie wyjaśnić znaczenie terminu symbol. Według Leksykonu PWN to: „ znak umowny, występujący zwykle w formie wizualnej, pełniący funkcję zastępczą wobec pewnego przedmiotu, pojęcia, stanu itp., i przywodzący ów przedmiot na myśl – budzący związane z nim reakcje”. W dziełach literackich autorzy również pozostawiają liczne symbole mając na celu określić dane zjawisko poprzez uproszczony schemat – symbol wywołujący w czytelniku natychmiastowe skojarzenia. Tym samym szczegółowy opis, dokładna analiza staje się zbędna, prosty a zarazem wymowny symbol wystarcza by przywołać na myśl i jeszcze raz zastanowić się nad treścią i sensem dzieła
Pierwszym utworem na który pragnę wskazać jest „Bogurodzica”. Dzieło będące zabytkiem językowym wywodzi się z epoki średniowiecza stanowiąc swoistą pieśń maryjną. Jeżeli przeanalizujemy jego treść wyraźnie zauważymy, że stanowi ona bardzo istotny symbol odwołujący się do wiary chrześcijańskiej. Pieśń skierowana do Matki Chrystusa Maryi z prośba o wstawiennictwo u swego syna aby łaskawie spojrzał na ludzkość i odpuścił jej grzechy. Druga zwrotka ukazuje nam błaganie podmiotu zbiorowego do samego Chrystusa, to także prośba o wstawiennictwo, tym razem do Jana Chrzciciela o ubłaganie łaski, miała ona zapewnić ziemski dostatek. Widzimy w nim więc ciągle cztery osoby: Maryje, Jezusa, Jana Chrzciciela i samego Boga. Zwracanie się z prośbami do tych świętych stanowi tzw. magiczny symbol kwadratu czyli liczbę cztery. Sam Bóg również symbolizuje tę liczbę zawierając w swym obrazie cztery cnoty: roztropność, męstwo, sprawiedliwość, umiarkowanie. Jeżeli weźmiemy pod uwagę fakt, że średniowieczne utwory charakteryzowały się melicznością czyli były przeznaczone do odśpiewania lub recytowania w takcie akompaniamentu muzyki zrozumiemy, że odtwarzanie przez wiernych „Bogurodzicy” miało wyjątkowe znaczenie. Magia ukrytego pośród słów symbolu podkreślała znaczenie wiary, siłę Boga, wychwalała najwyższe cnoty, zapewniała łaskawe spojrzenie na ziemskie dole podmiotu.
Następnym przykładem na który, pragnę zwrócić uwagę jest dzieło Adama Mickiewicza zatytułowane „Lilie”. Ballada ukazuje nam zbrodnie mężobójstwa. Cała akcja ma miejsce za czasów Bolesława Śmiałego. Ten oto król wydał zarządzenie, które nakazywało karać śmiercią wszystkie niewierne żony swych wojowników. Dalszy tekst ukazuje nam kobietę, bohaterkę wiersza – Panią, zdradziła ona swego męża podczas jego pobytu na wyprawie wojennej. Świadoma praw rządzących w królestwie postanowiła za wszelką cenę uniknąć srogiej kary, dlatego też zabiła swego męża i pochowała go „głęboko” w ziemi a na tym miejscu posadziła lilie. Tu ujawnia się znaczenie tytułu to symbol, zbrodni – lilie, które posadzono na grobie męża. Cała sprawa nie zakończyła się jednak w ten sposób wina powoli prowadziła do zasłużonej kary. Gdy z wojny powrócili bracia zabitego stwierdzają, że brat z pewnością przeżył wojnę na pewno więc zatrzymał się lub zbłądził gdzieś po drodze, wystarczy jednak cierpliwie poczekać a z pewnością nadejdzie. Czas sprawia jednak , że powoli zapominają o swym bracie a nawet zakochują się w kobiecie, i są gotowi wziąć ją za żonę. Pani zakłopotana sytuacją prosi o radę pustelnika, ten mówi jej aby swój wybór pozostawiła losowi. Niech obaj jako wyraz swych uczuć uplotą wieniec z kwiatów ten, który wyda jej się najpiękniejszy zadecyduje o wyborze nowego męża. Zrządzeniem losu lub dziełem przypadku obydwaj kandydaci zerwali na wieniec tytułowe lilie. Ten czyn sprawił, że kościół zatrząsł się i wszyscy trzej pochłonięci zostali przez ziemie. Wydaje się, że ten straszny obraz to romantyczna makabreska, porusza on jednak istotną tematykę moralną, to motyw winy i kary. Mickiewicz nie musiał wyrazić słowami, iż każdy czyn musi mieć swoje konsekwencje a winnego spotka kara, lilie stały się tego jasnym, najbardziej wymownym symbolem. To oblicze sprawiedliwości i głosu ofiary, które przemawiają do sumienia czytelnika ostrzegając go przed popełnianiem nikczemnych czynów oraz zapewniają o tym, że kara zawsze nadchodzi.
Jak widać wiec autorzy pozostawiając konkretne symbole, przypisują im określone znaczenie. Znaki umowne stają się tym samym podporą podkreślającą zamysł artysty.
Kolejnym dziełem, które potwierdza postawioną przez ze mnie tezę jest „Wesela” Stanisława Wyspiańskiego. Lektura jest dramatem o charakterze symboliczno – fantastycznym choć zawiera w sobie również elementy realistyczne. Ze względu na poruszana w nim tematykę zalicza się ten utwór do dramaty narodowego i społecznego. Dramat powstał na bazie opisu prawdziwego wesela, w dniu 20 listopada 1900 roku odbyło się wesele poety Lucjana Rydla z chłopką Jadwigą Mikołajczykówną. W uroczystości tej brał udziel sam autor Stanisław Wyspiański. Obserwując całą sytuację zauważył wyraźne kontrasty i postanowił uczynić je inspiracja do napisania dramatu. Jak wiadomo bowiem pan młody to przedstawiciel inteligencji, panna młoda natomiast pospólstwa. Chata weselne zamienia się w scenę narodową umożliwiającą stawianie najistotniejszych pytań. Autor postawił trzy główne pytania i postarał się na nie odpowiedzieć na podstawie zaobserwowanych zachowań. Pierwsze to: czy ludzie dorośli do prawdziwego wyzwolenia ojczyzny, stanięcia w jej obronie i wzięcia odpowiedzialności za jej kształt i przyszłość? Drugie: czy te dwie odmienne grupy dojrzały do prawdziwego współdziałania na rzecz wspólnej przyszłości? Oraz kolejne trzecie: czy ludzie ci dorastają swym zachowaniem do godnych naśladowania postaci własnej historii? Dalszy rozwój dramatu ma za zadanie ukazać prawdziwe oblicza postaw tych wybranych przez Wyspiańskiego postaci. Niestety odpowiedzi na postawione pytania są negatywne a odczytać możemy jej jedynie dzięki symbolom. W akcie drugim na zabawę przybywają wyimaginowane postacie – widma ukazujące się postaciom dramatu. Nawet Stańczyk wyłania się z obrazu i przychodzi do Dziennikarza, Zawisza do poety a Wernyhora do Gospodarza. Wszystkie te duchy nie są przypadkowe, obrazują one bowiem realne pragnienia i problemy gości weselnych. Gdy Wernyhora wręcza Gospodarzowi złoty róg, który ma posłużyć jako wezwanie do powstania. Daje mu jednocześnie szanse na określenie swej gotowości wyrażania postawy naśladującej bohaterów przeszłości. Niestety w akcie trzecim przeżywamy zawód, nieodpowiedzialny gospodarz powierzył zadanie Jaśkowi, ten natomiast zgubił róg jak nic nie znaczący fant. Gospodarz zmorzony snem nie ratuje sytuacji, w tym czasie na polach czeka lud gotowy do walki. Zamiast dzielnego Wernyhora pojawia się chochoł i zabiera gości do dziwnego tańca zamiast walki. Ta scena jest symboliczna stanowi ona sens odpowiedzi na pytanie pierwsze oraz trzecie. Ludzie nie są gotowi wyrażać postaw na podobieństwo dawnych bohaterów historycznych a tym samym nie są w stanie stanąć do walki. Nie są godni by wziąć pełna odpowiedzialność za ojczyznę. Na szczęście chochoł jako symbol ma również dawać nadzieję, mówić o obecnej sytuacji. Na dzień dzisiejszy naród nie jest gotowy ale istnieje szansa, że z czasem dojrzeje i weźmie odpowiedzialność za swe czyny.
Jak widać więc symbole ukryte w dziełach podkreślają zauważone przez autorów problemy. Znaki, obrazy, przedmioty, zjawiska nabierają nowego znaczenie obrazującego emocje, zachowania i postawy ludzkie. Przykład taki odnajdujemy w kolejnym przytoczonym przeze mnie dziele.
Lektura „ Ludzie bezdomni” autorstwa Żeromskiego pełna jest symboli, już sam tytuł posiada przecież dwa znaczenia: ideowy i dosłowny. Poprzez takie skojarzenia autor przekazuje nam sens utworu, aby jednak móc je odczytać należy poprawnie zinterpretować i powiązać z tekstem pozostawiane symbole. Jednym z najważniejszych na którym pragnę się skupić jest rozdarta sosna, obrazuje ona bowiem postawę głównego bohatera. Jej opis został zawarty na końcu powieści i ma stanowić odzwierciedlenie wnętrza doktora Judyma. Jak wiadomo stykając się na swej drodze z biedotą założył, że jako lekarz za wszelką cenę ulży tym ludziom. Swym życiem będzie wyznaczał dla nich lepszą drogę walcząc o każdą jednostkę. Choć jak każdy marzył o własnym domu i rodzinie musiał wybrać pomiędzy tymi wartościami. Uznał analizując sytuacje, że nie jest w stanie jako człowiek jednocześnie dobrze wypełnić roli członka rodziny i lekarza. Obydwa te stanowiska wymagają obecności i poświęcenia czasu drugiej osobie. Jak bowiem mógłby całymi dniami leczyć ludzi i nie ranić tym samym swych najbliższych. Ostatecznie postanawia więc pozostać samotnym z wyboru, mieszkać w małym lekarskim pokoiku – którego nie można określić domem i przyjmować tam swych pacjentów w ten sposób nie skrzywdzi nikogo poza sobą. Wybór ten poznajemy pod koniec lektury i tu właśnie stoi rozdarta sosna, to odbicie psychiki bohatera, która walczy z własnymi potrzebami. W jednym człowieku znajduje się bowiem silna potrzeba należenia do rodziny oraz realizowania swych życiowych zasad i poglądów. Nie mogąc ich połączyć doktor Judym pozostaje rozdarty wewnętrznie pomiędzy dwoma pragnieniami. Sosna jak widzimy choć rozdarta nadal kwitnie, jest to możliwe tylko dzięki temu, że na jej rzecz uschła jedna połowa konaru. To tak jak wnętrze Judyma, ta część którą poświecił czyli jego rodzina, miłość, i dom uschła została odtrącona i zapomniana by móc pozwolić sprawnie funkcjonować drugiej części – idei bycia obrońcą uciśnionego ludu. Biedoty , która oprócz niego niema żadnych innych sprzymierzeńców. Należy również powiedzieć , że symbol wewnętrznego rozdarcia pozostawiony w tym miejscu przez Żeromskiego nawołuje do mitologii. Ta postawa to bowiem prometeizm wzorowany na micie o „Prometeuszu”, był on jedynym obrońcą ludzkości przed złem świata który wyrzekł się własnego szczęścia w imię dobra innych bezbronnych istot.
Ostatnim przykładem na który pragnę się powołać jest utwór autorstwa Jana Kasprowicza. W przeciwności do podanych powyżej utworów nie koncentruje się on na zaprezentowaniu poprzez symbol określonych działań, postaw czy rozterek ludzkich. Poeta ukrył w swym wierszu tematykę ponadczasową, która od zawsze porusza ludzkość, Oto bowiem za sprawą symboli życie i śmierć znów stają naprzeciw siebie. Wiersz Kasprowicza zatytułowany „Krzak dzikiej róży w Ciemnych Smreczynach” pochodzi z tomiku zatytułowanego „Krzak dzikiej róży. W utworze zaprezentowany zostaje górski krajobraz. Całość tego obrazu można nazwać impresjonistycznym, autor zastosował bowiem specyficzną ekspozycje barw i światła. Można wyróżnić dominujące kolory jakimi są: róż, szarość, niebieski, zielony, jak odnajdujemy w tekście: „plamy szare”, „pawiowe stawy”, „pąs swój krwawy” itp. Wszystkie kolory zostają dodatkowo wyeksponowane poprzez grę światła i cienia : „w słońcu płonie”, „w niebieskim lśni krysztale”. Wszystkie barwy posiadają pastelowe odcienie, całość impresjonistycznego pejzażu dopełniają dźwięki, początkowo wydawane przez dzikie zwierzęta następnie przez przebudzoną przyrodę: ”echowe słychać grania”, „świstak gdzieś świszczę”. Specyfika tego obrazu jest celowym zabiegiem autora mającym wywołać nastrojowość w wierszu. Przyroda początkowo cicha i uśpiona odżywa by napełnić się dźwiękami. Ten malowniczy krajobraz stanowi jedynie tło dla prawdziwej wymowy utworu, autor prezentuje czytelnikowi dwie rośliny: różę i limbę. Obydwie znajdują się wysoko w górach, róża piękna i samotna porównana do bezbronnej i osamotnionej kobiety, limba zgniła i zbutwiała leząca u jej korzeni. Obydwie rośliny mają symboliczne znaczenie: róża bowiem jest symbolem życia i młodości, limba starości i przemijania. Znajdując się obok róży bezustannie przypomina jej o nieuchronnym losie kończącym się śmiercią. Należy zaznaczyć, że wiersz porusza tematykę sensu ludzkiego istnienia, nieuchronnego przemijania.
Jak widać więc na podstawie podanych przeze mnie przykładów symbole ukryte w dziełach literackich podkreślają ich sens i wymowę tym samym pobudzać czytelnika do określonych przemyśleń i skojarzeń. Autorzy bez zbędnych słów ukazują odbiorcy tematykę ludzkich emocji, rozterek , rozważań i filozofii. Tym samym gdy po przeczytaniu dowolnego utworu powoli zapomnimy poszczególnych słów, zatrą się imiona bohaterów i ich losy, prosty symbol natychmiast przywoła w naszych myślach określone skojarzenia pozwalając na nowo przywołać i przeanalizować określone zagadnienie.
Literatura podmiotu:
A.Mickiewicz, Lille, {w} M. Chrzanowski, Interpretacje wierszy, Skrypt, Warszawa2003.
J. Kasprowicz, „Krzak dzikiej róży w Ciemnych Smreczynach” {w} M. Chrzanowski, Interpretacje wierszy, Skrypt.
S. Wyspiański, Wesele, Siedmiogród,2003.
Bogurodzica, {w} M. Chrzanowski, Interpretacje wierszy, Skrypt, Warszawa2003.
S. Żeromski , Ludzie Bezdomni, Warszawa: Czytelnik 1984.
Literatura przedmiotu:
Encyklopedia ,Pod red A. Nagajewskiej, Warszawa: PWN,1971,, hasło: symbol
D. Stopka, Opracowania, antyk, średniowiecze, Greg, Kraków, 1998.
T. Bojczeewska, Od starożytności do współczesności, Agencja Wydawnicza Moreks, Warszawa, 1994.
Karta cytatów:
Encyklopedia ,Pod red A. Nagajewskiej, Warszawa: PWN,1971,, hasło: symbol
„ znak umowny, występujący zwykle w formie wizualnej, pełniący funkcję zastępczą wobec pewnego przedmiotu, pojęcia, stanu itp., i przywodzący ów przedmiot na myśl – budzący związane z nim reakcje”.
J. Kasprowicz, „Krzak dzikiej róży w Ciemnych Smreczynach” {w} M. Chrzanowski, Interpretacje wierszy, Skrypt.:
„plamy szare”, „pawiowe stawy”, „pąs swój krwawy” , „w słońcu płonie”, „w niebieskim lśni krysztale ”, echowe słychać grania”, „świstak gdzieś świszczę”.