Temat: Autor i jego antyczne i biblijne wzory. Omów na wybranych przez siebie przykładach.
Autor, poeta, pisarz, literat, wieszcz, twórca, artysta słowa  to wyrazy bliskoznaczne, każdy jednak związany jest z inną koncepcją literatury. Czymś niestosownym byłoby nazwać np. Mickiewicza pisarzem, Homera literatem, a Prusa wieszczem. Kim jest autor? Jakie są jego prawa i obowiązki? Komu zawdzięcza swój talent? Jaką cenę przychodzi mu płacić za twórczość? Czy powinien być autorytetem także w sprawach niedotyczących rzemiosła literackiego – np. moralności, polityki, religii? Czy ma pisać o własnych doświadczeniach życiowych, czy raczej kryć się za literacką konwencją? Jak ocenić kreowanie przez pisarza swojej biografii, tworzenie legendy, która z czasem staje się równie ważna, jak same dzieła literackie? Jakie są właściwe relacje między autorem a czytelnikami? Piszący ma spełniać życzenia publiczności czy raczej iść pod prąd oczekiwań? Te i inne pytania, związane z „kondycją autora”, stawiane były w dziełach literackich wszystkich epok.
W mitologii greckiej występuje dziewięć muz – córek Zeusa i tytanki Mnemozyne (z gr. pamięć). Opiekowały się one poszczególnymi dziedzinami nauki i sztuki. Muzą poezji epickiej i bohaterskiej była Kaliope, historii – Klio, poezji lirycznej i gry na flecie – Euterpe, tragedii – Melpomena, tańca i pieśni – Terpsychora, poezji miłosnej – Erato, astronomii – Urania, poezji chóralnej i sztuki mimicznej – Polihymnia, komedii – Talia. Przewodnikiem muz był Apollo, a można je było spotkać na górze Parnas w Fokidzie, w masywie Helikonu w Beocji lub w Pierii (stąd inna ich nazwa – pierydy), leżącej na wschód od Olimpu. Od wezwania, prośby o natchnienie skierowanej do muz (inwokacji) tradycyjnie rozpoczynały się klasyczne eposy. O podszepcie muz pisał autor (prawdopodobnie był nim Hezjod) „Teogonii” (VIII w. p.n.e.) – greckiego poematu o narodzinach bogów i powstaniu świata:Takie słowo najpierw rzekły do mnie boginie,/Muzy z Olimpu, córki Zeusa, co trzyma egidę:/„(…) Umiemy głosić zmyślenia, co zdają się rzeczywiste,/I umiemy, jeżeli zechcemy, oznajmiać prawdę”./(…) Wieszczą natchnęły mnie pieśnią,/Bym sławił, co będzie i co było”.
Najsławniejszym poetą opiewanym w greckich mitach był Orfeusz. Grą na gitarze i pieśnią potrafił poruszyć drzewa i skały. Nawet strażnicy królestwa zmarłych ulegli sile jego poezji i muzyki. Stało się to w czasie wędrówki Orfeusza, chcącego odzyskać zmarłą żonę – Eurydykę, do Hadesu. O Orfeuszu, uznawanym niekiedy za twórcę muzyki, w XX w. pisał min. polski pisarz Stanisław Vincenz: „O micie Orfeusza można powiedzieć to, co kiedyś Nietzsche przypisał Wagnerowi, że umuzykalnił świat, dając każdemu stworzeniu, chmurom, ziemi i żyjącym istotom swój wyraz i język muzyczny”. Po powtórnej stracie żony Orfeusz nie chciał już spojrzeć na żadną kobietę, za co rozszarpały go menady, ogarnięte ekstatycznym szałem kobiety z orszaku Dionizosa. Scenę tę rzymski poeta Owidiusz przedstawił w „Przemianach” (8 r. n.e.): „— Oto ten, co gardzi kobiet rodem! (…) Najpierw menady rozpędzają chmary ptactwa, węże i stada zwierząt jeszcze zasłuchane w dźwięk pieśni, a potem krwią ich zbroczonymi dłońmi sięgają po Orfeusza. (…) Pierwszy raz nadaremnie jego głos rozbrzmiewał, zginął z rąk świętokradczyń. (…) Opłakiwały ciebie, Orfeuszu, ptaki, zwierzęta i kamienie, które szły za twoją pieśnią”.
O życiu Homera, genialnego autora greckich eposów heroicznych, „Iliady” i „Odysei” (VIII w. p.n.e.), wiadomo niewiele. Według tradycji był ślepym i ubogim wędrownym pieśniarzem. Tukidydes (V w. p.n.e.), wybitny historiograf grecki, przypisał Homerowi hymn do Apolla, w którym poeta chwalił kobiecy chór w Delos i prosił: „Jeśli kiedyś w przyszłości ktoś z ludzi żyjących na ziemi /Zjawi się tutaj strudzony i takie wam zada pytanie: /„Dajcie odpowiedź, dziewczęta, kto wam najmilszy z śpiewaków,/ Którzy na Delos bywają, kto radość największą wam sprawia?”/ Wtedy mu wszystkie dacie radosną, szczęśliwą odpowiedź: /„Śpiewak najlepszy to ślepiec, co mieszka na Chios skalistej””. Grecka poetka Safona żyła na przełomie VII/VI w. p.n.e. w Mitylenie, na wyspie Lesbos. Prowadziła tam thiasos, szkołę-wspólnotę dla dziewcząt z dobrych domów. Jest w literaturze europejskiej patronką poezji miłosnej. Jej wiersze delikatnie wyrażają prawdę o przyjaźni, słodko-gorzkiej miłości, o oczekiwaniu na odwzajemnione kochanie. Według tradycji poetka z Lesbos, doznawszy miłosnego zawodu, rzuciła się w morze ze Skały Leukadyjskiej. O nieśmiertelnej sławie Safony pisał w jednej z Fraszek (1584), noszącej tytuł „Z greckiego”, Jan Kochanowski. „Nie sądź mię za umarłą, gościu mój miły, (…) /Wiedz, iżem śmierci znikła, a póki słynie/ Lutnia i mowne gęśli, Safo nie zginie”. Maria Pawlikowska-Jasnorzewska w cyklu „Róże dla Safony” (1839) broniła prawa poezji do prostych uczuć, nawet w czasach dramatycznych wydarzeń. Safona zapewne ucierpiała z powodu walk o władzę na rodzinnej wyspie, na czas jakiś musiała nawet przenieść się na Sycylię. Jednak nie historii i polityce, lecz uczuciom poświęciła swą twórczość: „Jak śmiałaś pisać o różach,/Gdy historia płonęła jak bór w letnim skwarze?/Dziś w bibliotekach kustosz cykl dziejów odkurza,/ A za oknem — wiosennie powrotna /Safo śpiewa słowikiem, /Jak jej serce każe”.
Według podań Sparta zawdzięczała zwycięstwo w wojnie meseńskiej (2. poł. VII w. p.n.e.) zagrzewającym do walki wierszom Tyrteusza (Tyrtajosa). Na arenie dziejów zjawił się on w sposób oryginalny. Otóż wyrocznia poleciła Spartanom, by wojennego doradcy poszukali w Atenach. Ateńczycy, którym bynajmniej nie zależało na zwycięstwie Spartan, posłali im kulawego nauczyciela, uchodzącego za głupca. Jego imię na zawsze skojarzone zostało w tradycji europejskiej z poezją tyrtejską – wzywającą do orężnego stawienia czoła wrogom ojczyzny (wzór ten podejmowali min. polscy poeci romantyczni). W „Wezwaniu do walki” Tyrteusza znaleźć można pochwałę śmierci w obronie ojczyzny: „W pierwszych walcząc szeregach, ojczyzny miłej od wroga /Bronić mężnie i paść, zaiste piękny to los”.
W średniowieczu z pewnością najwyżej cenionym autorem starożytnym był Wergiliusz (70-19 r. p.n.e.). Na tę sławę rzymski poeta zasłużył przede wszystkim „Czwartą eklogą”, w tradycji uznaną za proroczą wizję życia Jezusa, gdyż opowiadała o narodzinach dziecka, które przywróci Złoty Wiek. Przez stulecia Wergiliusz cieszył się opinią mędrca, a w ludowych podaniach także czarnoksiężnika. Największym jego dziełem była Eneida, epos o początkach Rzymu, będący wyrazem wiary w opatrzność boską i posłannictwo Imperium, powołanego do tego, by zapewnić ludzkości wieczny pokój. Nie może więc dziwić, że ten poeta, reprezentujący mądrość i poezję świata starożytnego, był przewodnikiem Dantego w jego wędrówce po Piekle i Czyśćcu. W „Boskiej Komedii” (1320) zabłąkanemu, przerażonemu poecie zaoferował swą pomoc: „A ja tak dbale o twym dobra radzę,/ Żeć przewodnikiem będę; skroś tej góry /Przez wiekuiste miejsca przeprowadzę, /Kędy usłyszysz rozpaczliwe chóry, /Przyjrzysz się duchów przebolesnej rzeszy, /Co z wszystkiej piersi woła o skon wtóry”. Rzymskiemu poecie swe największe dzieło poświęcił austriacki pisarz Hermann Broch. „Śmierć Wergilego” (1945) to prowadzona w formie monologu wewnętrznego powieść o zmierzchu życia autora Eneidy. Umiera, nie zdążywszy ukończyć swego największego dzieła: „Bogowie nie chcą, abym wykończył te wiersze, nie chcieli, abym usunął ich nieskładność (…). Dopiero w nieskładności ujawnia się straszliwa wspaniałość ludzkiego losu, która jest wyrastaniem ponad samego siebie; pomiędzy niemotą zwierzęcia a niemotą boga stoi słowo ludzkie, wyczekując, aż samo w zachwyceniu zamilknie opromienione okiem, którego ślepota stała się w zachwyceniu widząca; zachwycona ślepota nienadaremności”.
Rzymski poeta Horacy (65-8 r. p.n.e.) pozostawił po sobie wzór doskonałego poety i nauczyciela życia. Korzystając z opieki możnego Mecenasa, wiódł spokojne życie w wiejskim ustroniu w Górach Sabińskich. W tradycji europejskiej stał się uosobieniem łagodności i pogody ducha, wypływających z docenienia piękna świata. Jego wielbicielem był min. Francesco Petrarka (1304-1374). Pod wpływem włoskiego poety twórczość Horacego uznano na długie wieki za spełnienie ideału klasycznego piękna. Ceniono go za refleksyjność i powściągliwość, stoicki stosunek do życia i pogodny dystans wobec własnych emocji. Wiersze Horacego stały się wzorem doskonałości i prostoty, a także cudownej trafności wyrazu (curiosa felicitas). W jednej z Pieśni (I, 31) pisał Horacy o tym, że w życiu należy wystrzegać się nadmiernych ambicji. O cóż poeta ma prosić boga Apolla? Nie o liczne trzody : piękne winnice, nie o skarby… „Spraw, niech się cieszę tym, co mam. Niech zdrowie /Zawsze mi służy, niech myśl się nie łamie. /Starość, gdy przyjdzie, niech będzie łagodna/ I pełna pieśni”.
Pismo od najwcześniejszych czasów było jednym z narzędzi religii izraelskiej. Autor natchniony stał się niejako pośrednikiem między Bogiem a ludźmi. Bóg nakazywał prorokom spisywanie swych słów także po to, by później można było sprawdzić, że Jahwe dotrzymuje obietnic. Dlatego Izajasz, spisawszy przesłanie Pana, w obecności uczniów opieczętował zwój, który po latach, kiedy proroctwa się … i pieczęci zostaną złamane, stanie się dowodem wiarygodności Boga Izraela. Inny z wielkich proroków Starego Testamentu, Jeremiasz, usłyszał od Pana: „Weź sobie zwój do pisania i napisz w nim wszystkie słowa, jakie powiedziałem io ciebie przeciw Izraelowi, przeciw Judzie i przeciw wszystkim narodom od dnia, cedy zacząłem mówić do ciebie, od czasów Jozjasza do dziś. Może mieszkańcy Judy, słuchając o nieszczęściach, jakie zamierzam sprowadzić na nich, nawrócą się (…)”.
Biblijny król Dawid (1010-970) tradycyjnie przedstawiany jest jako twórca liturgii i natchniony pieśniarz, który przy wtórze harfy śpiewał przed Arką Przymierza. W „Księdze Samuela” młodzieniec Dawid tak zarekomendowany został królowi Saulowi przez jednego z dworzan: „Właśnie widziałem syna Jessego Betlejemity, który dobrze gra. Jest to dzielny wojownik, wyćwiczony w walce, wyrażający się mądrze, a Pan jest z nim”.  W psalmach (oczywiście nie wszystkie są autorstwa Dawida, powstawały między X a II w. p.n.e.) odnaleźć można ogromną skalę uczuć, wyrażają bowiem min. radość, pochwałę Boga, dziękczynienie za dobrodziejstwa, żal za grzechy, błaganie o ratunek.
W „Psalmie 50”, jednym z najsłynniejszych, Dawid prosił Boga o wybaczenie grzechu: posłał na pewną śmierć Uriasza – męża kobiety, której pożądał. Niegodny człowiek zdaje sobie sprawę z tego, że bez woli Pana nie mógłby nawet otworzyć ust: „Chciej mi otworzyć usta moje, Panie,/ Bym śpiewał chwałę Twojego Imienia; /Jeśli chcesz ofiar, wszak na mnie stanie, /Lecz nie tak miłe są całopalenia. /Ofiara Bogu: żalem zdjęta dusza, /Serce skruszone i upokorzone, /To do litości najprędzej go wzrusza, /Te dary miłe, przed nim położone”.
Jezus nie pozostawił rękopisów. Ewangeliści (apostołowie Św. Mateusz i św. Jan, św. Marek, uczeń Św. Piotra, oraz Św. Łukasz, uczeń św. Pawła) między ok. 64 a 100 r. zapisali naukę, dotąd przekazywaną ustnie. Dwóch spośród ewangelistów charakteryzowało swą „postawę autorską”. Łukasz mówił o sobie, że skrupulatnie zbierał relacje tych, którzy osobiście spotkali Mistrza: „Wielu już starało się ułożyć opowiadanie o zdarzeniach, które się dokonały pośród nas, tak jak nam je przekazali ci, którzy od początku byli naocznymi świadkami i sługami słowa. Postanowiłem więc i ja zbadać dokładnie wszystko od pierwszych chwil i opisać ci po kolei, dostojny Teofilu, abyś się mógł przekonać o całkowitej pewności nauk, których ci udzielono”.
Jan odwoływał się do własnej pamięci, by dać świadectwo życia Jezusa, choć zdawał sobie sprawę z tego, że nie potrafi spisać wszystkich Jego czynów i słów: „Ten właśnie uczeń daje świadectwo o tych sprawach i on je opisał. A wiemy, że świadectwo jego jest prawdziwe. Jest ponadto wiele innych rzeczy, których Jezus dokonał, a które, gdyby je szczegółowo opisać, to sądzę, że cały świat nie pomieściłby ksiąg, które by trzeba napisać”.
Podsumowując, postaci artystów pojawiają się w literaturze stosunkowo często. Jeśli w anonimowej sztuce średniowiecza nie chciano dostrzegać samego jej twórcy, to już renesans przyniósł liczne rozważania na ten temat. Artystą interesowali się pisarze romantyczni, modernistyczni, współczesne przemiany sztuki skłoniły do bardzo szerokiego rozumienia pojęcia „artysta”. Twórca, jako człowiek nieprzeciętny, szczególnie wrażliwy, przenikliwy, obdarzony wyobraźnią, jest bohaterem literackim, poprzez którego z reguły udaje się wiele powiedzieć nie tylko o sztuce, ale i samym otaczającym świecie, epoce.  Szczególnie wtedy, gdy są rozważane skomplikowane relacje pomiędzy artystą a społeczeństwem, obowiązki i prawa twórcy źródła jego twórczości, wreszcie zaangażowanie artysty w zmienianie świata, w którym przyszło mu żyć. To walka  z samej swej istoty bezskuteczna i samotna – jak napisał Albert Camus: „Artysta zaangażowany to ten, który nie odrzucając watki nie zgadza się na służbę w regularnej armii, jest wolnym strzelcem”. Twórcy chętnie i drobiazgowo komentują sylwetkę twórcy i zadania, funkcje jego dzieła. W literaturze spotykamy się więc z rozmaitymi portretami artystów. Zmieniają się poglądy na ten temat w zależności od specyfiki czasów, postulatów społecznych, sytuacji politycznej. Współczesny świat stanął nawet w obliczu wyeliminowania twórczości artystycznej z życia społecznego z powodu wszechobecności mediów, Internetu. Tak „apokaliptyczne” wizje na szczęście się nie ziszczą. Wciąż czytamy książki, oglądamy obrazy, słuchamy muzyki… wciąż istnieją rzesze wielbicieli literatury, poezji i sztuki, należy wierzyć, że to się nigdy nie zmieni. Dziękuję.

Imię i nazwisko:                                    Data:
Klasa:                                   

KONSPEKT
Temat: Autor i jego antyczne i biblijne wzory. Omów na wybranych przez siebie przykładach.
I .Literatura podmiotu:
1.Babiński, W. i in. Hymn do Apolla, Przemiany, Śmierć Wergilego , Wezwanie do walki [w:] tychże. Barwy epok, Kultura i literatura. Warszawa: Wydawca „KWE” Sp. z o.o. , 2006.
2.Kochanowski, J. Z greckiego[w:] tegoż Fraszki. Kraków: Zielona Sowa, 2004.
3.Parandowski, J. O Orfeuszu, Teogonia[w:] tegoż, Mitologia: wierzenia i podania Greków i Rzymian. Warszawa: PWN,1995.
4.Pawlikowska- Jasnorzewska, M. Róże dla Safony[w:] tejże, Wiersze. Warszawa: MUZA, 2004.
5. Psalm 50, Księga Samuela, Ewangelie[w:]Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu. Warszawa: PAX, 1973.

II. Literatura przedmiotu:
1.Kaczmarczyk, M. Encyklopedia szkolna. Kraków: Wydawnictwo ”GREG”,2008.
2.Makowiecka, M. Przewodnik po epokach: od antyku do oświecenia. Wyd.2.  Warszawa : Świat Książki, 2006.
3.Makowiecka, M. Przewodnik po epokach: od romantyzmu do współczesności. Wyd.2. Warszawa : Świat Książki, 2006.
4.Stopka, D. Słownik motywów literackich. Kraków: Wydawnictwo GREG,2004.Autor.
5. Zawadzki, A. Epoki literackie. Bielsko-Biała: „ Wydawnictwo PARK Sp. z o.o.”, 2007.

III. Ramowy plan wypowiedzi:
1)Określenie problemu:
*Autor, poeta, pisarz, literat, wieszcz, twórca, artysta słowa  to wyrazy bliskoznaczne, każdy jednak związany jest z inną koncepcją literatury;
2)Kolejność prezentowanych argumentów (treści): motyw autora w różnym wymiarze:
* „Teogonia”- jako prośba autora skierowana do muz o natchnienie;
* Orfeusz- jako najsławniejszy poeta opiewany w greckich mitach;
* Homer mówca hymnu do Apolla?
* nieśmiertelna sława Safony;
* Tyrteusz- wzór patrioty i jego wieczna sława;
* Wergiliusz- ponadczasowy mędrzec;
* Horacy- wzór poety i nauczyciela;
* król Dawid- jako twórca liturgii i natchniony pieśniarz;
* czterej wielcy ewangeliści;
3)Wnioski:
* Twórca, jako człowiek nieprzeciętny, szczególnie wrażliwy, przenikliwy, obdarzony wyobraźnią, jest bohaterem literackim, poprzez którego z reguły udaje się wiele powiedzieć nie tylko o sztuce, ale i samym otaczającym świecie, epoce;

IV. Materiały pomocnicze:
*…

…………………………………………………..                                                                                            podpis własnoręczny