Sprawdzian – twórczość Ignacego Krasickiego

Powtórz najważniejsze wiadomości i przygotuj się na sprawdzian z języka polskiego z zakresu twórczości I. Krasickiego. Kompendium – ściąga zawiera najczęściej pojawiające się zagadnienia na języku polskim (technikum, liceum, gimnazjum).

 

Ignacy Krasicki uważany jest za najwybitniejszego pisarza polskiego oświecenia. Zwolennik klasycyzmu i racjonalizmu. Odnosił się krytycznie wobec różnych warstw społecznych, nie wyłączając duchowieństwa (kleru), do którego sam należał.

 

Przykłady zagadnień ujętych w sprawdzianie:

Krasicki – biografia

Pojęcie satyry

„Świat zepsuty”

„Do króla”

Pojęcie poematu heroikomicznego

„Monachomachia”

Pojęcie bajki

„Groch przy drodze”

„Dewotka”

„Kruk i lis”

 


Omówienie jednego z zagadnień zawartych w sprawdzianie:

„Do króla”


Satyra zwrócona do króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. Podmiot liryczny (przeciętny szlachcic polski) zarzuca królowi pochodzenie, tzn., że król nie jest cudzoziemcem i ze nie pochodzi z rodu królewskiego. Kolejny zarzut dotyczy zbyt młodego wieku króla, który miał zaledwie 32 lata zasiadając na tronie. Następnym zarzutem jest zbyt łagodne sprawowanie rządów przez króla, że jest zbyt dobry i łaskawy. Zarzut piaty odnosi się do mądrości króla, który większą uwagę poświęcał dla nauki i kultury oraz wykształcenia młodego społeczeństwa. Wszystkie te zarzuty to oczywiście zalety króla. Satyra tak naprawdę zwrócona jest do ówczesnych szlachciców – sarmatów i jest ona próbą skompromitowania głupiej, ciemnej, bezmyślnej szlachty.

Biografia

 

Ignacy Krasicki urodził się 3. II. 1735 r. w Dubiecku, zmarł 14. II. 1801 r. w Berlinie. Pochodził ze zubożałej rodziny magnackiej. W latach 1743 – 1750 uczęszczał do szkół jezuickich we Lwowie. Od 1751 do 1754 r. przebywał w seminarium misjonarzy w Warszawie, a w latach 1759 – 1761 studiował w Rzymie. Przed święceniami, w roku 1759 został kanonikiem kijowskim i przemyskim. Po śmierci Augusta III w 1763 roku został sekretarzem prymasa Łubieńskiego, natomiast po elekcji Stanisława Augusta Poniatowskiego znalazł się w kręgu najbliższych współpracowników króla. W 1765 r. był prezydentem trybunału małopolskiego. W 1766 r. otrzymał biskupstwo warmińskie, a wraz z nim godność senatora i tytuł książęcy. Po pierwszym rozbiorze Polski często wyjeżdżał do Berlina, utrzymując jednak ścisły kontakt z krajem. Po trzecim rozbiorze został arcybiskupem gnieźnieńskim i przeniósł się do Skierniewic. W 1829 roku jego ciało przewieziono do Polski i złożono w katedrze gnieźnieńskiej.

Cała twórczość pisarska Krasickiego, podjęta w sile wieku, po wielu doświadczeniach życiowych, adresowana jest do polskiego społeczeństwa. Jest to twórczość niezwykle bogata i różnorodna, w której wyróżnić można następujące utwory:

„Myszeida” (1775/6), Mikołaja Doświadczyńskiego przypadki” (1776), „Monachomachia” (1778), „Pan Podstoli”, Satyry (1779), Bajki i przypowieści, „Antymonachomachia” (1780), „Wojna chocimska”, encyklopedia (1781). Zbiór potrzebniejszych wiadomości, Satyry (II księga, 1784), „O rymotwórstwie i rymotwórcach (1793; była to pierwsza w Polsce historia literatury polskiej i powszechnej).

Krasicki współtworzył także ukazujące się w Warszawie czasopismo moralne „Monitor”, przyczynił się również do powstania Towarzystwa Przyjaciół Nauk.

 

 

Bajka

 

Krótki utwór fabularny, najczęściej wierszowany. Wywodzi się z twórczości ludowej. Powstała w starożytnej Grecji, wykształciła się z epigramatu.

 

W bajkach Krasickiego krytyce podlegają przede wszystkim pycha, samochwalstwo, zarozumialstwo, próżniactwo, obłuda. Bajki Krasickiego mają również charakter polityczny, w których autor wyraża tęsknotę za wolnością, niepodległością. Wolność ukazuje jako największy skarb życia ludzkiego. Autor stwierdza też, że w życiu nie wolno być zapatrzonym w siebie, egoistycznym. Nie można być człowiekiem przekonanym tylko o własnych racjach, ani o własnej nieomylności. Trzeba być pokornym, bo gdy przyjdzie słabość lub choroba, to na pewno będzie potrzebna pomoc innych. Krasicki zaleca umiar we wszystkim, co robimy. Nie należy być nadmiernie ostrożnym i zbyt chytrym, bo ostrożny traci dwa razy. Krytykuje również bezprawie, tzw. „prawo dżungli”, w którym zwyciężają tylko najsilniejsi, a słabi i samotni ulegają zniszczeniu. Autor ośmiesza w swych bajkach religijna obłudę, pseudopobożność, dewocję oraz ludzką naiwność na pochwały innych. Krytykuje również ludzi, którzy większa wagę przywiązują do pochlebstw niż do prawdy – opłacalność obłudy i pochlebstw, a nie prawdy i szczerości.

 

„Wstęp do bajek”

Utwór ten jest wprowadzeniem poety w tematykę pisanych przez niego bajek. W formie anaforycznych wyliczeń Krasicki przedstawia mało prawdopodobne, według większości ludzi, sytuacje życiowe, sprzeczne z powszechnie uznawanymi stereotypami. Każdy wers ma w zasadzie identyczna budowę składniowa, co rodzi wrażenie pewnej mechaniczności i monotonii. Przedstawiciele społeczności ukazani w pierwszej części bajki to ideały, ludzkie typy pozbawione tradycyjnie przypisanych im słabości i negatywnych cech: młody prowadzi „życie wstrzemięźliwe”, stary nie krytykuje wszystkich wokół, bogaty dzieli się swym majątkiem z potrzebującymi, pisarz cieszy się ze sławy innych autorów, celnik nie kradnie, szewc nie pije, żołnierz się nie przechwala, przestępca nie dopuszcza się rozbojów, minister jest uczciwy i nie wykorzystuje sprawowanego urzędu dla własnych celów, a poeta mówi sama prawdę. Ten sprzeczny ze zdrowym rozsądkiem i życiowym doświadczeniem obraz społeczności prowadzi do zaskakującej puenty:

„- A cóż to jest za bajka? Wszystko to być może!

– Prawda, jednakże ja to między bajki włożę”.

Wniosek zawarty we „Wstępie…” wskazuje na charakter bajki jako gatunku literackiego. Utwory tego typu zawierają elementy prawdy i zamyślenia, nie można ich, więc interpretować w sposób jednoznaczny, jako odzwierciedlenie rzeczywistości. Jednocześnie zaś sama rzeczywistość i świat nie mają charakteru jednowymiarowego, cechuje je różnorodność i barwność. Równie skomplikowani są ludzie i ich zachowanie, które w pewnych wypadkach potwierdza stereotypy, a w innych im zaprzecza. Prawem poety jest koloryzowanie świata i przekładanie go go na język utworu literackiego, zgodnie z regułami artystycznymi. Krasicki uświadamia swoim czytelnikom, że nie powinni odnosić treści bajek do samych siebie, gdyż celem tych utworów nie jest złośliwa krytyka konkretnych osób, ale raczej obnażenie odwiecznych słabości ludzkich, mających charakter ponadczasowy.

 

 

 

„Szczur i kot”

 

To typowa bajka ezopowa, w której występujące zwierzęta odzwierciedlają konkretne cechy ludzkie. Szczur z utworu Krasickiego, siedzący podczas nabożeństwa na ołtarzu, jest alegorią ludzkiej pychy i głupoty. Przekonany o tym, że całe nabożeństwo, odprawiane modły i kadzidło są wyrazem składanych mu czci i hołdów, chwali się tym przed swoim „rodzeństwem”, czyli przed równymi sobie. Odurzony dymem kadzideł nie zauważa kota, który wykorzystuje sprzyjająca okazję i łapie szczura. W bajce autor skrytykował pychę, samochwalstwo, zarozumialstwo, próżniactwo, wywyższanie się i obłudę. Naiwni padają łupem sprytniejszych od siebie, silniejszych i bardziej doświadczonych. Brak krytycyzmu osłabia zdolność właściwej oceny rzeczywistości i własnych możliwości, a tym samym niszczy instynkt samozachowawczy. Morał bajki zawarty jest w treści.

 

„Ptaszki w klatce”

 

Bajka ukazuje rozmowę dwóch uwięzionych w klatce czyżyków. Pierwszy, młodszy, urodził się już w niewoli i nie zna smaku wolności, nie rozumie jej. Akceptuje swe Zycie w klatce jako coś normalnego. Nie zgadza się z nim drugi, stary czyżyk. On kiedyś żył na wolności, został jednak uwięziony. Nigdy nie przyzwyczai się do niewoli, zawsze będzie pragnął wolności. Jest to bajka o charakterze politycznym. Wyraża tęsknotę za niepodległością, wolnością jako największym skarbem życia ludzkiego. Młodzi ludzie są w stanie przyzwyczaić się do zmian, zaakceptować je. Natomiast ludzie starsi mają z tym problem i tęsknią do starych przyzwyczajeń. Morał bajki wypowiedziany wprost ( tęsknota za wolnością, umiłowanie wolności w wolnym kraju).

 

„Filozof”

 

Bohaterem jest filozof pewny słuszności swych nie popartych doświadczeniem sądów, materialista, odrzucający wiarę w istnienie Boga i duszy. Jego niewzruszone, zdawałoby się, przekonania tracą swoją moc w momencie nadejścia choroby. W poczuciu zagrożenia mędrzec zaczyna szukać ratunku u Boga, którego istnienia do tej pory nie przyjmował do wiadomości. Autor przestrzega, że nie wolno być zapatrzonym w siebie egoistą, że wie się wszystko najlepiej. Nie można być człowiekiem przekonanym tylko o własnych racjach, ani o własnej nieomylności. Autor krytykuje chwiejność ludzkich poglądów, które zmieniają się w zależności od zaistniałej sytuacji życiowej. Trzeba być pokornym, bo gdy przyjdzie słabość lub choroba, to będzie potrzebna pomoc innych. Morał bajki wynika z treści.

 

„Groch przy drodze”

 

Autor zaleca umiar we wszystkich dziedzinach życia. Nie wolno przesadzać z ostrożnością. Krytykuje chytrość i nadmiar ostrożności, bo zbyt przezorni dwa razy tracą. Morał zawarty w dwóch ostatnich wersach: ”Niech się miary trzymają i starzy, i młodzi: I ostrożność zbyteczna częstokroć zaszkodzi.”

 

„Jagnię i wilcy”

 

Autor krytykuje bezprawie, prawo, które nie chroni słabych. W świecie panuje prawo dżungli, przemoc, prawo silnej ręki, silniejszy ma przewagę nad słabszym, znajdzie plan i sposób, aby dopiąć swego. Morał wypowiedziany w pierwszym wersie: „Zawżdy znajdzie przyczynę, kto zdobyczy pragnie”.

 

„Dewotka”

 

Bajka przedstawia kobietę, która odmawiając pacierz jednocześnie biła bezlitośnie swoją służącą, karząc ją w ten sposób za drobne przewinienie Krytyka religijnej obłudy i ludzi pseudopobożnych; fałszywej pobożności na pokaz. Fałszywa pobożność oraz uczciwość na pokaz zazwyczaj współistnieją z brakiem zasad moralnych. Morał zawarty w ostatnim wersie: „Uchowaj, Panie Boże, takiej pobożności!”

 

 

 

„Kruk i lis”

 

Do kruka, który w dziobie trzymał duży kawał sera, poszedł lis „niby skromny” i fałszywymi pochlebstwami skłonił ptaka do otwarcia dzioba, namawiając go, aby zaśpiewał. Gdy łatwowierny kruk usłuchał prośby, upuścił ser, a lis go porwał i kruka zostawił. Autor krytykuje ludzką naiwność i obłudne pochlebstwo. Ludzie uwielbiają pochlebstwa, są ich tak spragnieni, że nawet nie zwracają uwagi na ich prawdziwość. Schlebianie innym jest również sposobem osiągania zamierzonych celów.

 

„Malarze”

 

 

Krasicki ukazuje obraz dwóch malarzy: Jana i Piotra. Obydwaj słynni portreciści różnili się od siebie cechami charakteru, sytuacją życiową i sposobem malowania. Jan był zły i bogaty, mimo, że tworzył rzadko i nie był zdolnym artysta. Piotr – dobry, ubogi, aczkolwiek posiadał ogromny talent, cierpiał nędzę. „Dlaczego los tak różny mieli ci malarze? Piotr malował podobne, Jan piękniejsze twarze”. Również ten utwór krytykuje ludzi, którzy przywiązują większą wagę do pochlebstw niż do prawdy. Krytykuje opłacalność obłudy i pochlebstwa, a nie prawdy i szczerości. Poeta radzi zastanowić się nad swym postępowaniem i priorytetami.

 

Satyra

 

Jest to gatunek synkretyczny. Satyra jest utworem krytycznym wobec rzeczywistości. Autor krytykuje świat poprzez ośmieszenie przedstawionych zjawisk, wad ludzkich, stosunków społecznych, itd.

 

„Do króla”

 

Satyra zwrócona do króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. Podmiot liryczny (przeciętny szlachcic polski) zarzuca królowi pochodzenie, tzn., że król nie jest cudzoziemcem i ze nie pochodzi z rodu królewskiego. Kolejny zarzut dotyczy zbyt młodego wieku króla, który miał zaledwie 32 lata zasiadając na tronie. Następnym zarzutem jest zbyt łagodne sprawowanie rządów przez króla, że jest zbyt dobry i łaskawy. Zarzut piaty odnosi się do mądrości króla, który większą uwagę poświęcał dla nauki i kultury oraz wykształcenia młodego społeczeństwa. Wszystkie te zarzuty to oczywiście zalety króla. Satyra tak naprawdę zwrócona jest do ówczesnych szlachciców – sarmatów i jest ona próbą skompromitowania głupiej, ciemnej, bezmyślnej szlachty.

 

„Świat zepsuty”

 

Autor apeluje do społeczeństwa, że wszystkie wartości moralne uległy zapomnieniu. Jego pokolenie zapomniało o bezinteresowności, przyjaźni, wierności małżeńskiej. Rozpowszechnia się pijaństwo, rozpusta, nienawiść, chciwość, niestatek, obłuda i przewrotność. Ludzie stają się podstępni, nieufni, pełni nienawiści do siebie, występowali przeciwko sobie. Robili wszystko dla zysku. Zanikała tradycja i wzajemny szacunek dzieci i rodziców. Brak poszanowania dla wiary i spraw ważnych. Wołanie o pomoc dla kraju, który chyli się ku upadkowi. Jeżeli Polska upadnie, to społeczeństwo upadnie razem z nią. Wołanie o powstrzymanie się, opamiętanie. Podmiot zwraca się do wszystkich obywateli ojczyzny, by spojrzeli na siebie krytycznie i opamiętali się póki czas.

 

„Pijaństwo”

 

Utwór napisany w formie dialogu między dwoma mężczyznami, z których jeden opowiada o libacji, w której brał udział. Krytykuje pijaństwo i źle pojętą przez Polaków gościnność. Każda okazja dla szlachty jest dobra by się napić. Nie ma dyskusji bez alkoholu. Miłość do Ojczyzny odzywa się dopiero, gdy są pijani. Na trzeźwo myślą tylko o sobie i swoich majątkach, nie czują się Polakami (na trzeźwo). Duch patrioty ujawnia się dopiero po wypiciu alkoholu. Krytykuje nałogowe pijaństwo, w wyniku, którego umysł nie pracuje, zdrowie szwankuje i człowiek ginie. Przestrzega przed upadkiem społeczeństwa przez alkohol.

 

Poemat heroikomiczny

 

Jest to gatunek znany już w starożytności, jest on parodią poematu heroicznego, czyli eposu bohaterskiego. Pomiędzy VI a V w. p. n. e. powstał poemat heroikomiczny, Pt: „Batrachomiomachia”, czyli wojna żab z myszami. Poemat heroikomiczny ma charakter komiczny lub satyryczny, a komizm jest osiągany przez kontrast pomiędzy ranga bohaterów a sposobem ich zachowań i złamanie zasady „decorum”, tzn. zasady, która nakazywała zgodność utworu z jego formą (pisano o błahych sprawach w sposób podniosły).

Ignacy Krasicki napisał; „Monachomachię”, „Myszeidę”, „Antymonachomachię”. Ostatni utwór miał odwołać poprzednie poglądy autora. Jednak Krasicki tylko pozornie odwołał swoje racje, w rzeczywistości, bowiem je podtrzymywał.

 

 

 

„Monachomachia”

 

„Monachomachia”, czyli wojna mnichów opowiada o życiu zakonników w 2 połowie XVIII w. Krasicki w sposób krytyczny potraktował zakonników, mimo iż sam był biskupem. Utwór ten opisuje, w jaki sposób żyli i postępowali duchowni, w jakich warunkach wiedli swój żywot – w ubóstwie czy w rozpuście. Otóż wiele było klasztorów w naszym kraju, które utrzymywało społeczeństwo. Duchowieństwo żyło w sposób dalece odbiegający d ascetyzmu, dużo jadło, często piło, żyło wygodnie. Duchowni większą wagę przywiązywali do wygód i dóbr materialnych niż do spraw duchowych i religijnych. Nie odprawiali mszy, spali do południa. Każdy z zakonów chciał być najważniejszy, mieć największą władzę, dlatego też toczyli między sobą nieustające bitwy. Według Krasickiego duchowieństwo najczęściej było niewykształcone i ciemne. Nie potrafili oni dyskutować na tematy teologiczne; często takie dyskusje zamieniały się w bójki. Autor wytyka pijaństwo, kłótliwość, egoizm, brak wykształceni, ciemnotę. Książki służyły im raczej za oręż do walki, iż źródło do zgłębiania wiedzy. Autor chciał uświadomić polskiemu społeczeństwu, że utrzymuje ono świętych próżniaków i głupców. Jego zdaniem nie zasłużyli oni na pomoc i wsparcie społeczeństwa. Utwór został krytycznie przyjęty przez środowisko duchowne.

 

 

„Mikołaja Doświadczyńskiego przypadki”

 

Pierwsza powieść nowożytna wydana w 1776 roku .Głównym bohaterem jest tytułowy Mikołaj Doświadczyński, człowiek zdolny, lecz niezbyt wykształcony. Opowiada on swoją historię życia z perspektywy dojrzałego wieku. Demoralizujący wpływ wychowawcy Damona oraz liczne wojaże w dużych miastach zakończyły się ucieczką przed wierzycielami. Mikołaj trafia na wyspę Nipu, której społeczność zorganizowana jest wedle typowych dla utopii wzorów. Nauki mędrca Xaoo zmieniają Doświadczyńskiego. Po powrocie do Polski Mikołaj próbuje się włączyć w dzieło naprawy Rzeczypospolitej. Jednak społeczeństwo szlacheckie nie akceptuje jego propozycji, co skłania Mikołaja do wyjazdu. Osiada na wsi i tam próbuje wcielać nipuański model życia wśród swoich najbliższych. Zakończenie utworu ma wydźwięk pesymistyczny. Autor oświadcza, że skoro nie można zmienić świata, to trzeba, chociaż uprawiać swój ogródek.