Temat: Sny i fantazje człowieka. Omów ich funkcje w literaturze i filmie. Zaprezentuj własny wybór przykładów.
Cechą charakterystyczną literatury jest to, że istnieje szereg motywów, które powracają niezależnie od epoki. Wszelakiego rodzaju toposy, symbole zachowania człowieka i jego kondycji, które w każdej epoce zyskują nowy wymiar, jednym z takich motywów jest właśnie motyw snu w literaturze. Sen to przeciwieństwo czuwania, stan, w którym zostaje wyłączona świadomość. Symbolizuje świat, życie, ale także śmierć i przemijanie. Sny mają często charakter wróżebny, symboliczny, mogą być zwodnicze i oszukańcze. Eklezjasta przestrzegał przed złudzeniami snu: „Jak ten, co chwyta cień i wiatr goni, tak i ten, który daje wiarę snom kłamliwym. (…) Wielu bowiem sny w błąd wprowadziły i upadła w nich nadzieja”. O snach tak pisał jeden z badaczy: „Sigmund Freud nie był pierwszym, którego fascynowała tajemnica marzeń sennych. „Traumdeutung” uprawiali od tysiącleci wróżbici, wykładacze snów i autorzy senników. Jest to odwieczne zamówienie społeczne. Ludzkość zawsze pożądała wyjaśnienia pasjonującego zjawiska, w którym dopatrywała się charakteru nadprzyrodzonego. Sny radosne i makabryczne zmory, surrealistyczne widziadła pełne absurdalnego „pure nonsense’u” – wszystko to budziło bądź przerażenie, bądź niejasne nadzieje, a zawsze stanowiło trudne do rozwiązania zagadki”. Sny, halucynacje i wizje już od czasów starożytnych były traktowane jako materiał do formułowania wróżb, proroctw, stawały się płaszczyzną kontaktu zmarłych z żywymi. Sen, marzenie senne, wizja zwykle niosą ze sobą jakieś znaczenie, w nich objawia się indywidualny świat człowieka, do którego nikt inny nie ma dostępu. Motyw sny został poruszony wiele razy w każdej epoce, dlatego nie sposób w przeciągu piętnastu minut omówić całe to zagadnienie. Chciałabym jednak na podstawie kilku pozycji z literatury, które moim zdaniem zasługują na szczególne wyróżnienie, odsłonić przed państwem choćby wierzch tej góry lodowej jaką jest motyw snu w literaturze oraz sposoby realizacji tego motywu i jego funkcje. Przyjrzyjmy się im bliżej.
Pierwszym utworem , jaki Państwu zaprezentuje będzie „Iliada” Homera. W swym eposie Homer mówi: „Sen pochodzi od Dzeusa” – i właśnie ten bóg „rządzi” marzeniami sennymi bohaterów, zsyłając im wizje fałszywe lub prorocze. Taką fałszywą wizję podsuwa Agamemnonowi, by ukarać go za zniewagę wyrządzoną Achillesowi. Greckiemu wodzowi ukazuje się w śnie Nestor przynoszący przesłanie Dzeusa – wojska mają zaatakować Troję, gdyż nadszedł właściwy czas na jej zdobycie. Oczywiście, atak kończy się klęską. Agamemnon daje się zatem oszukać Dzeusowi- ufa mu, lecz bóg wykorzystuje jego naiwną wiarę. Finałowy pojedynek Hektora z Achillesem przypomina senny koszmar – bohaterowie ścigają się dookoła murów miasta, lecz do ostatecznej konfrontacji długo nie dochodzi: „Pościg trwał bez wyniku, jak w sennej bywa to zmorze,/ Gdzie ścigający nie zdoła ofiary swej dopaść, a ona/ Ujść nie może tamtemu…”. Homer trafnie zauważył tu sytuację, która często powtarza się w męczącym śnie – Hektor ucieka, lecz nie może oddalić się od przeciwnika. Achilles z kolei nie może dogonić Trojanina. Sen w eposie Homera jest tajemniczy i momentami groźny – Dzeus potrafi manipulować bohaterami, podsuwając im fałszywe sny, zwodzić ich i oszukiwać. Poeta zdaje się więc przestrzegać czytelnika przed zbytnią wiarą w sen – człowiek powinien kierować się raczej swoją mądrością i doświadczeniem niż złudnym majakiem.
Posuńmy się nieco dalej i zobaczmy jak motyw snu posłużył Kochanowskiemu w tworzeniu fraszki pt. „Do snu”. „Śnie, który uczysz umierać człowieka” – rozpoczyna się ta fraszka Kochanowskiego. Poeta wyprowadza w niej paralelę pomiędzy snem a śmiercią. Sen jest zatem „próbnym umieraniem”, ukazuje „smak przyszłego życia”. Śniąc, człowiek porzuca na chwilę swe śmiertelne ciało i może zwiedzić inne światy (jak ujmuje to Kochanowski -„pobujać mało”). Wyzwolona z okowów ciała dusza może udać się w dowolne miejsce: odwiedzić morski brzeg albo miejsce, gdzie „śniegi panują i lody”, pustynię lub gwiazdy na niebie. Sen pozwala na oderwanie się od codziennego życia, zgłębienie tajemnic świata. W tym czasie ciało może odpocząć i oswoić się z myślą o śmierci: „A ciało, które odpoczynek woli,/ Niechaj tym czasem tęsknice nie czuje,/ A co to nie żyć, w czas się przypatruje”. W ostatnim wersie poeta powraca do tezy zawartej w wersie pierwszym: sen to nauczyciel, który oswaja człowieka z nieuniknionym końcem życia.
Spójrzmy teraz na „Sen nocy letniej” Williama Szekspira. W komedii Szekspira świat snu i rzeczywistość przeplatają się. Akcja zawiązuje się, gdy dwie ateńskie pary wyruszają do lasu. Hermia ucieka z miasta, gdyż ojciec zabrania jej małżeństwa z Lyzandrem. Śladem pięknej dziewczyny podążają dwaj mężczyźni: jej ukochany oraz Demetriusz, którego z kolei kocha przyjaciółka Hermii -Helena. Swoją intrygę snuje też para władców baśniowego świata – pokłóceni ze sobą Tytania i Oberon. Wykonawcą rozkazów Oberona jest złośliwy duszek Puk. Oprócz nich w lesie znajduje się jeszcze amatorska trupa złożona z rzemieślników, która chce wystawić sztukę teatralną na weselu władcy Aten. Ścieżki tych wszystkich osób wielokrotnie się przecinają. Oberon współczuje nieszczęśliwie zakochanej Helenie i nakazuje Pukowi, by wycisnął sprowadzający miłość sok z czarodziejskiego bratka na oczy Demetriusza – młodzieniec zakocha się w pierwszej kobiecie, którą spotka. Psotny Puk zawsze miesza wszystkie polecenia – wyciska więc sok z bratka na oczy Lyzandra, który natychmiast zakochuje się w Helenie. Tylko intryga polegająca na dokuczeniu Tytanli powiedzie się – wróżka za sprawą czaru bratka zakochuje się w jednym z rzemieślników, Spodku, obdarzonym przez Oberona oślą głową. Bohaterowie błądzą po lesie, mając wrażenie że śnią. Wypadki tej dziwnej nocy są nierzeczywiste: wieczór jest domeną marzenia sennego, kieruje się logiką typową dla snu. Nocą bohaterów ogarnia „szał dzikich urojeń”, jest to pora przekraczania wielu zasad, realizacji marzeń. Wraz ze świtem wraca rozsądek, wszystko odzyskuje właściwe proporcje. Dla nieszczęśliwej Heleny, odtrąconej przez Demetriusza i ściganej przez zakochanego Lyzandra ta noc jest ciężka i „wlokąca się głucho”. Ona marzy o nadejściu dnia, ma nadzieję, że świt uporządkuje wszystkie sprawy. Dzień rzeczywiście „płoszy widma nocy”, ale na bardzo krótko – niedługo znowu zacznie zmierzchać. Andrzej Żurowski, w swej świetnej książce. Czytając Szekspira, udowadnia, że wyobrażone w „Śnie nocy letniej” dwa światy: jawy i snu symbolizują dwie strony osobowości człowieka -dzienną, rozsądną (apollińską) oraz nocną, podświadomą (dionizyjską): „I tak trwamy w niekończącym się kołysaniu pomiędzy obydwoma biegunami naszej osobowości. Trwamy bezładu, na wpół śpiący… Pełni wewnętrznej sprzeczności”.
Ciekawie motyw snu i wizji wykorzystał Adam Mickiewicz w trzeciej części „Dziadów”. Sens marzenia sennego zostaje wyłożony w „Prologu”- sen to objaw „życia duszy”, za jego pomocą następuje projekcja wewnętrznych doznań. Konrad w swoim monologu prowadzi rozważania na temat różnicy między marzeniem i pamięcią: „Chyba mnie wmówią, że moje więzienie/ Jest tylko wspomnienie./ Mówią, że senne czucie rozkoszy i kaźni/ jest tylko grą wyobraźni”. Dla bohatera senne marzenie, wyobraźnia, jest potężną, wielką siłą, ale jak podkreśla Maria Cieśla-Korytowska, może też być niebezpieczne (podsuwa wizje). Sen Więźnia z „Prologu”, sen Ewy, Widzenie księdza Piotra i sen Senatora mają charakter moralitetów, ponieważ służą do zilustrowania wewnętrznych doznań postaci. Widzenie Ewy to sen młodej i niewinnej dziewczyny, w którym występują motywy religijne i mistyczne (Chrystus i Maryja rzucają Ewie kwiaty). Z kolei widzenie Senatora to rodzaj złego snu, majaku – we śnie nad dostojnikiem władzę przejmują diabły i mogą go wówczas dręczyć.
Z motywem snu spotykamy się nawet w utworze doby realizmu, a mianowicie w „Lalce” Bolesława Prusa. Zdenerwowana Izabela Łęcka (właśnie dowiedziała się, że ojciec utrzymuje dom z pieniędzy, które wygrywa od Wokulskiego w karty) zapada w dziwny sen. Wydaje jej się, że jedzie z ojcem przez jakąś nieznaną okolicę. Panna ma przy tym wrażenie, że ich powóz stoi, a widziany za oknem krajobraz przesuwa się: „Czy my jedziemy, czy stoimy?” zadaje ojcu pytanie, na które on nie odpowiada. Nagle Izabela widzi Wokulskiego: „Ma krótko ostrzyżone włosy, śniadą twarz, która przypomina Trostiego, pułkownika strzelców (a może gladiatora z Florencji?) i ogromne czerwone dłonie”. Jak łatwo zauważyć senny obraz Wokulskiego jest odzwierciedleniem marzeń I wspomnień panny – kupiec budzi w niej jednocześnie odrazę (czerwone, odmrożone ręce) i fascynuje ją (podobieństwo do przystojnego śpiewaka i posągów florenckich). Wokulski gra z panem Łęckim w pikietę, Izabela widzi, jak kupiec rzuca kartę. Po ocknięciu się z tego widzenia panna próbuje zrozumieć jego znaczenie – czy karty symbolizują pieniądze „wygrane” przez jej ojca od Wokulskiego, czy też oznaczają… ją samą. Ta ostatnia myśl jest pannie Łęckiej wyjątkowo obrzydliwa. Ten dziwny sen-marzenie doskonale odzwierciedla zamęt panujący w duszy bohaterki. Panna Izabela jest przekonana, że cały świat kręci się wokół niej; podejrzewa też, że Wokulski pragnie ją „osaczyć”, za pomocą rozmaitych przysług dostać się do towarzystwa, które ją otacza. Łęcka obawia się także, że Wokulski będzie usiłował kupić jej przychylność, a być może ośmieli się prosić o jej rękę. Właśnie ta ostatnia myśl najbardziej przeraża Izabelę. Z drugiej jednak strony podoba jej się oddanie i zabiegi kupca- postanawia rozpocząć z nim osobliwą grę. Zamierza zabawić się jego kosztem i tym samym – rozpędzić dręczącą ją nudę.
Przemierzając dalej szlaki historii literatury warto przyjrzeć się „Kordianowi” Juliusza Słowackiego. Kordian wędrując do komnat cara, by go zabić, zmaga się z wytworami swej wyobraźni: Strachem i Imaginacją. Imaginacja (wyobraźnia) „mówi oczyma” – podsuwając bohaterowi przerażające obrazy, zaś Strach „mówi biciem serca”, wywołując lęki i obawy. Ta wędrówka przypomina senny, koszmarny majak, a nawet halucynację. Kordian podjął decyzję o królobójstwie (car koronował się na króla Polski) i męczą go wyrzuty sumienia oraz przeświadczenie, że postępuje niezgodnie z moralnością i ho¬norem. Dwa widziadła mają na bohatera przemożny wpływ, hamują jego decyzje, osłabiają wolę. Kordian zatrzymuje się na progu komnaty cesarza, z pokoju wychodzi „straszydło z ognistą twarzą”, czyli diabeł. Szatan także chciał zabić cara, ale ostatecznie nie był w stanie przeprowadzić swego zamiaru: „Zdławiłem cara – i byłbym go dobił,/ Lecz tak we śnie do ojca mojego podobny”. Cesarz jest zatem diabłem w ludzkiej skórze, istotą „nie z tego świata”, ale na Kordianie bardziej wstrząsające wrażenie czyni fakt, że diabeł również chciał zabić cara. Plan, który zamierzał zrealizować bohater dramatu okazał się zatem pomysłem podsuniętym przez szatana. Kordian zamierza jednak przeprowadzić swój zamiar. W tym momencie dzwon bije na jutrznię. Na bohatera przychodzi otrzeźwienie, czuje, że ktoś mu „do mózgu sztylet wbija”. Wzywając imienia Maryi, pada zemdlony na ziemię, obok drzwi cesarskiej komnaty.
Motyw sny i fantazji jest też tematem dzieł filmowych. Jednym z nich jest „Incepcja” w reżyserii Christophera Nolana. Film opowiada o możliwościach ingerowania w ludzki umysł dzięki zaawansowanej technologii umożliwiającej wpływ na marzenia senne. Głównym bohaterem filmu jest Cobb (Leonardo DiCaprio) – szef zespołu specjalizującego się w dokonywaniu włamań do snów innych osób. Dzięki tej możliwości może zarówno pozyskiwać informacje, jak i wprowadzać nowe dane.Zarabia miliony, lecz mimo to nie może dostać tej jedynej rzeczy, na której mu naprawdę zależy: bliskości dzieci. Jest bowiem człowiekiem poszukiwanym przez amerykańskie władze w związku z podejrzeniem o dokonanie morderstwa. Kiedy zatem kontaktuje się z nim pewien japoński biznesmen i w zamian za wykonanie zlecenia oferuje wyczyszczenie kartoteki, Cobb mówi “tak”. Problem w tym, że zadanie wydaje się niemożliwe do realizacji, a przynajmniej piekielnie trudne. Cobb jednak organizuje ekipę, przygotowuje plan i rusza w świat sennych marzeń, by dokonać incepcji – zasadzenia w umyśle śpiącego obcej idei tak, by przyjął ją za własną. To, co następuje później to kino sensacyjne pełną gębą. Intryga się komplikuje, zwroty akcji następują jeden za drugim tak, że niczego już nie można być pewnym. Kto jest kim, gdzie przebiega granica między jawą a snem – wystarczy chwila nieuwagi, a można się zupełnie pogubić. Pościgi, strzelaniny, piętrzące się problemy, a wszystko to wewnątrz snu, który osadzony jest wewnątrz innego snu, który osadzony jest wewnątrz kolejnego snu, który… większość ludzi uznaje ten film za arcydzieło. Być może słusznie nie mnie to oceniać. W każdym bądź razie mówi tym, jak ważnym czynnikiem człowieka jest snienie i marzenia senne, jak nieodłącznie związane się z ludzmi, a nawet z decyzjami przez nich podejmowanymi. Pokazuje również, że jest to alternatywna forma „życia duchowego” człowieka i wszelakiego rodzaju próby ingerencji w sen i fantazje senne niesie za sobą ryzyko niepowodzenia i zagrożenia życia.
Innym filmem związanym z motywem snu i fantazji jest „Arizona Dream” w reżyserii Emira Kusturicy z 1993. Odtwórcami głównych ról są Johnny Depp jako Axel Blackmar, Faye Dunaway jako Elaine Stalker oraz Lili Taylor jako Grace Stalker. Kusturica opowiada tutaj historie młodzieńca Axela, który zadurza się w starszej kobiecie. Scena o której chce wspomnieć, to sen bohatera o rybie. Mowa o tym, że ryba, która ma oczy z jednej strony po przejściu jakiegoś mocnego doświadczenia dojrzewa i w związku z tym jedno oko wędruje na drugą stronę. To jest alegoria dojrzewania chłopca do roli mężczyzny i to właśnie ma miejsce w przypadku Axela. W zachowaniu Axela nie ma mowy o rozdwojeniu jest tylko ukazana jego inicjacja z dojrzałą kobietą, która jednocześnie jest dzieckiem. Po tym doświadczeniu, które nie jest miłością a jedynie pożądaniem dostrzega drugą kobietę, w której się zakochuje. Jest nią córka Elaine. Chciał uciec, by wyrwać się ze szponów niemoralnej fascynacji. Zacząć życie na nowo. Bo to będąc z Grace (scena na dachu) mógł powiedzieć „życie jest piękne”. Grace jednak nie uniosła ciężaru miłości do Axela i popełniła samobójstwo. „Arizona dream” to film o marzeniach, snach i fantazjach, o tym, jak ogromny wpływ mają na nasze postrzeganie rzeczywistości i o tym, jak w gruncie rzeczy muszą się kiedyś skonfrontować z tym „prawdziwym” życiem, nieprzefiltrowanym przez pryzmat naszej osobowości. Wystarczy spojrzeć na głównych bohaterów: Paul chce zostać legendą kina, choć nikt nie docenia jego talentu i zaangażowania. Elaine chce latać, choć próba lotu kończy się porażką. Grace chce być szczęśliwa, co niemożliwe bez autorytetu rodziców, więc popełnia samobójstwo. A Axel chce odnaleźć kogoś, z kim mógłby dzielić się swoimi snami.
Spójrzmy jeszcze na „Sny sponad Morza Śródziemnego” Aleksandra Wata. Osiem snów zebranych w tym cyklu przedstawia rozmaite symboliczne obrazy. Szczególnie ciekawy i obfitujący w znaczenia jest sen siódmy (Nocny dozorca wszedł do ciepłego domu). Podmiot liryczny identyfikuje się w nim ze ślimakiem „traw Jego Królewskiej Mości lokatorem z łaski”. Król z nocnym dozorcą grają w karty na stole, pod którym schronił się ślimak. O co grają? Ślimak jest pewny: „O mnie, zapewne. Pewno o mnie”. Pałac królewski przez cały czas „trzęsie się jak galareta, choć budowla solidna”. Daje się zauważyć degenerację całego dworu – pali się tylko łojówka (trzeba oszczędzać!), w towarzystwie biesiadującym z królem znajdują się „przechodnie, kapela i dziewczyny z Hal” – jest to zbieranina prostaków i ludzi wulgarnych. Razem z królem piją i zajadają się gąskami w sosie ćwikłowym, nadziewanymi ślimakami. Ślimak-narrator nie obawia się jednak o swoje życie – pod stołem przetrwa każdą nawałnicę, „grudzień, pijacką czkawkę, lot, tremolo piszczałek,/ na księżyc, brak forsy, manifestacje ludu/ i mistral, który duje ciągle w tych stronach”. „Te strony” skontrastowane są z „moimi stronami”, gdzie w lesie rośnie miękki mech, a w koronach drzew można bezpiecznie skryć się przed Myśliwym. Dziwny senny koszmar opisany w tym wierszu można interpretować wieloznacznie. Król I jego dworska kamaryla to wykrzywiony obraz komunistycznego państwa, ślimak chroniący się przed nimi pod stołem to artysta, który musi się ukrywać i uważać na każde słowo. Pod stołem przetrwa wszystkie państwowe triumfy (lot na księżyc) i porażki (manifestacja ludu). Polujący Myśliwy (charakterystyczny dla miejsca, z którego ślimak pochodzi) może oznaczać śmierć, przed którą trudno skryć się w koronach drzew i pod stołem. Warto też zauważyć, że ślimak był w wielu kulturach uważany za symbol odnowy i cyklu lunarnego (podobnie jak księżyc rośnie i maleje, tak ślimak może wystawiać i chować swe czułki).
Ostatnim dziełem, jakim się posłużę, będą „Sny w pięknym Morodi” Gustawa Herlinga-Grudzińskiego. W opowiadaniu tym Grudziński wspomina swoje wakacje w urokliwym miasteczku Morodi, około 70 km od Neapolu. Pisarz pojechał tam na zaproszenie swego lekarza, kardiologa, by odpocząć. W niewielkim domku mieszkało rodzeństwo lekarza – brat i siostra. Brat doktora był poważnie chory na serce i cierpiał na bezsenność. W Morodi wszystkie jego dolegliwości ustąpiły, zaczął normalnie sypiać: dlatego właśnie doktor nazywa swą willę „rejonem żyznym onirycznie”. Narrator uważa, że ze snów nie należy żartować: „Uderzył mnie pogląd jednego z licznych autorów, że sen jest półśmiercią; że śniąc, stajemy, czy raczej zawisamy, między życiem i śmiercią”. Sam ma w domku w Morodi wiele ważnych snów – każdy z nich jest w jakiś sposób związany z istotnymi (a nawet tragicznymi) wydarzeniami z jego przeszłości. Czytając przed zaśnięciem Turgieniewa, ma potem wizję swej pierwszej miłości; gdy odpoczywa na zboczu wzgórza podczas wycieczki na Monte Cassino, ma – jak to sam nazywa – „widzenie”, pamięcią powraca do bitwy, w której brał udział. Idąc wieczorem do domu, obawia się, że znowu będzie miał kłopoty ze wzrokiem – nie może prowadzić samochodu w ciemnościach, gdyż w łagrze nabawił się „kurzej ślepoty”. Oba te wspomnienia powracają we śnie: „Szybko (czułem we śnie krótkość czasu) zaszły na siebie dwa obrazy: pobojowisko pod Monte Cassino i śniegiem zasypany łagier sowiecki z brodzącymi „kurzymi ślepcami”. Chwilami wydawało się, że »kurzy ślepcy« wpadają do grobów, i natychmiast wyrastają na nich krzyże”. Narrator przywołuje historię „snów w pięknym Morodi”, by dowieść, że sny są nierozerwalnie złączone z naszym życiem, nawet jeśli wydaje się nam, że to nic nie znaczące, abstrakcyjne obrazy. Sny powstają z wrażeń, wspomnień i uczuć, które nosimy w sobie. Grudziński tak kończy opowiadanie: „Sny w pięknym Morodi! Tak różne, a przecież stopione na zawsze w jeden obraz, który jak czarna krew wypełnił moje chore serce”.
Podsumowując, motyw snu, wizji, halucynacji ma w literaturze wymiar uniwersalny i ponadczasowy. Różnie ujmowano ten temat, z rozmaitych punktów widzenia i w odmiennych celach. Jego obecność wskazuje na wagę tego problemu w literaturze wszystkich epok. Motywy oniryczne, jak i sam sen, często pojawiają się na kartach literatury. Stan śnienia dawał możliwość przeniesienia bohaterów w inną od realnej rzeczywistość, w której dominował irracjonalizm. Był objawem „życia duszy”. Bogata symbolika marzeń sennych pozwalała wzbogacać kreacje bohaterów. Czasem oniryzm przyjmował formę marzeń – wizji lepszego świata, innym razem sny zapowiadały przełomowe wydarzenia, bądź przestrzegały przed czyhającym na bohatera złem (sny prorocze, profetyczne). Innym razem sny odzwierciedlały podświadomość bohaterów i dzięki nim można było odkryć przyczyny ich lęków, neurotycznych zachowań. Mimo badań licznych uczonych do dziś przestrzeń snu nie została do końca poznana i intryguje swymi tajemnicami. Dziękuję.
Imię i nazwisko: Data:
Klasa:
Pesel:
KONSPEKT
Temat: Sny i fantazje człowieka. Omów ich funkcje w literaturze i filmie. Zaprezentuj własny wybór przykładów.
I .Literatura podmiotu:
1.Herling- Grudziński, G. Sny w pięknym Morodi[w:] tegoż, Opowiadania. Warszawa: Prószyński i S-ka Wydawnictwo, 2003.
2.Homer. Iliada. Kraków: wydawnictwo GREG, 2001.
3.Kochanowski, J. Do snu[w:] tegoż, Fraszki, Pieśni, Treny.
4.Kusturica, E. Arizona dream. Film. [DVD]. Warszawa, 1999.
5.Mickiewicz, A. Dziady cz. III. Warszawa: Orkla Press Polska sp. z o.o. ,2006.
6.Nolan, Ch. Incepcja. Film. [DVD]. Warszawa, 2011.
7.Prus, B. Lalka. Kraków: wydawnictwo GREG, 2000.
8.Słowacki, J. Kordian. Warszawa: Orkla Press Polska sp. z o.o. ,2006.
9.Szekspir, W. Sen nocy letniej. Warszawa: Świat książki, 2006.
II. Literatura przedmiotu:
1.Kaczmarczyk, M. Encyklopedia szkolna. Kraków: Wydawnictwo ”GREG”,2008.
2.Makowiecka, M. Przewodnik po epokach: od antyku do oświecenia. Wyd.2. Warszawa : Świat Książki, 2006.
3.Makowiecka, M. Przewodnik po epokach: od romantyzmu do współczesności. Wyd.2. Warszawa : Świat Książki, 2006.
4.Stopka, D. Słownik motywów literackich. Kraków: Wydawnictwo GREG,2004.Ofiara, wojna.
5. Zawadzki, A. Epoki literackie. Bielsko-Biała: „ Wydawnictwo PARK Sp. z o.o.”, 2007.
III. Ramowy plan wypowiedzi:
1)Określenie problemu:
*sen, fantazja to przeciwieństwa czuwania, stany, w którym zostaje wyłączona świadomość; symbolizują świat, życie, ale także śmierć i przemijanie;
2)Kolejność prezentowanych argumentów (treści): Sny i fantazje człowieka w różnym wymiarze:
* „Iliada”- jako ukazanie sennego koszmaru; sen jako sposób na kierowanie bogów życiem śmiertelników;
* „Do snu”- sen jako nauczyciel, który oswaja człowieka z nieuniknionym końcem życia;
* „Sen nocy letniej”- jawa i sen jako symbole dwóch stron osobowości człowieka -dziennej, rozsądnej (apollińskiej) oraz nocnej, podświadomej (dionizyjskiej);
„Dziady cz. III”- sen jako objaw „życia duszy”, za jego pomocą następuje projekcja wewnętrznych doznań;
* „Kordian”- halucynacje jako zmagania z wytworami swej wyobraźni;
* „Lalka”- jako sen-marzenie doskonale odzwierciedlające zamętu panującego w duszy bohaterki; jako znak wewnętrznych uprzedzeń i antypatii;
* „Incepcja”- sen jako drugi wymiar „życia” człowieka;
* „Arizona dream”- jako ukazanie wpływu snów i fantazji na postrzeganie rzeczywistości;
* „Sny w pięknym Morodi”- sny jako wyraz wrażeń, wspomnień i uczuć, które człowiek nosi w sobie;
3)Wnioski:
*motywy oniryczne, jak i sam sen, często pojawiają się na kartach literatury; stan śnienia dawał możliwość przeniesienia bohaterów w inną od realnej rzeczywistość, w której dominował irracjonalizm; był objawem „życia duszy”; bogata symbolika marzeń sennych pozwalała wzbogacać kreacje bohaterów; czasem oniryzm przyjmował formę marzeń – wizji lepszego świata, innym razem sny zapowiadały przełomowe wydarzenia, bądź przestrzegały przed czyhającym na bohatera złem (sny prorocze, profetyczne); innym razem sny odzwierciedlały podświadomość bohaterów i dzięki nim można było odkryć przyczyny ich lęków, neurotycznych zachowań; mimo badań licznych uczonych do dziś przestrzeń snu nie została do końca poznana i intryguje swymi tajemnicami;
IV. Materiały pomocnicze:
*karta z cytatami
* fragmenty filmów[CD];
………………………………………………….. podpis własnoręczny