„Nad Niemnem” – charakterystyka rodziny Korczyńskich
Rodzina Korczyśkich mieszkająca w Korczynie to bohaterowie lektury „Nad Niemnem” Elizy Orzeszkowej. Jej przedstawiciele należą do średnio zamożnej szlachty, która musi borykać się z szeregiem problemów. Głową domu pozostaje Benedykt Korczyśki, mężczyzna w średnim wieku wyraźnie znużony obrazem rzeczywistości. Meczą go represje władz carskich po upadku powstania styczniowego oraz bezustanna walka o utrzymanie rodowego majątku. Jak się jednak dowiadujemy Benedykt nie zawsze był zrezygnowanym przedstawicielem szlachty w czasach młodości jawił się jako pełny zapału entuzjasta – idealista. Wierzył w swe powodzenie, ukończył szkołę agronomiczną marząc o wdrażaniu nowoczesnych metod rolniczych po powrocie do rodzimego domu. Niestety jego zapał szybko ugasił obraz namacalnej rzeczywistości, większość planów okazała się niemożliwa do zrealizowania. Osamotniony w swej walce stopniowo więc wycofał się z realizacji marzeń godząc niejako z ciężkim losem.
Pragnąc ocenić Benedykta Korczyńskiego jako człowieka należy stwierdzić, że jest to osoba dobra, bardzo kochając ziemie, gospodarz osamotniony w swych planach i działaniach. Żona Emilia nie jest podporą, ciągłe pretensje i bak zrozumienia daje odczuć małżonkowi na każdym kroku. Syn Witold natomiast nie spełnia jego oczekiwań bratając się z Bohatyrowiczami. W ostatecznym rozwoju akcji czytelnikowi ukażą nowe narodziny Benedykta. Bohater na nowo przypomni sobie stare ideały, które już raz pogodziły zwaśnionych przedstawicieli dworu i zaścianka. W akcie swej przemiany zrezygnuje ze spłaty zasądzonej kary.
Emilia Korczyńska żona Benedykta to kolejna przedstawicielka rodu. Wydaje się być całkowitym przeciwieństwem męża, żyjąc w świecie wyprażeń zaczerpniętych wprost z czytanych romansów izoluje się od realnego świata. Wieś jest dla niej nudna i bezbarwna, miłość do ziemi niezrozumiała. Jej postawę widać na każdym kroku, wiedzie leniwy tryb życia, nie wykazując żadnego zrozumienia dla innych. Jest nastawioną na własne potrzeby egoistką uznającą męża za prostaka niezdolnego do przeżywania uniesień prosto z romansów. Sytuacja ta bardzo szybko sprawia, że małżonkowie bardzo oddalają się od siebie.
Marta Korczyńska, stara panna będąca krewną Benedykta przejmuje obowiązki, których nie wykonuje żona. Z lektury dowiadujemy się, że w latach miłości odepchnęła Anzelma Bohatyrowicza, nie bała się jego miłości lecz pretensji najbliższych i ciężkiej pracy. Na co dzień stara się ukrywać przed otoczeniem skrywane głęboko ciepło i wrażliwość. To ona przecież wychowuje dzieci Benedykta.
Witold syn Emili i Benedykta stanowiący reprezentanta młodego pokolenia to kolejny członek rodziny korczyńskiej. Jako młody student nauk agronomicznych z zapałem oferuje swe rady chłopom zdobywając ich szacunek. Bohater w przeciwieństwie do swego ojca jest zwolennikiem nowego ładu, pragnie równości społecznej to właśnie odmienne stanowisko staje się powodem konfliktu pokoleń.
Pośród domowników należy także ukazać panią Andrzejową Korczyńską oraz jej syna Zygmunta. W przeciwności do najbliższych Benedykta, żyją oni w dostatku, wolni od trosk dnia codziennego. Pani Andzrzejowa pozostaje w żałobnej sukni od śmierci swego ukochanego męża. Tragedia ta wywarła ogromny wpływ na jej życie, nie potrafiąc samodzielnie okiełznać sytuacji żyje wspomnieniami miłości skupiając się na potrzebach i zachciankach syna jedynaka. Jej mąż również był za równouprawnieniem, ona wspierała go choć sama nie potrafiła przełamać swego uprzedzenia wobec chłopów. Zygmunt wychowywany przez troskliwą matkę wyrasta niestety na niegodnego obywatela społeczeństwa. Staje się nie wrażliwym egoistą, gardzącym ojcem i wszystkim co polskie.