Funkcja duchów, zjaw, upiorów w tekstach kultury

"Funkcja duchów, zjaw, upiorów w tekstach kultury. Omów temat odwołując się do różnych epok..”
Jak wiadomo w stworzeniu dobrej prezentacji maturalnej najistotniejsze jest postawienie właściwej tezy oraz poparcie jej właściwie omówionymi przykładami. W ten sposób realizuje się  główny temat pracy. Zamieszczona tu prezentacja posiada tak skonstruowaną tezę, że może realizować wszystkie tematy zawierające słowa klucze:  „Duchy”, „Zjawy”, „Upiory”, „W dziełach literackich” ,”Duchy zmarłych”, „Postacie fantastyczne” np.:
Człowiek nigdy nie ograniczał postrzegania świata tylko rozumem.
Wszelakiego rodzaju upiory i mary według wierzeń ludowych były swego rodzaju łącznikami pomiędzy światem żywych i umarłych.
Niematerialne postacie nie zostały stworzone bez konkretnej przyczyny.
Duchy, zjawy, upiory często uczyły moralności i sprawiedliwości.
Duchy, zjawy itp. są przedstawicielami  świata irracjonalnego.
Mimo pozornej marginalności zagadnień zjawisk i postaci fantastycznych w utworach literackich sfera ta zawsze pełniła wiele funkcji.
Prezentacja powyższego tematu oparta jest o następujące przykłady dzieł literackich:  Babiński, W. i in. Rozmowa Mistrza Polikarpa ze śmiercią, tychże, Barwy epok: kultura i literatura, Bułhakow, M. Mistrz i Małgorzata, Fuselli, H. Nocna mara. Obraz, Leśmian, B. Dusiołek, Mickiewicz, Adam. Dziady cz. II, Różewicz, T. Kartoteka,  Szekspir, W. Makbet, Wajda, A. Wesele. Film. Omówienie każdego dzieła wspiera i realizuje założoną tezę. Odwołania w formie cytatów są zaznaczone w tekście, a źródło wymienione w karcie cytatów. Prezentacja zawiera: temat, tezę, literaturę podmiotu, literaturę przedmiotu, kartę cytatów.
Prezentacja zawiera 3080 wyrazów, nie licząc oczywiście wykazu literatury podmiotu, literatury przedmiotu i karty cytatów, ramowy plan wypowiedzi.

Temat: Funkcja duchów, zjaw, upiorów w tekstach kultury. Omów temat odwołując się do różnych epok.
Tematem mojej pracy jest funkcja, jaką pełnią duchy, zjawy i upiory… w różnych tekstach kultury. Motyw istot nadprzyrodzonych gości na kartach literatury od zarania dziejów. Jeśli uznamy nawet, w rzeczywistości one nie istnieją, to i tak kulturze obecne są właściwie od zawsze. Dzieje się tak dlatego, bo człowiek nigdy nie ograniczał postrzegania świata tylko rozumem. Szukał on poza światem przyczyn zjawisk, których zrozumieć nie mógł. Wszelakiego rodzaju upiory i mary według wierzeń ludowych były swego rodzaju łącznikami pomiędzy światem żywych i umarłych. Często uczyły moralności i sprawiedliwości, poprzez wpływanie na losy człowieka. W wielu utworach były także siłą sprawczą, motorem, popychającym akcję do przodu, kierując poczynaniami bohaterów. I podobnie jak chociażby w wierszach interpunkcja nie jest przypadkowa, tak i owe niematerialne postacie nie zostały stworzone bez konkretnej przyczyny, odgrywają bardzo ważną rolę i mają czemuś służyć. Motyw duchów, zjaw i wizji został poruszony wiele razy w każdej epoce, dlatego nie sposób w przeciągu piętnastu minut omówić całe to zagadnienie. Chciałabym jednak na podstawie kilku pozycji z literatury i sztuki, które moim zdaniem zasługują na szczególne wyróżnienie, odsłonić przed państwem choćby wierzch tej góry lodowej jaką jest istot nadprzyrodzonych, jaka pełnia w utworach.. Przyjrzyjmy się im bliżej.
Pierwszym utworem , jaki Państwu zaprezentuje będzie anonimowy wiersz doby średniowiecza  zatytułowany „Rozmowa Mistrza Polikarpa ze Śmiercią”. Jest on polskim tłumaczeniem łacińskiego traktatu, który był napisany prozą i miał dodane przemyślenia autora.  Ciekawy śmierci Polikarp  spotkał się z nią w kościele, niejako ja wywołał. Pojawiła się przed nim w postaci rozkładających się kobiecych zwłok.  Wizerunek śmierci w utworze jest odrażający, o czym świadczą słowa: „
Chuda, blada, żółte lice,                                                                                                                      Lści się jako miednica;                                                                                                    Upadł ci jej koniec nosa,                                                                                   Z oczu płynie krwawa rosa; (…)                                                                                  Nie było warg u jej gęby,                                                                                                                                          Poziewając  skrżyta zęby;                                                                         Miece oczy zawracając,                                                                      Groźną kosę w ręku mając”.

Nie przeszkadza to jednak Polikarpowi w zadawaniu pytań, które go nurtują. Śmierć pełni w tym wierszu rolę władczyni absolutnej, która ma nieograniczoną potęgę i rządzi ludźmi, a także ich życiem. Swą działalność rozpoczęła  wraz z grzechem Adama i Ewy i od tej pory nie ustaje ani na chwilę w okrutnym procederze. Przegląd jej ofiar ukazuje przekrój całej społeczności, od szczytów do nizin. Poprzez wszelkie stany, godności i zawody. Zabiera każdego, nie czyniąc wyjątków. Dzięki szczególnemu poczuciu humoru autora przerażająca ostateczność nabiera rysów osobliwie komicznych, Polikarp jakby przekomarza się ze Śmiercią. Ale to nie zmienia faktu, że sieje ona powszechny strach i grozę,  jest nieprzejednana i nieprzekupna. W „Rozmowie Mistrza Polikarpa ze Śmiercią” mamy do czynienia z personifikacja śmierci, która ma przypominać o śmierci. Polikarp dowiedział się skąd śmierć pochodzi, kiedy się narodziła, jakie są jej zadania, jaką role będzie pełnić w dniu Sądu Ostatecznego. Rolą śmierci w tym utworze jest uświadomienie, że prędzej czy później śmierć porwie spośród żywych każdego człowieka, bo każdemu, kto się urodził przeznaczona jest  śmierć.  W ten sposób podkreślona została powszechność i wszechmoc  śmierci, przed która nikt nie ucieknie…

Część II „Dziadów” Mickiewicza realizuje założenia literatury romantycznej, stanowi niejako artystyczne przetworzenie pogańskiego, ludowego obrzędu ku czci zmarłych. Poeta w tym utworze nawiązuje do ludowych wierzeń i podań, a tym samym wprowadza czytelnika w świat, w którym przekraczana jest granica tego, co ziemskie, racjonalne, w strefę zjawisk nadprzyrodzonych i nadnaturalnych. W tym dziele literackim jest mowa o widzeniu „oczyma duszy”, o poznawaniu rzeczywistości w sposób inny niż zmysłowy. Gospodarzem ceremonii, zgodnie z tradycja jest Guślarz, który po kolei przywołuje czyśćcowe, błąkające się duchy zmarłych. Obrzęd odbywa się w małej cerkwi nieopodal cmentarza.  Guślarz zaprasza błąkające się dusze zmarłych na święto dziadów. Pojawiające się w kaplicy zjawy ujawniają swoje grzechy i proszą o ratunek.  Niektórym gromada może pomoc, lecz nie wszystkim. Jako pierwsze przybywają duchy Józia i Rózi ( kategoria dusz o grzechach lekkich). Dzieci nie mogą dostać się do raju, bo: „Kto nie doznał goryczy ni razu/ Ten nie dozna słodyczy wiele”. Ich dusze uczestniczą w święcie dziadów, aby otrzymać ziarno gorczycy, które uwolni je od mąk czyśćcowych- i tak się staje. Kolejną zjawą jest widmo złego pana ( kategoria dusz o grzechach ciężkich). Za życia bezwzględny, okrutny dziedzic był sprawcą wielu tragedii swoich poddanych. Niektórzy z nich umarli z głodu i zimna, wcześniej prosząc o pomoc swego pana. Teraz, przemienieni w ptaki, gnębią widmo, nie dopuszczając go do jedzenia i picia. Dusza pana cierpi nieprawdopodobne męki. Lecz gromada nie zamierza pomóc zjawie, głęboko wierząc w ludowy kodeks praw etycznych, pozostawia więc widmo na pastwę ptactwa. Trzecią zjawą, która przybywa na święto dziadów, jest duch pięknej Zosi ( kategoria dusz o grzechach średnich). Pasterka za życia kochała tylko siebie, nie zauważała innych, łamiąc serca młodzieńcom. Była pustą dziewczyną, igrającą z ludzkimi uczuciami. Teraz jej dusza cierpi: „Bo (…) Kto nie dotknął ziemi ni razu/ Ten nigdy nie może być w niebie”. Na dziady zjawa przybywa z prośbą, by młodzieńcy pochwycili ją za ręce i przyciągnęli do ziemi. Niestety, nie udaje się to i dusza dziewczyny musi odpokutować swą próżność. Jeszcze przez dwa lata będzie błąkać się w przestworzach. Przedstawiając te trzy kategorie grzeszników, Mickiewicz dał wyraz pewnym prawdom, których korzenie tkwią w filozofii ludowej:
Jeśli nie doświadczyłeś w życiu cierpienia, nie możesz dostać się do raju, bo nie jesteś w pełni człowiekiem( Józio i Rózia)
Jeśli nie jesteś dobry dla swych bliźnich, droga do nieba jest dla ciebie na zawsze zamknięta (pan)
Jeśli igrasz z uczuciami, ranisz ludzkie serca, twoja dusza po śmierci również zostanie zraniona, upokorzona (Zosia)
Czwartą zjawą jest nieproszony duch podążający za pasterką. Przerażające widmo, które nie chce słuchać zaklęć Guślarza. I właśnie w taki sposób kończy się ten niezwykle oryginalny dramat. W tym utworze prezentuje Mickiewicz dwa światy, a mianowicie metafizyczny( irracjonalny) i racjonalny. Autor ukazując przenikanie się tych dwóch światów, wskazuje czytelnikowi jak ważną rolę w romantyzmie odgrywały zjawiska nadprzyrodzone, wiążące się z młodością i uczuciami, które traktowano jako naznaczenie przez Boga, umiejętność dokonywania rzeczy niemożliwych, a także rodzaj kontaktu ze światem nadnaturalnym.
Kolejnym utworem, który Państwu przybliżę będzie „Makbet” William Szekspira. Pojawiają się tu postacie nałożnic szatana- czarownic. Wiedźmy ukazują się Makbetowi i bankowi na wrzosowisku w pobliżu Foress i przepowiadają tytułowemu bohaterowi królewską władzę, bankowi zaś spłodzenie królów. Wyglądają one dziwacznie, odrażająco, są wychudzone, mają długie brody, nawet nie wiadomo, czy to rzeczywiście kobiety. Stojąc nad kotłem tworzą postaci przepowiadające Makbetowi jego los.  Pojawiają się wraz z nastrojem grozy, wywołują negatywne uczucia – niepokoją zarówno bohaterów, jak i widza. Czarownice same mówią o swych niecnych zamiarach wobec ludzi, co sprawdza się w toku akcji dramatu. Charakteryzując te szatańskie postacie nie mogę zignorować faktu, ze w czasach Szekspira panowała swoista psychoza dotycząca opętanych rzekomo przez szatana kobiet. Właśnie w okresie, kiedy żył dramaturg, odbywały się polowania na czarownice, dla szesnastowiecznych widzów Makbeta postacie te były realnym zagrożeniem, ich słów nie można było nie traktować poważnie. Czarownice przepowiadają bohaterom przyszłość. robią to jednak w specyficzny sposób, bowiem nie ujawniają całej prawdy. Ich przepowiednie są niejasne, wiedźmy ujawniają przy tym swoją przewrotność, złośliwość i zwodniczość.  Wiedźmy swoją wizją wywołują w Makbecie uśpioną żądzę władzy. Od tej pory jest opętany myślą o zdobyciu tronu. O spotkaniu szatańskich postaci opowiada on żonie, w której na wieść o tych proroctwach budzi się mroczna strona osobowości. Kobieta namawia męża do bestialskiego królobójstwa. Morderstwo zmienia Makbeta diametralnie, od tej pory wydaje się jakby nieobecny, nieczuły na wszystko. Nawet wiadomość o śmierci zony nie robi na nim wrażenia. Samotny, pogrążony w myślach, obojętnieje i dokonuje kolejnych zbrodni.  Słowa czarownic mają duży wpływ na konstrukcje utworu, bowiem są bardzo wieloznaczne, co umożliwia skrajnie różna interpretację. Wysłannice szatana mogą pełnić funkcję symbolu zła drzemiącego w Makbecie lub w wymiarze ogólniejszym uosabiać zło istniejące na świecie. Nie można jednak zapominać , że są to pełnoprawne bohaterki dramatu, które tragicznie wpływają na losy głównego bohatera, możliwe jest, że gdyby Makbet nie spotkał „czarcich pomiotów” i nie wysłuchał ich przepowiedni, żyły dalej spokojnie u boku małżonki, nie zabił by króla, nie stałby się tyranem, a jego królestwo nie pogrążyłoby się w strachu. Makbet jest bohaterem tragicznym, ponieważ znajduje się w sercu konfliktu, z którego nie sposób wyjść bez ofiary, bez straty i porażki. Mam tu na myśli konflikt pomiędzy losem a wartościami, a mianowicie Makbet poznaje swój los, czyli przyszłe, nieuchronne wydarzenia. Ale droga, ma dążyć, aby ów los się spełnił , jest drogą niemoralną, drogą wbrew wartościom. Tragizm samego Makbeta polega również na bolesnym zdaniu sobie sprawy z własnej klęski, na paraliżującym odkryciu własnego błędu. Błąd Makbeta to zawierzenie źle zinterpretowanym wróżbom wiedźm, to zaślepienie żądzą władzy, które nie pozwoliło trzeźwo ocenić dwuznacznych słów. Szekspirowskie wiedźmy, posłanki zła, są postaciami, które pełnia funkcję personifikacji sił szatańskich, to dowody działania diabła na realistyczne życie ludzkie.
Posuńmy się nieco dalej i spójrzmy jaką role wyznaczył zjawie Bolesław Leśmian  w wierszu o tytule „Dusiołek”. Pewnego razu szedł sobie wiejską drogą Bajdała. Miał ze sobą stara klacz i woła. Z powodu upały bohater postanowił  się przespać w przydrożnym rowie. Jednak sen Bajdały został zakłócony przez zmorę senną. Dusiołek pełni role symbolu ludzkiego niepokoju i lęku, który tkwi głęboko w każdym człowieku. Chłop straszliwie zmęczył się zmaganiami z Dusiołkiem i nakrzyczał na swoje zwierzęta , że mu nie pomogły. Winą za ową przygodę obarczył Boga, gdyż ten stwarzając cały świat, stworzył również Dusiołka.  Zmora senna jest w utworze uosobieniem zła, które o ironio stworzył Bóg. Dusiołek pełni funkcję przypominającą człowiekowi, że na świecie istnieją zarówno pierwiastki dobra, jak i zła. Człowiek więc powinien się mieć stale na baczności, bowiem z wszelkich stron jest narażony na działanie zła i sił mu wrogich.
Motyw zjaw, upiorów i duchów jest natchnieniem nie tylko dla pisarzy, ale i dla reżyserów. Jednym z nich jest Andrzej Wajda. Mam tu na myśli adaptacje filmową pt. „Wesele”. Film kreśli obraz wesela poety krakowskiego z wiejską dziewczyną.  Lista gości weselnych obejmowała osoby z krakowskiej inteligencji i artystów oraz naturalnych mieszkańców wsi. Wajda w swoim dziele filmowym przenosi nas także w symboliczny świat. Łącznikiem między światem realistycznym a fantastycznym staje się Chochoł, zaproszony przez rozpoetyzowaną parę- Rachelę  Poetę. Jemu właśnie przypada centralne miejsce w świecie duchów dramatu. To on przywołuje kolejno zjawy z przeszłości, a mianowicie Stańczyka, Rycerza, Hetmana, Upiora i Wernyhorę. Pełnią one rolę obrazów, które  ujawniają indywidualne marzenia i niepokoje uczestników wesela, dosłownie są ucieleśnieniem tego, „co komu w duszy gra”. Konserwatywnemu dziennikarzowi krakowskiego czasopisma „czas” ukazuje się widmo Stańczyka, błazna ostatnich Jagiellonów, który wręcza mu kaduceusz. Stańczyk pełni rolę symbolu myśli patriotycznej zabarwionej sceptycyzmem politycznym. Kaduceusz w mitologii greckiej był magiczną laską Hermesa, posłańca bogów, przewodnika, jest więc symbolem misji politycznej. W filmie Wajdy  jest ironicznym symbolem posłannictwa i przewodnictwa.  Dziennikarz bowiem swoja działalnością propaguje postawę bierności, asekuracji, akceptując poniekąd sytuację Galicji ( czytaj Polski).  Następną zjawą przybywającą do rozbawionej chaty jest Rycerz Czarny (Zawisza), który ukazuje się dekadenckiemu poecie Kazimierzowi  Przerwie-Tetmajerowi. Zawisza jest uosobieniem wszelkich cnót rycerskich. Pełni rolę ukazania wszystkich przymiotów, których brakuje ówczesnej Polsce. Kolejna osoba dramatu to hetman Branicki- targowiczan, zdrajca ojczyzny. Pełni on funkcje prowokatora Pana Młodego do refleksji nad jego małżeństwem . według hetmana  ten ślub jest aktem zdrady swojej klasy. Przedostatnim duchem odwiedzającym wesele jest Upiór- Jakub Szela ukazujący się Dziadowi. Szela pełno funkcję symbolu odwiecznego konfliktu między szlachtą a chłopstwem. Jest odbiciem tego, co głęboko tkwi w duszy Dziada, czyli nienawiści do szlachty. I wreszcie ostatni duch- Wernyhora, czyli legendarny Kozak zaporoski z XVIII wieku, autor mitycznych przepowiedni o losach Polski. Nawiedza on Gospodzara, by wręczyć mu złoty róg, symbol sprawy narodowej. Poprzednie widma pełnią rolę swego rodzaju projekcji pragnień i rozterek poszczególnych bohaterów dramatu. W przypadku Gospodarza jest inaczej, ponieważ on, podobnie jak Wernyhora pragnie porozumienia i zgody, wspólnego działania inteligencji z chłopami. Zostaje wybrany na  mediatora, łącznika między stanami. Wszystkie zjawy pełniły rolę poderwania Polaków do walki o wolność, która niestety skończyła się dramatyczna klęską, bo nie wykorzystali oni szansy danej im prze upiory. I znów pojawił się Chochoł, czyli słomiana pałuba, krzak róży owinięty słomą na zimę. Pełni on funkcję symbolu uśpionych wartości narodu polskiego.
Spójrzmy jeszcze na obraz Henri’ego Fuseli’ego znany pod dwoma tytułami „Nocna mara” lub „Koszmar nocny”. Dzieło powstało w 1781 roku , namalowane jest techniką olej na Płotnie i obecnie znajduje się w Instytucie Sztuki w Detroit. Na pierwszym planie znajduje się śpiąca kobieta, ubrana w białą suknie, symbolizującą niewinność, młodość, kruchość człowieka. Na ciele kobiety spoczywa zjawa, na cieniu który rzuca widzimy dwa diabelskie rogi. Po lewo umiejscowiona jest kolejna mara, czarny rumak, z upiornymi oczyma. Obraz utrzymany jest w ciemnej kolorystyce, przeważają czerń, ciemna czerwień, kontrastuje z nimi jedynie ubranie kobiety. Zjawy mogą pełnić funkcję symboli ukrytych obaw, leków skrywanych gdzieś głęboko w podświadomości człowieka, które znajdują ujście w czasie snu. Jak widzimy nawet niewinna młoda kobieta ma jakieś lęki, obawy być może jakieś haniebne czyny na sumieniu.  Dzieło można również zinterpretować w inny sposób, a mianowicie diabeł i jego upiorny rumak mogą pełnić funkcje niejako przestrogi , że na działanie nieczystych sił narażony jest każdy człowiek, niezależnie od tego jak dobre i niewinne życie prowadzi. Malowidło szokuje i intryguje zarazem, zapada w pamięć i przeraża.  Fuselli pragnął by jego obraz stał się sławny i tak też się stało.  Od pierwszej wystawy „Koszmaru sennego”, która miała miejsce w 1784 roku w Królewskiej Akademii Sztuki, obraz ten stał się ikoną horroru, a dzięki niezliczonym reprodukcjom, choćby akwafortom Thomasa Burke’a, dzieło stało się jednym z najbardziej znanych malowideł epoki.
Przemierzając dalej szlaki historii literatury i sztuki, warto przyjrzeć się jeszcze powieści zatytułowanej „Mistrz i Małgorzata” Michaiła Bułhakowa. Akcja powieści rozgrywa się w Moskwie, opanowanej przez nową porewolucyjna „religię”, czyli ateizm. Nowa Moskwa to świat, w którym kwitnie czarny rynek, donosicielstwo, nieufność wobec najbliższych, biurokracja i w którym istnieje podział na tych uprzywilejowanych i całą resztę, tłoczącą się w komunalnych mieszkaniach. W nowym ustroju ma być lepiej, więc choć w głębi duszy ludzie tęsknią za „wynaturzonym, dekadenckim, burżuazyjnym” stylem życia, na zewnątrz, w obawie przed donosem, potępiają kapitalizm. I właśnie do tego miasta przybywa szatan wraz ze swoją świtą i Asasello, Korowiow, wiedźma Helia i kot Behemot). Sam szatan, który zwie się Woland, podaje się za mistrza sztuki prestidigitatorskiej. Ma do spełnienia w Moskwie konkretną misję – chce urządzić wielki szatański bal, a przy okazji uratować od zniszczenia manuskrypt genialnej powieści. Od momentu przybycia tajemniczych gości w Moskwie dzieją się rzeczy niesamowite, niepasujące do tego miasta, a przede wszystkim do nowego ustroju. Ze szczególnym upodobaniem trupa Wolanda nęka członków Massolitu (związek pisarzy), co wiąże się ze wspomnianym manuskryptem powieści, której autorem jest Mistrz. Odrzucenie powieści przez Massolit staje się przyczyną załamania psychicznego Mistrza, który w rezultacie zostaje zamknięty w szpitalu psychiatrycznym. Jedyną osobą, która wierzy w Mistrza i jego powieść, jest zakochana w nim czarująca, inteligentna i piękna Małgorzata. Aby odnaleźć ukochanego, porzuca bogatego męża i godzi się zostać gospodynią szatańskiego balu. W powieści Bułhakowa widzimy przenikanie się świata realistycznego z fantastycznego. Aby w pełni odczytać dzieło, należy połączyć te dwie przestrzenie w jeden świat. Wtedy właśnie utwór Bułhakowa nabiera charakteru uniwersalnego. Umieszczenie postaci „z piekła rodem” w samym środku totalitarnego ustroju komunistycznego przynosi niesamowite skutki. Diabły wywołują szereg afer i skandali, w różny sposób oddziałują na ludzkie losy. Co ciekawe szkodzą ludziom złym i zepsutym, natomiast sporo dobrego czynią dla bohaterów tytułowych. Bułhakow nie wyjaśnia ostatecznie swojego stosunku do diabłów. Wiemy, że czerpie z wielu tradycji, że wizerunek diabła jest w tej powieści wieloznaczny. Z jednej strony diabeł jest tu przedstawiony jako wyraz przekonań o dwoistej naturze świata i człowieka. Z drugiej strony diabeł może być wysłannikiem Boga, badającym dusze ludzkie i sprawdzającym siłę cnoty i wiary, boskim misjonarzem. Patrząc jeszcze z innej strony, diabeł może być buntownikiem, strąconym z nieba upadłym aniołem. Jedno jest pewne Bułhakow prezentuje zupełnie inny od dotychczasowych wizerunek szatana. Woland przybywa do Moskwy, żeby uświadomić ludziom absurd, w którym żyją. Obnaża fałsz, hipokryzje i materializm. Paradoksalnie nie czyni zła, ale pozwala dotrzeć do prawdy. Jest szatanem faustowskim, który „wiecznie zła pragnąc, wiecznie dobro czyni”. „Mistrz i Małgorzata” to rodzaj przypowieści o systemie totalitarnym, który powoduje zniewolenie umysłów. Pisarz pokazuje, że ci, którzy nie są w stanie pogodzić się z taką sytuacją, nie odnajdą w realnym świecie miejsca, gdzie mogliby żyć normalnie.
Ostatnim utworem, którym się posłużę, będzie „Kartoteka” Tadeusza Różewicza. Akcja dramatu rozgrywa się w czasach współczesnych powstaniu sztuki ( lata 60.), w Polsce, w pokoju bohatera. Główny bohater utworu, nazywany dalej Bohaterem, leży w łóżku, a przed jego oczyma przesuwają się postaci z przeszłości, postaci z jego życia, tj. Rodzice, Olga, Wujek, Gość w Kapeluszu, Przyjaciel z Dzieciństwa i wielu innych. Każdy z duchów wie coś o Bohaterze, każdy ma jakąś kwestie do wygłoszenia. Pojawia się również Chór Starców, zachęcający bohatera, a by zaczął działać, by nie poddawał się biernie losowi. Ten jednak, w odróżnieniu  od „tradycyjnych” bohaterów, jest całkowicie bierny, nie reaguje na zachęty mar, nie działają na niego ich słowa.  Przewijające się przez scenę postaci irracjonalne pełnią funkcję fragmentów z życia bohatera, są czymś w rodzaju jego biografii. Pokazują oni człowieka zagubionego, który przeżywszy wojnie, nie umie się odnaleźć w rzeczywistości, nie potrafi zaakceptować otaczającego świata.
Podsumowując, motyw duchów, zjaw i upiorów ma w literaturze wymiar uniwersalny. Duchy, zjawy itp. są przedstawicielami  świata irracjonalnego,  czyli takiego którego istnienia nie da się wytłumaczyć za pomocą rozumu. W literaturze są one częstymi „gośćmi”, bowiem ludzie od zawsze wierzyli w rzeczy nienamacalne, których nie sposób zbadać  racjonalnymi metodami.  Postaci takie jak mary, nie sposób dostrzec inaczej niż „oczami duszy” tak jak to czyniła Mickiewiczowska Karusia. Mimo pozornej marginalności zagadnień zjawisk i postaci fantastycznych w utworach literackich sfera ta zawsze pełniła wiele funkcji. Obecność i  wpływ na losy człowieka bohaterów pozazmysłowych odgrywa więc literaturze ważną rolę, a mianowicie podważa naukę, pozwala uprawomocnić proroctwo, dowodzi, że jest coś jeszcze poza naszym, zwykłym, ludzkim doświadczaniem. W kreacje duchów wpisane są podstawowe mądrości moralne i etyczne, jak np. przekonanie , że nie ma zbrodni bez kary. Tak, więc obecność upiorów i mar nie jest przypadkowa, a autor ma pewien cel umieszczając w utworze postać nierealną. W przytoczonych utworach spotykamy się z sytuacja  stykania  się dwóch światów-realnego i nadprzyrodzonego. Duchy i zjawy często pomagają lub upominają człowieka.  autorzy ukazują także złe moce , szatańskie, które doprowadzają do obłędu, szaleństwa i tragedii, tak jak to było w przypadku hrabiego Makbeta. Zacytuje teraz Szekspira: „Zdaje mi się, że widzę, gdzie? Przed oczyma duszy mojej”. Myślę że tę złotą myśl renesansowego pisarza można odnieść do wszelakich wizji i obrazów zjaw, które stwarza wyobraźnia człowieka.  Dzięki Szekspirowi i całej mojej pracy, dowiadujemy się, że uczucie jest tak samo ważne jak myślenie. Dziękuję.

Imię i nazwisko:                                    Data:
Klasa:                                    
Pesel:

KONSPEKT
Temat: Funkcja duchów, zjaw, upiorów w tekstach kultury. Omów temat odwołując się do różnych epok.
I .Literatura podmiotu:
1.Babiński, W. i in. Rozmowa Mistrza Polikarpa ze śmiercią[ w;] tychże, Barwy epok: kultura i literatura. Tom I. Warszawa: PWN,1995.
2.Bułhakow, M. Mistrz i Małgorzata. Kraków: Kolekcja Gazety Wyborczej, 2007.  
3. Fuselli, H. Nocna mara. Obraz. [dostęp 7 listopad 2010] Dostępny w Internecie:                                                   < http://www.sztuka.pl/typo3temp/pics/ff8d3b5ed5.jpg>
4.Leśmian, B. Dusiołek[w:] tegoż, Utwory wybrane. Kraków: wydawnictwo GREG, 2007
5.Mickiewicz, Adam. Dziady cz. II. Kraków: wydawnictwo GREG, 2008.
6.Różewicz, T. Kartoteka. Warszawa: Świat książki, 2006.
7.Szekspir, W. Makbet. Warszawa: Orkla Press Polska sp. z o.o. ,2006.
8.Wajda, A. Wesele. Film. [DVD]. Polska: Best Film, 1972.

II. Literatura przedmiotu:
1.Kaczmarczyk, M. Encyklopedia szkolna. Kraków: Wydawnictwo ”GREG”,2008.
2.Makowiecka, M. Przewodnik po epokach: od antyku do oświecenia. Wyd.2.  Warszawa : Świat Książki, 2006.
3.Makowiecka, M. Przewodnik po epokach: od romantyzmu do współczesności. Wyd.2. Warszawa : Świat Książki, 2006.
4.Stopka, D. Słownik motywów literackich. Kraków: Wydawnictwo GREG,2004.Duchy, zjawy, upiory..
5. Zawadzki, A. Epoki literackie. Bielsko-Biała: „ Wydawnictwo PARK Sp. z o.o.”, 2007.

III. Ramowy plan wypowiedzi:
1)Określenie problemu:
*Tendencja do przedstawiania zjaw, duchów i upiorów- cecha charakterystyczna literatury;
*Podobieństwa i różnice w prezentowaniu  istot nadprzyrodzonych;
* Różnorodność funkcji pełnionych przez istoty fantastyczne;
2)Kolejność prezentowanych argumentów (treści): Duchy, zjawy i upiory w różnym wymiarze:
* „Rozmowa Mistrza Polikarpa ze Śmiercią”- jako obraz Śmierci, która uświadamia, że prędzej czy później śmierć porwie spośród żywych każdego człowieka, bo każdemu, kto się urodził przeznaczona jest  śmierć
* „Dziady cz. II”-  przedstawienie trzech kategorii grzeszników jako wyraz pewnych prawd, których korzenie tkwią w filozofii ludowej
* „Makbet”- wiedźmy jako personifikacje sił szatańskich, dowody działania diabła na realistyczne życie ludzkie
* „Dusiołek”- jako Dusiołek, pełniący funkcję symbolu ludzkiego niepokoju i lęku, który tkwi głęboko w każdym człowieku
* „Wesele”- jako przedstawienie osób dramatu, które  ujawniają indywidualne marzenia i niepokoje uczestników wesela, dosłownie są ucieleśnieniem tego, „co komu w duszy gra”;
*„Koszmar nocny”- jako ikona horroru;
* „Mistrz i Małgorzata”- jako ukazanie nietypowego wizerunku szatana, który uświadamia ludziom absurd, w którym żyją;
* „Kartoteka”- jako wizja przewijających się przez scenę postaci irracjonalnych, które pełnią funkcję fragmentów z życia bohatera, są czymś w rodzaju jego biografii bohatera;
3)Wnioski:
Motyw istot nadprzyrodzonych ma w literaturze wymiar uniwersalny i ponadczasowy;
*mimo pozornej marginalności zagadnień zjawisk i postaci fantastycznych w utworach literackich sfera ta zawsze pełniła wiele funkcji; obecność i  wpływ na losy człowieka, na rzeczywistość bohaterów pozazmysłowych odgrywa więc literaturze ważną rolę, a mianowicie podważa naukę, pozwala uprawomocnić proroctwo, dowodzi, że jest coś jeszcze poza naszym, zwykłym, ludzkim doświadczaniem;
*fascynacja światem nadprzyrodzonym jako tajemniczym, niezbadanym, od zawsze towarzyszy ludzkości w procesie tworzenia kultury;
* przenikanie się świata rzeczywistego i fantastycznego jest tematem niezwykle płodnym, który poszczególni artyści wykorzystywali niezwykle twórczo, prezentując własną wizję świata nadprzyrodzonego i jego roli, funkcji w rzeczywistości lub też posługując się nim jako metaforą różnorodnych wewnętrznych i zewnętrznych doświadczeń i przeżyć człowieka;

IV. Materiały pomocnicze:
*karta z cytatami

…………………………………………………..                                                                                            podpis własnoręczny