Porównaj wybrane dzieło literackie i jego filmową adaptacje.

Porównaj wybrane dzieło literackie i jego filmową adaptacje.

Jak wiadomo w stworzeniu dobrej prezentacji maturalnej najistotniejsze jest postawienie właściwej tezy oraz poparcie jej właściwie omówionymi przykładami. W ten sposób realizuje się  główny temat pracy. Zamieszczona tu prezentacja posiada tak skonstruowaną tezę, że może realizować wszystkie tematy zawierające słowa klucze:  „kreacje filmowe”, „bohater literacki” , Powieść Sienkiewicza”, „Krzyżacy”, „Film Forda”, „Powieść i film”np.:

Szkice postaci w powieści Henryka Sienkiewicza.

Obraz bohaterów literackich stworzonych w opisie a obraz tychże bohaterów na ekranie.

Podobieństwa i różnice pomiędzy powieścią i jej adaptacją filmową - porównanie.

Kreacje filmowe bohaterów literackich w filmie Aleksandra Forda.

Różnice w odbiorze bohatera literackiego a jego kreacji filmowej itp. …

Prezentacja powyższego tematu oparta jest o następujące przykłady dzieł literackich:  Ford, A. Krzyżacy. Film, Sienkiewicz, H. Krzyżacy. powieść. Omówienie każdego dzieła wspiera i realizuje założoną tezę. Odwołania w formie cytatów są zaznaczone w tekście, a źródło wymienione w karcie cytatów. Prezentacja zawiera: temat, tezę, literaturę podmiotu, literaturę przedmiotu, kartę cytatów.

Prezentacja zawiera 3310 wyrazów, nie licząc oczywiście wykazu literatury podmiotu, literatury przedmiotu i karty cytatów, ramowy plan wypowiedzi.

Temat: Porównaj wybrane dzieło literackie i jego filmową adaptacje.

Powieści Henryka Sienkiewicza uchodzą za stworzone do przełożenia na język filmu, niemalże za gotowe scenariusze. Tezę tę potwierdza fakt, że utwory noblisty doczekały się już kilkudziesięciu ekranizacji, zarówno w Polsce, jak i Zagranicą – we Włoszech, Rosji i Stanach Zjednoczonych. Pierwsza filmowa adaptacja „Quo vadis?” powstała już w 1901 roku w wytwórni Pathé, zaś „Krwawa dola” z 1912 roku na podstawie „Szkiców węglem” to pierwsza ekranizacja prozy Sienkiewicza na gruncie polskim. Wyjątkowa zmysłowość i plastyczność świata przedstawionego utworów noblisty, doskonałe kreacje bohaterów, a także niesłabnąca popularność takich dzieł jak „Trylogia” do dziś inspirują reżyserów. Najnowsze ekranizacje powieści historycznych – „Ogniem i mieczem” oraz „Quo vadis” są tego najlepszym przykładem.

Najważniejsze powojenne adaptacje Sienkiewicza otwiera wielkie dzieło z okresu rozkwitu Polskiej Szkoły Filmowej, „Krzyżacy” Aleksandra Forda z 1960 roku. Nakręcony z ogromnym rozmachem, widowiskowy obraz na długie lata stał się wzorem polskiego filmu historycznego. O ile „Krzyżacy” Forda otwierają nowy rozdział historii kina, to ich literacki pierwowzór miał zupełnie inny wydźwięk – podsumowywał karierę pisarską Henryka Sienkiewicza. W latach 1897 – 1900, gdy powieść miała swój pierwodruk w „Tygodniku Ilustrowanym”, autor był już od dawna uznanym pisarzem i swoje najważniejsze dzieła już miał za sobą. Książkowa edycja powieści w 1900 roku zbiegła się z dwudziestopięcioleciem pracy twórczej Sienkiewicza. Noblista dość długo nosił się z pomysłem napisania „Krzyżaków”, jednak doskwierał mu brak dostatecznej ilości źródeł pisanych z XIV i XV wieku, które dostarczyłyby mu, tak jak „Pamiętniki” Jana Chryzostoma Paska do „Trylogii”, przykładów języka i sposobu myślenia ówczesnych ludzi. Przygotowanie się do umieszczenia akcji w średniowieczu wymagało od autora żmudnego studiowania dokumentów po łacinie i wyłuskiwana z nich polskich słów. Relację z wydarzeń historycznych oparł zaś autor na kronikach Jana Długosza oraz opracowaniu „Jadwiga i Jagiełło” dziewiętnastowiecznego historyka Karola Szajnochy.

Bezpośrednim bodźcem do rozpoczęcia pracy nad powieścią było zaostrzenie antypolskiej polityki w zaborze pruskim, przejawiające się wzmożoną germanizacją i falą rugów pruskich. Sytuacja polityczna znalazła w powieści odzwierciedlenie dwojakiego rodzaju. Po pierwsze, „Krzyżacy” zostali napisani „ku pokrzepieniu serc” – ukazywali, na zasadzie mitu kompensacyjnego, dawną potęgę Rzeczpospolitej i wielkie zwycięstwo nad Niemcami. Po drugie, postaci rycerzy zakonnych autor nakreślił tendencyjnie i przedstawił ich w jak najgorszym świetle – jako kłamców, rozpustników, zdrajców i tchórzy. Fałszywi, mściwi i niehonorowi, stanowili zaprzeczenie zarówno ideałów chrześcijańskich i rycerskich, jak i szczerych i prostych Polaków. Antyniemiecka wymowa dzieła zaktualizowała się również w ekranizacji Forda. Premierę filmu połączona z obchodami 21. rocznicy wybuchu II wojny światowej. Po niedawnych doświadczeniach hitlerowskiej okupacji krzyżackie okrzyki „Gott mit uns” czy „heil” (ten ostatni nie występował w literackim pierwowzorze) nabrały dodatkowej wymowy. Co więcej, akcent antyniemiecki odgrywał poważną rolę. Miał to być nasz „odpór” na głośne wystąpienia antypolskie niemieckich ugrupowań rewizjonistycznych czy spektakularne – i przez propagandę hałaśliwie wykorzystywane – pasowanie kanclerza Adenauera na mistrza Zakonu Krzyżackiego („Sienkiewicz i film” s. 111).

Polityczna „doraźność” nie obniżyła jednak wartości artystycznej filmu, zwłaszcza, że odpowiadała literackiemu pierwowzorowi. Trzeba dodać, że w dziele Forda wykorzystano bardzo zaawansowaną, jak na owe czasy, technikę filmową, na przykład taśmę eastmancolor. Dało to możliwość stworzenia filmu kostiumowego z prawdziwego zdarzenia – wyraźne, żywe kolory stanowiły jeden z podstawowych środków wyrazu przy pokazaniu średniowiecznego miasta, ubiorów, dekoracji. Iluzję dawności reżyser osiągnął głównie dzięki postaciom trzecioplanowym, tworzącym wiarygodne tło dla głównych bohaterów. Odpowiednikiem filmu kostiumowego była w XIX wieku powieść historyczna – bardzo chętnie sięgali po nią zwłaszcza pozytywiści. Gatunek ten zakładał umiejscowienie akcji w przeszłości oraz połączenie realiów, faktów i postaci historycznych z bohaterami i wydarzeniami fikcyjnymi. Sienkiewicz uprawiał walterscottowski model powieści historycznej, to znaczy koncentrował się bardziej na perypetiach zmyślonych postaci (na przykład Zbyszka z Bogdańca), niż na oddaniu prawdy historycznej.

Choć można mówić o odpowiedniości gatunkowej powieści historycznej i filmu kostiumowego, to nie do uniknięcia są poważne różnice między dziełem literackim i filmowym, wynikające ze specyfiki tych dwóch rodzajów sztuki. Typowo epickie formy – opowiadanie i opis, bez których nie sposób wyobrazić sobie powieści, w filmie nie mają racji bytu – domeną X muzy jest bowiem obraz. Dlatego też twórca dzieła filmowego musi zadbać o wszelkie szczegóły wyglądu postaci i scenografii, nawet tam, gdzie w pierwowzorze literackim pozostają „puste miejsca”, które czytelnik może zapełnić swoimi wyobrażeniami. Tak więc o wyglądzie Maćka z Bogdańca z utworu Sienkiewicza wiadomo jedynie, że „Człek był brodaty, w sile wieku, pleczysty, prawie ogromny, ale wychudły; włosy nosił ujęte w pątlik, czyli w siatkę naszywaną paciorkami; na sobie miał skórzany kubrak z pręgami wyciśniętymi przez pancerz, na nim pas, cały z miedzianych klamer; za pasem nóż w rogowej pochwie, przy boku zaś krótki kord podróżny”. Mimo, że opis jest dość szczegółowy, brak informacji o, na przykład, kolorze włosów Maćka czy jego butach. Choć nie ma to dla rozwoju akcji żadnego znaczenia, reżyser musi w swoim dziele przedstawić pełny obraz bohatera, nie ma możliwości pominięcia szczegółów.

Z obrazowości filmu wynika jego skrótowość – o ile detaliczny opis postaci musiałby zająć w powieści dużo miejsca, to w kinie do ukazania wyglądu bohatera wystarczy jeden kadr. Znacznie trudniej przełożyć na język filmu opowiadanie, na przykład wspomnienia bohatera – bezpośrednie przeniesienie tej formy na ekran stworzyłoby nudną dłużyznę. Dlatego też w ramach filmowej adaptacji literatury to właśnie z opowiadania najchętniej się rezygnuje. Przykładem może być pominięcie w „Krzyżakach” Forda opowieści o Walgierzu Wdałym. Inny zabieg to włączenie opowiadania do akcji filmu – śmierć żony Juranda ze Spychowa, o której wspomina księżna Anna Danuta to scena zaczynająca ekranizację „Krzyżaków”. Po dodanej scenie napaści na rodzinę Juranda akcja filmu bardzo wiernie oddaje wydarzenia z powieści, oczywiście posługując się nieuniknionym skrótem. Tak więc Maćko i Zbyszko z Bogdańca wracając z podróży, zatrzymują się w gospodzie, dokąd przybywa też księżna Anna Danuta. Jedna z jej dwórek, Danusia, śpiewa piosenkę, czym wzbudza zachwyt młodszego z rycerzy. Poznawszy tragiczną historię dziewczyny, Zbyszko składa ślub, którego nieszczęśliwym następstwem jest atak na krzyżackiego posła. Rycerz za swój czyn zostaje skazany na ścięcie, na szczęście w ostatniej chwili ratuje go Danusia, starym zwyczajem zarzucając mu na głowę nałęczkę. Ocalony Zbyszko powraca wraz ze stryjem do rodzinnego Bogdańca, po drodze spotyka Jagienkę z pobliskich Zgorzelic. Wspólnie z dziewczyną poluje, by zdobyć niedźwiedzie sadło dla chorego Maćka. Zbyszko wdaje się we flirt z Jagienką, prowokuje jej adoratorów, z którymi w końcu dochodzi do bójki. Następnie Zbyszko udaje się na Mazowsze w towarzystwie giermka – Hlawy; tymczasem podstępni Krzyżacy porywają Danusię. Rycerz z Bogdańca ratuje po drodze do Ciechanowa przysypanych śniegiem ludzi, wśród których jest Jurand ze Spychowa. Wychodzi na jaw straszna prawda o uprowadzeniu dziewczyny. Jurand i Zbyszko postanawiają działać wspólnie i jadą do Spychowa, ale po rozmowie z tajemniczymi posłańcami ze Szczytna pan ze Spychowa samotnie udaje się do krzyżackiego zamku. Spotykają go tam liczne upokorzenia – musi czekać pod bramą, zejść z konia, oddać broń i przebrać się w wór. Pokora Juranda nie zdała się jednak na nic – Krzyżacy nie zamierzali mu oddać córki, jedynie z niego kpili. Wpadł więc w szał i dokonał w Szczytnie krwawej masakry, zanim został schwytany i uwięziony. Rycerze zakonni wysyłają bezczelnie wysłannika do księcia mazowieckiego, żeby poskarżyć się na Juranda. Posłaniec ginie w pojedynku ze Zbyszkiem. Ten ostatni jedzie do Wielkiego Mistrza, do Malborka, żeby interweniować w sprawie porwania Danusi. Tymczasem komtur ze Szczytna, Zygfryd de Löwe, okalecza okrutnie Juranda i wypuszcza go. Podczas pobytu Zbyszka w Malborku umiera Wielki Mistrz, a jego następcą zostaje Ulryk – zwolennik wojny. Rycerz z Bogdańca przyłącza się do walczących z Zakonem Litwinów i spotyka się ze stryjem. Po udanej napaści na oddział Krzyżaków udaje się odnaleźć Danusię i pojmać Zygfryda de Löwe. Komtur ze Szczytna zostaje wydany w ręce Juranda, ten darowuje mu życie. Gryziony wyrzutami sumienia Zygfryd de Löwe popełnia samobójstwo. Danusia umiera w drodze do Spychowa. Tymczasem zostaje ogłoszone pospolite ruszenie. Zbyszko i Maćko udają się na wojnę z Krzyżakami. Król Władysław Jagiełło i Ulryk von Jungingen obmyślają taktykę walki. 15 lipca 1410 roku następuje wielka bitwa pod Grunwaldem, w której Zakon ponosi klęskę. Bohaterowie mogą wrócić do domu, gdzie na Zbyszka czeka już Jagienka.

Powyższe streszczenie filmu ukazuje trójdzielną kompozycję dzieła: najpierw następuje zawiązanie akcji i przedstawienie bohaterów, następnie wydarzenia koncentrują się wokół poszukiwania i prób odzyskania Danusi, wreszcie dochodzi do bitwy. Każda z części ma nieco inny styl. Początkowo akcja toczy się wolno, przeplatana jest długimi ujęciami widoków – miasta, przyrody. Występuje wiele elementów komizmu, rozładowującego trudne sytuacje (na przykład scena w więzieniu). Od momentu porwania Danusi akcja wyraźnie przyśpiesza. Scenografia oddaje ponury nastrój – zamiast puszcz częściej pojawia się ponury step, zwłaszcza w pobliżu Szczytna, gdzie na pustej, ośnieżonej przestrzeni widnieją czarne szubienice. Ostatnia część – przygotowania do starcia z Krzyżakami i sama bitwa – składa się z bardzo dynamicznych, krótkich ujęć. Zdarzenia pokazane są z dalszej perspektywy, już nie śledzi się poczynań głównych bohaterów, lecz wydarzenie historyczne. Literacki pierwowzór filmu nie ma aż tak ścisłej kompozycji, zawiera więcej zdarzeń i w nieco innej kolejności. Przede wszystkim dużo bardziej rozbudowany jest wątek Zbyszka – poza przygodami przedstawionymi w filmie bohater jeszcze walczy z turem, zostaje pasowany na rycerza i żeni się – zarówno z Danusią (potajemnie), jak i, po śmierci Jurandówny, z Jagienką. Z tą ostatnią prowadzi życie rodzinne i ma kilkoro dzieci, jeszcze zanim wyrusza pod Grunwald. Inne uproszczenia filmu w stosunku do powieści to zredukowanie wątku Maćka i Hlavy, pominięcie niektórych wydarzeń historycznych (śmierć królowej Jadwigi), uproszczenia (na przykład krzyżackiego planu porwania Danusi).

Choć film wymaga skrótu i uproszczenia treści, posiada możliwości, jakich brak prozie. Przede wszystkim na ekranie dużą rolę ogrywa kolor, który Ford wykorzystał głównie do ukazania kontrastów, na przykład scena bitwy pod Grunwaldem to starcie biało-czarnych Krzyżaków z biało-czerwonym rycerstwem polskim. Reżyser w ogóle trzyma się barw gotyku. Na dworze królewskim czy krakowskim rynku dominuje czerwień, błękit i złoto. Scena śmierci Danusi utrzymana jest w tonacji złoto-błękitnej, a sceny w zamkach krzyżackich przesyca czerwień. Grozę położenia zmierzającego do Szczytna Juranda podkreśla kontrast białego, ośnieżonego pola z czernią rozsianych po nim szubienic. Również za pomocą barw podkreślono różnice między energiczną Jagną – ubraną na czerwono brunetką, a delikatną, eteryczną Danusią – drobniutką blondynką w niebieskiej sukni.

Film pozwala również obrazowo przedstawić uczucia bohaterów, przede wszystkim za pomocą gry aktorskiej. Postawa ciała, ruch, a także mimika postaci ukazują jej przeżycia. Na przykład długie zbliżenia twarzy Juranda pokazują jego gwałtowne uczucia – gniew, przerażenie, wściekłość. Z kolei beznamiętne zachowanie Krzyżaków, nieokazywanie emocji nawet w dramatycznych okolicznościach (na przykład podczas knucia spisku) i zachowanie kamiennej twarzy, świadczą o ich okrucieństwie, niewrażliwości na krzywdę i fałszu. Mimika i niezborne ruchy drugoplanowych postaci – Cztana i Wilka są zaś nie tylko źródłem humoru, ale także dają wyraz głupocie i prymitywizmowi tych postaci. Szczery uśmiech Jagienki i jej sprężyste, energiczne ruchy wyrażają żywe, radosne usposobienie dziewczyny i jej prostolinijny charakter.

Dużą rolę w kreowaniu nastoju w filmie odgrywa także dźwięk. Muzyka Kazimierza Serockiego doskonale dopełnia obraz. Dramatyczne wydarzenia, długie wzbudzające napięcie ujęcia (na przykład scena oślepiania Juranda), mają odpowiednie tło dźwiękowe. W czasie przygotowań do bitwy powagę sytuacji podkreśla patetyczny podkład muzyczny. Pijackie śpiewy Krzyżaków podczas uczty w Malborku dopełniają obrazu ich rozpustności i rozpasania. Przejmujący śpiew Danusi, powracający w filmie (w powieści zresztą też)kilkakrotnie, za każdym razem ma inne znaczenie – w Tyńcu jest zabawny, w celi Zbyszka w Krakowie –rzewny, zaś w zamku szczytnieńskim wyraża bezradność i rozpacz. Motyw śpiewu pojawia się w filmie dość często. Zarówno wojska Jagiełły, jak i Ulryka von Jungingena mają swój hymn, wyrażający jedność przeciw wrogowi i prośbę do Boga o opiekę. W śpiewaniu piosenek znajduje też ujście radość bohaterów.

Jak widać, wiele istotnych różnic w kreacji świata przedstawionego wynika z odmienności poetyk literatury i filmu. Jednak należy pamiętać, że adaptacja jest rodzajem interpretacji dzieła – w „Krzyżakach” Forda pojawiają się pewne zmiany w stosunku do pierwowzoru, których nie sposób wytłumaczyć jedynie koniecznością przekładu prozy na język filmu. Różny jest przede wszystkim stosunek do historii – w powieści pełni ona rolę tła, zaś w trzeciej części ekranizacji zdecydowanie wysuwa się na pierwszy plan, przesłaniając jednostkowych bohaterów. U Forda bitwa to monumentalne sceny zbiorowe, u Sienkiewicza – szereg pojedynków. Noblista opisując w ten sposób walki pod Grunwaldem nawiązał do „Iliady” Homera. Mimo starań, Sienkiewicz nie zawsze pozostawał w zgodzie z prawdą historyczną, co wynika głównie z rodzaju źródeł, z jakich korzystał. Zarówno kroniki Jana Długosza, jak i „Bitwa pod Grunwaldem” Jana Matejki (płótno wielkiego malarza posłużyło za wzór ogólnej koncepcji starcia polsko-krzyżackiego) dalekie są bowiem od obiektywizmu. Stąd konieczność dokonania pewnych korekt w filmie Forda, przede wszystkim dowartościowanie talentu wojennego króla Władysława Jagiełły. W powieści świeżo ochrzczony król jest nieco dziki i nieokrzesany, hołduje pogańskim zabobonom. Dopiero podczas bitwy dorasta do ideałów rycerskich. Wykazuje się odwagą, walcząc z Dipolem Kikieritzem, zaś w końcowej scenie powieści, nad ciałem Ulryka von Jungingena, pojawia się jako monarcha wielkoduszny, który umie oceni wartość pokonanego wroga. W ekranizacji Jagiełło, grany przez Emila Karewicza, od początku jawi się jako świetny strateg, władca mądry i rozważny, niedający się łatwo sprowokować. Jest wzorem króla nowoczesnego, wytwornego władcy w stylu zachodnioeuropejskim.

Bohaterowie fikcyjni powieści i filmu także się różnią. Filmowa para, Zbyszko i Danusia, najbardziej chyba odpowiadają literackiemu pierwowzorowi. Rycerz, bardzo młody i zapalczywy, działa spontanicznie i nie zawsze roztropnie. Lubi popisywać się odwagą i siłą fizyczną, jest prostolinijny i szczery. Ponad wszystko ceni swój honor rycerski – nie zgadza się uciec z więzienia w przebraniu Maćka. Pod wpływem doznanych cierpień bohater zmienia się, dojrzewa. Staje się odpowiedzialnym gospodarzem i dobrym ojcem rodziny. Także filmowa Danusia nie różni się od powieściowej, przede wszystkim ze względu na schematyczność tej postaci. Tak u Sienkiewicza, jak i u Forda, bardziej przypomina aniołka, niż młodą dziewczynę. W utworze noblisty wielokrotnie porównuje się ją do figurki „z kościoła albo z jasełeczek”. Duchową i cielesną subtelność Danusi podkreśla niebieski strój. Krucha i delikatna dziewczynka pełni rolę ślicznej laleczki – wszyscy się nią zachwycają, ale świat jej uczuć, poza konwencjonalnymi przejawami miłości do Zbyszka, pozostaje zakryty. Sposobem wyrazu bardziej skomplikowanych emocji jest dla niej śpiew. Porwana przez Krzyżaków doznaje krzywd, które okazują się dla niej zbyt straszne – Jurandówna popada w obłęd i odzyskuje świadomość dopiero tuż przed śmiercią.

Druga żeńska bohaterka „Krzyżaków”, Jagna ze Zgorzelic, również jest postacią bardzo schematyczną, zwłaszcza w adaptacji. O ile w powieści pojawia się rozbudowany wątek cierpień i upokorzeń związanych z małżeństwem Zbyszka z Danusią, to filmowa Jagna okazuje się po prostu energiczną, odważną i gospodarną dziewczyną, która działa zdecydowanie i rozsądnie. W przeciwieństwie do literackiego pierwowzoru nie wychodzi za Zbyszka, tylko na niego czeka, aż wróci spod Grunwaldu.

Znacznie bardziej barwną postacią jest Maćko z Bogdańca, przypominający nieco Onufrego Zagłobę z „Trylogii”. Prawdziwy polski szlachcic, lubiący dodrze zjeść i wypić, chętny do snucia opowieści o rycerskich przygodach. Cechował go nieprzeciętny spryt, a także skąpstwo. Ta nadmierna oszczędność ma jednak usprawiedliwienie – Maćko chce przywrócić Bogdańcowi dawną świetność. W filmie gospodarskie zapędy szlachcica nie są wyeksponowane, bardziej zwraca się uwagę na jego matrymonialne plany wobec Zbyszka i Jagienki, którzy w jego mniemaniu stanowią idealną parę. Zwracając uwagę bratanka na Jagnę, Maćko posługuje się barwnym, obrazowym językiem; uwaga o łupaniu przez Jagnę orzechów podczas siadania weszła wręcz do kanonu najbardziej znanych zadań z literatury polskiej.

Na znaczeniu i głębi najbardziej zyskał w filmie, w porównaniu z pierwowzorem, Jurand ze Spychowa. Zrobiono z niego postać tragiczną na miarę szekspirowskiego bohatera. Jego dramat jest najpełniejszy i najbardziej wstrząsający. Pan ze Spychowa traci ukochaną żonę w czasie najazdu krzyżackiego na Złotoryję. Mści się za nią okrutnie na rycerzach zakonnych, a zarazem całą miłość kieruje na swoją jedyną córkę, Danusię. Oddaje ją pod opiekę księżnej Anny Danuty, co, jak sądzi, zapewni Danusi i dobre wychowanie, i bezpieczeństwo. Porwanie dziecka to dla Juranda tym większa klęska, że znów nie miał najmniejszych szans na uratowanie ukochanej osoby – nie było go w pobliżu. Z miłości do Danusi oddaje się dobrowolnie w ręce Krzyżaków, pozwala się upokorzyć. Jednak, gdy orientuje się, jak z niego zakpiono, wpada w szał i zabija wielu rycerzy zakonnych, zanim zostaje pojmany. Zygfryd de Löwe okrutnie okalecza Juranda – oślepia go, obcina mu język i prawą dłoń, a następnie wypuszcza ze Szczytna. Po tym doświadczeniu Jurand zmienia się całkowicie – po powrocie do Spychowa staje się jakby skupiony i pobożny. Każe swoim towarzyszom zaniechać zemsty na Krzyżakach, przebacza nawet Zygfrydowi de Löwe. Scena wypuszczenia na wolność największego wroga i inne sceny z udziałem Juranda są przejmujące.

Długie zbliżenia twarzy pokazują całą gamę gwałtownych uczuć, skrywanych pod pozorem spokoju. Cierpiący i upokarzany Jurand nic nie traci ze swojej godności. Ból go uszlachetnia, czyni go męczennikiem, świętym. Jeszcze bardziej skomplikowanym i tragicznym bohaterem stał się komtur ze Szczytna, Zygfryd de Löwe, „który, przy całej swej gotowości do wszelkich zbrodni i okrucieństw miłował jednak nad wszystko Zakon i chwałę jego”. W filmie komtur zdaje się być mniej zdemoralizowany od reszty Krzyżaków – nie bierze bezpośrednio udziału w spisku mającym na celu uprowadzenie Danusi, jednak też się mu nie przeciwstawia. Odmawia też jako jedyny modlitwę nad domniemanymi zwłokami pana de Lorche. Podczas pobytu Juranda w Szczytnie Zygfryd de Löwe nie drwi z pokonanego. Jednak śmierć Gotfryda i Rotgiera zupełnie go zmienia. Po ciosie, jaki na niego spadł, komtur popada w szaleństwo okrucieństwa – znęca się nad Jurandem, planuje nawet zabić Danusię. W końcu jednak ucieka z dziewczyną ze Szczytna, aż zostaje schwytany przez Zbyszka z Bogdańca. Ważną różnicą między literacką i filmową kreacją tej postaci jest to, że w powieści Zygfryda de Löwe nawiedza szatan i nakłania go do okaleczenia Juranda a potem do samobójstwa, natomiast w adaptacji działania bohatera wynikają logicznie z przesłanek moralnych i psychologicznych.

Podobnie, a zatem równie schematycznie i jednowymiarowo, nakreślono zarówno w powieści, jak i w filmie portret bohatera zbiorowego – Polaków, Litwinów i Krzyżaków. Zakon reprezentuje rozwiniętą cywilizację, okupioną jednak podbojami i przemocą. Krzyżacy są okrutni i podstępni, a także zdemoralizowani, stanowią zaprzeczenie ideałów chrześcijanina czy rycerza. Jedyny wartościowy człowiek wśród nich, Wielki Mistrz Konrad von Jungingen, okazuje się zbyt słaby, by położyć kres patologii w Zakonie. W równie tendencyjny sposób ukazano Polaków – ich świat jest archaiczny, ale prawy i godny. Szanują stare zwyczaje (na przykład nakrycie skazańca nałęczką) i honor rycerski. Litwini podobnie – jawią się jako ludzie szczerzy, spontaniczni, choć zacofani. Ponad wszystko cenią wolność, dlatego walczą z Krzyżakami, mimo że akceptują nową wiarę.

„Krzyżacy” to późna powieść Henryka Sienkiewicza – powstała po takich dziełach jak „Trylogia” i „Quo vadis?” i nigdy nie dorównała im popularnością. Jednak warsztatowo jest bardzo udana, co docenili współcześni autorowi krytycy, tacy jak Maria Konopnicka, Wilhelm Feldman, Walery Gostomski i Konstanty Górski. Urzekł ich urok średniowiecza, archaizowany język wzorowany na gwarze podhalańskiej, wartka akcja i wielka historia. Wiktoria grunwaldzka przedstawiona w powieści „pokrzepiała serca” i wzbudzała zachwyt: „ we wspaniałym opisie bitwy grunwaldzkiej akcja powieściowa zlewa się ze służącą jej dotąd za tło akcją historyczną i całkowicie zostaje przez nią pochłonięta” („Światopogląd i poetyka”, s. 148). Zwracano też uwagę na udaną iluzję dawności, na osiągnięcie prawdopodobieństwa. Film Forda z 1960 roku wzbudził znacznie więcej emocji, niż jego literacki pierwowzór. Część krytyki uznała „Krzyżaków” za popularną „baśń o tężyźnie fizycznej i militarnej, której brakowało w ówczesnej nadwiślańskiej rzeczywistości”. Krytykowano reżysera za zbyt dosłowne przeniesienie powieści na ekran, nieuwzględniające zmian w ludzkiej mentalności, jakie zaszły od czasów Sienkiewicza. Krytykowano oficjalność i nachalną patriotyczność filmu. Recenzenci zwracali zarazem uwagę na walory „Krzyżaków” jako widowiska kostiumowego, na techniczne zaawansowanie obrazu. Widzowie zaś przyjęli dzieło Forda jednoznacznie entuzjastycznie, czytelnicy miesięcznika „Film” uznali je za najlepszy film 1960 roku. Zarówno powieść Henryka Sienkiewicza, jak i ekranizacja Aleksandra Forda do dziś należą do podstawowego kanonu dzieł, znanych przez prawie każdego Polaka, a bohaterowie tych dzieł znaleźli stałe miejsce w masowej wyobraźni. Do dziś kolejne ekranizacje dzieł Sienkiewicza są żywo komentowane i wzbudzają liczne dyskusje. Wydaje się, że z zadania przeniesienia powieści noblisty na ekran, które wcale nie okazało się takie proste, Aleksander Ford wyszedł obronną ręką – pozostawił niezmieniony ogólny zarys treści i kreacje bohaterów, a zarazem jego osobowość artystyczna wywarła na filmie wyraźne piętno. Dziękuję.

 

Imię i nazwisko: Data:

Klasa:

 

KONSPEKT

Temat: Porównaj wybrane dzieło literackie i jego filmowa adaptacje.

I .Literatura podmiotu:

1.Ford, A. Krzyżacy. Film. [DVD]. Warszawa, 2004.

2.Sienkiewicz, H. Krzyżacy. Kraków: wydawnictwo GREG, 2007.

 

II. Literatura przedmiotu:

1.Kaczmarczyk, M. Encyklopedia szkolna. Kraków: Wydawnictwo ”GREG”,2008.

2.Makowiecka, M. Przewodnik po epokach: od romantyzmu do współczesności. Wyd.2. Warszawa : Świat Książki, 2006.

3. Zawadzki, A. Epoki literackie. Bielsko-Biała: „ Wydawnictwo PARK Sp. Z o.o.”, 2007.

4.Bujnicki, T. Światopogląd i poetyka: szkice o powieściach historycznych Henryka Sienkiewicza. Warszawa: Prószyński i S-ka Wydawnictwo, 2003.

 

III. Ramowy plan wypowiedzi:

1)Określenie problemu:

*Podstawowe informacje o powieści Sienkiewicza i filmie Forda

2)Kolejność prezentowanych argumentów (treści): Język filmu i literatury w różnym wymiarze:

* Geneza obu dzieł i ich antyniemiecki wydźwięk;

* Powieść historyczna, film kostiumowy – charakterystyka gatunków;

* Specyfika poetyk: literackiej i filmowej. Język filmu i język literatury;

* Krótkie przedstawienie treści;

* Różnice obrazowania wynikające z różnego środka przekazu: oddanie dynamiki opisu przez krótki ujęcia, gra kolorem, przedstawienie uczuć, tragizm;

* Różnice w treści – konieczność skrótu w filmie;

* Różnice w kreacji bohaterów i świata przedstawionego:

  • Różnice w przedstawianiu historii.

  • Różnice i podobieństwa kreacji bohaterów:

*Recepcja obu utworów.

3)Wnioski:

*Zarówno powieść Henryka Sienkiewicza, jak i ekranizacja Aleksandra Forda do dziś należą do

podstawowego kanonu dzieł, znanych przez prawie każdego Polaka, a bohaterowie tych dzieł znaleźli stałe miejsce w masowej wyobraźni;

 

IV. Materiały pomocnicze:

*…

 

 

 

………………………………………………….. podpis własnoręczny