Temat: Funkcja motywów animalistycznych w literaturze. Omów zagadnienie na wybranym materiale literackim.

Cechą charakterystyczną literatury jest to, że istnieje szereg motywów, które powracają niezależnie od epoki. Wszelakiego rodzaju toposy, symbole zachowania , które w każdej epoce zyskują nowy wymiar, jednym z takich motywów jest właśnie temat zwierząt w literaturze. Zwierzęta w literaturze najczęściej bywały poddawane antropomorfizacji, czyli przypisywano im cechy właściwe człowiekowi. Charakterystycznym przykładem tego stanu rzeczy są niezliczone bajki zwierzęce, w których zwierzęta pozostają maskami określonych typów ludzkich. Zwierzęta we właściwym tego słowa znaczeniu pojawiły się w literaturze stosunkowo późno (Słowacki czy Norwid jakby w ogóle ignorowali ich istnienie) – osobne zagadnienie to różnego rodzaju bestie, fantastyczne stwory, obecne w mitologiach wielu narodów, opowieściach o walczących z nimi bohaterach. W średniowieczu powstawały tak zwane bestiaria, dzieła opisujące (dające też moralizujący komentarz) wygląd oraz zachowanie zwierząt prawdziwych i bajecznych. Współcześnie niejednokrotnie inspirują one autorów literatury fantasy. Relacje pomiędzy ludźmi i zwierzętami pozostają nieco zaniedbywanym tematem literackim, pozostają domeną w pierwszej kolejności pisarstwa dla dzieci. Człowiek patrząc na zwierzę, wciąż myśli przede wszystkim o sobie, ludzkich problemach. Widzi w zwierzęciu pokarm, siłę roboczą, przeciwnika lub domową zabawkę. Nie mniej jednak zwierzęta towarzysza człowiekowi od zawsze, są częścią natury, często pojawiają się na kartach literatury. Motyw zwierząt został poruszony wiele razy w każdej epoce, dlatego nie sposób w przeciągu piętnastu minut omówić całe to zagadnienie. Chciałabym jednak na podstawie kilku pozycji z literatury, które moim zdaniem zasługują na szczególne wyróżnienie, odsłonić przed państwem choćby wierzch tej góry lodowej jaką jest temat zwierząt w literaturze oraz sposoby realizacji tego motywu i jego funkcje. Przyjrzyjmy się im bliżej.

Pierwszym dziełem, jakie Państwu przybliżę, będzie utwór zatytułowany „Nagrobek kotowi” Jana Kochanowskiego. Fraszka ta opowiada smutne dzieje łakomego kota. Dopóki zadowalał się tylko myszami, uważany był w domu za pożyteczne stworzenie. Był „w łasce u ludzi”, którzy chwalili go i głaskali, co przyjmował z radością. Los kota odmienił się, gdy zwierzak „zagustował” w potrawach przeznaczonych dla stołu gospodarzy oraz w ptakach z gołębnika. „Dałeś gardło, niebożę i wisisz na dębie;/ A twej śmierci i myszy rade, i gołębie”. Należało zatem poprzestać na małym, zadowolić się myszami, nie tracąc łaski gospodarzy. Kot jednak był zbyt zachłanny i wygodny – wolał łatwiejszą zdobycz i za to został ukarany. Kochanowski mówi w tej fraszce wyraźnie, że spryt i wygodnictwo nie popłacają. Aby być szczęśliwym, trzeba wszystko zdobywać własną pracą, nie szkodząc przy tym innym.

Kolejnym utworem będzie „Alicja w Krainie Czarów” Lewisa Carrolla. Uśmiechający się Kot z Cheshire (w innej wersji tłumaczenia Kot Dziwak) należy do Księżnej. Dziwny zwierzak udziela Alicji wielu cennych rad, m.in. w jaki sposób poruszać się po Krainie Czarów, i pojawia się zawsze, gdy Alicja potrzebuje pomocy (np. podczas partii krokieta u Królowej). Kot z Cheshire to indywidualista, z którego zdaniem wszyscy muszą się liczyć. Kot pojawia się i znika wtedy, gdy sam zechce, nie można go do niczego zmusić. Oburzona jego zachowaniem Królowa nakazuje ścięcie mu głowy, kat odmawia wykonania rozkazu – postać Kota unosi się w powietrzu i jest pozbawiona tułowia – a nie można odciąć głowy stworzeniu, które nie posiada szyi. Kot Dziwak to uosobienie absurdalnego świata „Alicji w Krainie Czarów”, rządzącego się logiką snu. Zwierzę to potrafi doskonale objaśnić Alicji rzeczywistość, w której się znalazła. Bohaterka ceni sobie tę znajomość, choć czasami obawia się inteligentnego i dowcipnego Kota. Prosi go nawet, by nie pojawiał się i nie znikał w tak gwałtowny sposób. Kot z Cheshire spełnia tę prośbę – zaczyna znikać bardzo powoli i wkrótce Alicja widzi już tylko jego uśmiech zawieszony nad gałęzią drzewa, na której wcześniej siedział. „Widziałam już koty bez uśmiechu, ale uśmiech bez kota zobaczyłam po raz pierwszy w życiu” – komentuje to niecodzienne zjawisko Alicja.

Posuńmy się nieco dalej i spójrzmy jaką motyw zwierząt wykorzystał w swym dziele pt. „Mistrz i Małgorzata” Michaił Bułhakow. Kot Behemot wraz z Korowiowem-Fagotem i Asasellem należą do diabelskiej świty Wolanda, która na krótki czas opanowuje Moskwę, stając się przyczyną zamieszania w mieście i dziwnych wypadków. Behemot pojawia się już w pierwszym rozdziale powieści, jako tłusty czarny kot, który chodzi na dwóch łapach i trzyma pod pachą prymus. Bohatera ściga zdumiony Iwan Bezdomny, ale Behemot ucieka mu, wsiadając do tramwaju. Behemot i Korowiow płatają moskwianom iście diabelskie figle, ale zawsze dręczą wyłącznie ludzi niegodziwych i złych. Doprowadzają także do zniszczenia sklepu dla uprzywilejowanych oraz siedziby Związku Literatów (Massolit), Gribojedowa. Tuż przed „zagładą” restauracji w Massolicie, bohaterowie wdają się w dyskusję z portierką, indagując czy Fiodor Dostojewski – jako nieposiadający legitymacji Związku – zostałby wpuszczony do tutejszej stołówki. Kobieta ma prostą odpowiedź na te wątpliwości – Dostojewski nie żyje, więc trudno go brać pod uwagę. Każdy żyjący pisarz ma legitymację, która dokumentuje jego profesję. Literat bez legitymacji nie jest zatem pisarzem. W końcowych rozdziałach powieści, gdy Woland i jego świta odchodzą z Moskwy, kot Behemot odzyskuje swą właściwą postać – staje się młodym i pięknym księciem-demonem.

Spójrzmy jeszcze na wiersz Wisławy Szymborskiej zatytułowany „Kot w pustym mieszkaniu”. W tym utworze wykorzystała Szymborska, jak w wielu innych wierszach, zwykłą życiową sytuację, by powiedzieć o prawdach ogólnych. Śmierć ukochanego pana zmieniła życie kota, który został sam w pustym mieszkaniu – pustka jest podstawowym motywem tego wiersza. Kluczowe wydaje się zdanie: „Nic niby tu nie zmienione, / a jednak pozamieniane”. Tą prostą refleksją wprowadza nas Szymborska w świat codziennych prawd. Ta śmierć nie ma wymiaru uniwersalnego, ale w świecie kota jest jedyna, ostateczna i absolutna – tak jak każda śmierć nie dotyka całej ludzkości, ale jest dramatem dla tych, dla których osoba, która odeszła, jest bliska. Kot, który stracił bliskiego człowieka, jest zupełnie zdezorientowany nową sytuacją. Był przyzwyczajony do pewnych rytuałów, jakie niezmiennie towarzyszyły jego życiu. Teraz tych rytuałów już nie będzie. Czuje się osamotniony, nie rozumie, co się stało. Niech no tylko właściciel wróci, a on już mu pokaże, jak bardzo jest na niego obrażony za tę „głupią” nieobecność. Bo przecież on wrócić musi, bo to niemożliwe, żeby tak po prostu odszedł. Kot ciągle ma nadzieję, że nieobecność człowieka jest tylko chwilowa i szybko się skończy, a sytuacja w domu wróci do normy. Wiersz Szymborskiej pokazuje, jak wrażliwe i przywiązane do ludzi są zwierzęta, i jakim ciosem dla kota jest „nieobecność” właściciela. Mały towarzysz człowieka ma swoje uczucia, tęsknoty i potrzeby, i choć nie potrafi mówić, wiele umie przekazać swoim zachowaniem. Jedno tylko nie mieści się w głowie kota-nie rozumie śmierci i choć pewnie domyśla się, że jego właściciel nigdy nie powróci, nie chce i nie może przyjąć tego do wiadomości. „Kot w pustym mieszkaniu” to opowieść o miłości i wierności, którą ludziom okazują zwierzęta, i o której nie zawsze się pamięta. W tym niezwykłym wierszu Szymborskiej zdumiewające jest to, że pisząc z perspektywy kociego świata i odczuć, wyraziła w niesłychanie prosty sposób ludzką refleksję na temat śmierci, z którą zawsze trudno jest się pogodzić i w którą nikt nigdy nie chce i nie może do końca uwierzyć.

Przemierzając dalej szlaki historii literatury warto przyjrzeć się wykorzystaniu motywu zwierząt w „Fauście” Johanna Wolfganga Goethego. Mefistofeles pojawia się Faustowi pod postacią czarnego pudla. Było to częste przedstawienie diabła, który potrafił przybrać postać czarnego psa. Faust zauważa pudla spacerując z Wagnerem poza bramami miasta. Pies od razu budzi niepokój Fausta – Wagner nie dostrzega w zwierzęciu nic dziwnego. Zdaniem Fausta, pudel wygląda niezwykle, ciągnie się za nim „ognisty pas”: „Mnie się zdaje, że on snuje/ Wkoło nas jakieś czarodziejskie znaki”. Wagner uspokaja swego towarzysza – nie mają do czynienia z duchem, a ze zwykłym zwierzęciem, zachowującym się po prostu jak pies, który szuka pana. Faust decyduje się przygarnąć pudla i ku jego wielkiemu zdumieniu zwierzę zamienia się w człowieka. Gdy bohater zadaje mu pytanie, kim jest, Mefistofeles odpowiada, że „duchem, co zawsze przeczy” i „częścią tej siły,/ Która zawsze na złe godzi,/ A przecie wciąż dobro rodzi”. W ten sposób Mefisto ujawnia się Faustowi w swej prawdziwej – szatańskiej postaci.

Z ciekawym wykorzystaniem motywu spotykamy się również w „Pani Bovary” Gustawa Flauberta. Jedyną pociechą nudzącej się w Tostes pani Bovary jest piesek, włoska charciczka. Emma spaceruje z nią po lesie, opłakując swoje zmarnowane życie. W klasztorze, gdzie była wychowywana, naczytała się romansów i zaczęła marzyć o idealnej miłości do wspaniałego mężczyzny. Rzeczywistość i małżeństwo z prowincjonalnym lekarzem znacznie odbiegają od tych rojeń. Emma czuje się nieszczęśliwa i rozdrażniona, ze swych tęsknot zwierza się ukochanemu psu. Podczas przeprowadzki do Yonville charciczka ucieka z dyliżansu i nie sposób jej odnaleźć; Emma jest niepocieszona z powodu utraty pieska. Zdarzenie to można interpretować symbolicznie-piesek należał do tej epoki w życiu Emmy, kiedy dopiero marzyła o „innym życiu”, pragnąc podświadomie ulec innemu mężczyźnie. W Yonville zrealizowała swoje marzenie, wdając się w romans z Rudolfem, a potem Leonem. Warto wspomnieć, iż w ikonografii pies symbolizował wierność małżeńską – ucieczka charciczki jest zatem sygnałem, że bohaterka podjęła już decyzję (być może jeszcze nie do końca świadomą), iż zdradzi swego męża.

Przemierzając dalej szlaki historii literatury warto przyjrzeć się wizji zwierzęcia nakreślonej w wierszu pt. „Naprzód pies” Zbigniewa Herberta. „Więc naprzód pójdzie dobry pies/ a potem świnia albo osioł” – rozpoczyna swój wiersz poeta. Dokąd jednak pójdą te zwierzęta? Zostaną wysłane w kosmos, przetrą szlak ludziom. „A my za psem za drugim psem/ który prowadzi nas na smyczy/ my z białą laską astronautów/ niezgrabnie potrącamy gwiazdy”. Pies ma więc z jednej strony sprawdzić, czy w kosmos może lecieć istota żywa, a z drugiej przeprowadzić człowieka, jak osobę ociemniałą, przez pustkę wszechświata. Psy są wierne i oddane człowiekowi, bardzo ufne. Dlatego właśnie w kosmos poleci „poczciwy kundel, który nas nigdy nie opuścił”. Musi polecieć pies, gdyż człowiek boi się, chce najpierw wypróbować tę możliwość, wysłać kogoś innego. Pierwszym kosmicznym podróżnikiem była radziecka suczka Łajka. W wierszu Herberta ten pierwszy pies-astronauta skojarzony jest z psem – przewodnikiem niewidomych. Dla ludzi ociemniałych to pies jest ich oczami – dzięki niemu odnajdują drogę, omijają przeszkody. W kosmos człowiek nie może zabrać zbyt wiele – najlepiej, aby były to tylko wspomnienia: „zapach jabłka orzeszek dźwięku ćwierć koloru”. Będą potrzebne, aby bezpiecznie wrócić z tej dalekiej wędrówki. Co jednak zrobić, gdy „prowadzi ślepy pies/ na ziemię szczeka jak na Księżyc?”. Herbert wskazuje tu ważny problem – czasem i przewodnik, istota, na którą najbardziej liczymy, okazuje się „ślepy”. Trzeba to brać pod uwagę i nikomu nie ufać do końca, należy kierować się przede wszystkim własnym instynktem i rozeznaniem.

Do tej pory w swojej pracy skupiłam się głównie na postaciach kotów i psów, ale w literaturze mamy obrazy nie tylko tych dwóch gatunków zwierząt.

Przykładem może być chociażby sławne dzieło Hermana Melville’a pt. „Moby Dick”. Moby Dick to imię legendarnego białego wieloryba, którego po wszystkich morzach i oceanach ściga szalony kapitan Ahab. Podczas starcia z tym wielorybem Ahab stracił niegdyś nogę, teraz wszystkie swoje myśli poświęca zemście. Moby Dick urasta w jego oczach do symbolu przeznaczenia, a walka ze zwierzęciem do naczelnego celu życia. Obłąkany kapitan nie waha się poświęcić dla realizacji tej szalonej idei bezpieczeństwa całej załogi swego statku, „Pequoda” – co więcej, każe marynarzom przysiąc, że za wszelką cenę dopomogą mu w zrealizowaniu „misji”. Ahab uważa Moby Dicka za wcielenie zła, a nawet za samego szatana. Nienaturalnej wielkości i koloru wieloryb budzi przerażenie wśród „ludzi morza”. Wielu próbowało na niego polować, ale tylko Ahab ma równie silną motywację. Załoga „Pequoda” popiera cel kapitana, tylko rozsądny pierwszy oficer Starbuck i narrator tej opowieści, Izmael, z rosnącym przerażaniem przyglądają się szaleńczej manii kapitana, prowadzącego cały statek i załogę ku nieuchronnej zagładzie. Tak się zresztą dzieje – podczas decydującego starcia z Moby Dickiem ginie Ahab, zaś rozwścieczone zwierzę wywraca okręt, doprowadzając do śmierci całą załogę za wyjątkiem Izmaela, któremu udało się ocaleć dzięki szczęśliwemu przypadkowi. Wieloryb Moby Dick symbolizuje nieujarzmione i dzikie moce przyrody, a walka z nim jest starciem z „ciemnymi siłami”, szaleństwem, które każdy człowiek nosi w sobie.

Spójrzmy jeszcze na „Kurę” Zbigniewa Herberta. Ten zabawny fragment poetyckiej prozy poświęcony jest jednemu z najpopularniejszych zwierząt domowych. „Kura jest przykładem, do czego doprowadza bliskie współżycie z ludźmi” -mówi poeta. Kura budzi w nim odrazę-jest brzydka, niezgrabna, pozbawiona „ptasiej lekkości”, stanowi karykaturę swego gatunku, gdyż nie potrafi latać. „I w dodatku ta parodia śpiewu, poderżnięte suplikacje nad rzeczą niewypowiedzianie śmieszną: okrągłym, białym, umazanym jajkiem”. Kura gdacze z zachwytu nad swoim jajkiem – poeta uświadamia sobie, jak bardzo jest to śmieszne. Ptak właściwie nie ma powodów do dumy – jajko jest małe, zwyczajne i w dodatku brudne. Jednocześnie zniesienie jajka jest wszystkim, na co kurę stać – nigdy nie zrobi nic więcej. Dlatego właśnie – gdyż kura jest ograniczona i pozbawiona oryginalności: „przypomina niektórych poetów”. Poeci-kury nie tworzą nic nowego – wydaje im się, że swoją sztuką zmieniają świat, a tak naprawdę znoszą tylko niewiele warte jajka.

Omawiając swój temat nie mogłabym pominąć bajki zwierzęcej. Bajka to jeden z głównych gatunków literatury dydaktycznej. Jest krótka powiastką, napisaną wierszem lub prozą. Zawiera ogólną naukę moralną, wypowiedzianą na końcu utworu za pomocą morału, pointy. Bohaterami są zwierzęta lub ludzie, rzadziej rośliny czy przedmioty. Bajka zwierzęca była praktykowanym – zwłaszcza w oświeceniu – sposobem przedstawienia ważnych prawd moralnych i obserwacji obyczajowych świata ludzi. Mistrzem bajki zwierzęcej był La Fontaine, a w Polsce Ignacy Krasicki. Jego słynna bajka „Ptaszki w klatce” przedstawiała niezwykle ważny problem, który nurtował oświeconych – jak pod zaborami zachować tożsamość narodową. Bohaterami bajki są dwa czyżyki: młody i stary. Młody nie może zrozumieć potrzeb starego, który nieustannie tęskni za wolnością – urodził się bowiem w klatce i przyzwyczaił się do zamknięcia, nic nie wie o wolności, nie pragnie jej i nie rozumie. Stary przestrzega go przed taką postawą, wskazując własny przykład – „Jam był wolny, dziś w klatce – i dlatego płaczę”. Przekaz tej bajki jest bardzo prosty – pozorne korzyści i wygody płynące z niewoli nie powinny przesłonić podstawowego pragnienia-chęci odzyskania wolności.

Ostatnim dziełem, jakim się posłużę, będzie „Folwark zwierzęcy” Georga Orwella. Ta alegoryczna opowieść przedstawia powstanie, a potem upadek republiki kierowanej przez zwierzęta. Akcja toczy się w gospodarstwie pana Jonesa – Folwarku Dworskim. Ponieważ właściciel pije, gospodarstwo powoli podupada, zwierzęta bez trudu przejmują nad nim władzę. Odtąd miejsce to zwie się Folwarkiem Zwierzęcym, a jego mieszkańcy rządzą się siedmioma prawami Animalizmu (zwierzęce przykazania). Zwierzęta, upojone zwycięstwem nad człowiekiem, zaczynają szaleńczo pracować dla wspólnego dobra – szczególną rolę w kierowaniu pracami pełni wieprz Chyrzy, osobnik przedsiębiorczy i pomysłowy. O jego władzę zazdrosny jest Napoleon, który postanawia zdetronizować przywódcę. Kiedy mu się to udaje, demokracja w Folwarku przeradza się w system totalitarny. Napoleon weryfikuje prawa Animalizmu, uznając, że świniom – jako najważniejszym zwierzętom – należy się cześć i szacunek. Pozostali mieszkańcy gospodarstwa muszą niewolniczo pracować na Napoleona i jego kompanów. Przywódca nie tylko wprowadza terror i dyktaturę, ale podejmuje (zakazane w prawach Animalizmu) kontakty z człowiekiem. Zwierzęta są udręczone i zastraszone. Ostatnia scena powieści jest niezwykle wymowna – Napoleon zaprasza w gości swoich ludzkich przyjaciół; po pewnym czasie całe towarzystwo jest pijane. Zaglądające przez okna zwierzęta nie są w stanie odróżnić, kto jest człowiekiem, a kto świnią, bowiem uczestnicy bankietu całkowicie się upodobnili. Powieść Orwella pokazuje gorzką prawdę – szczytne i piękne idee zawsze ulegają wykrzywieniu, gdy u władzy znajdzie się jednostka o zapędach dyktatorskich. Sytuacja opisana w książce stanowi wyraźną aluzję do rewolucji październikowej (bitwa o Folwark ma miejsce w październiku 1917), Napoleon to figura wzorowana na Stalinie (panuje kult jednostki, do przywódcy należy się zwracać „Ojcze Wszystkich Zwierząt”), zaś niewolnicza praca mieszkańców gospodarstwa jest podobna do wyzysku więźniów w sowieckich łagrach. Orwell pokazuje, jak łatwa jest droga od demokracji do państwa totalnego, tym samym ostrzegając przed manipulacjami, na które ludzie bardzo są podatni. Choć może się to wydawać paradoksem, wielu mieszkańców Związku Radzieckiego w czasach dyktatury Stalina uważało, że żyje w kraju „wiecznej szczęśliwości”. Tak odczytana powieść staje się ostrzeżeniem przed wszelką ideologią, która – posługując się pięknymi hasłami – dąży do zniewolenia ludzi.

Podsumowując, motyw zwierząt ma w literaturze wymiar uniwersalny i ponadczasowy. Różnie ujmowano ten temat, z rozmaitych punktów widzenia i w odmiennych celach. Jego obecność wskazuje na wagę tego tematu w literaturze wszystkich epok. Motyw zwierząt występuje w literaturze od zarania dziejów, dlatego też dziełach niemalże wszystkich epok mamy do czynienia z rozmaitymi zwierzęcymi bohaterami. Wynika to faktu, że zwierzęta nieodłącznie towarzyszą człowiekowi w jego życiu na ziemi. Jak widzimy przedstawienia ich w literaturze mają różny charakter. Poczynając od naturalistycznego pokazywania zwierząt, poprzez symbole z nimi związane (wiele kultur wytworzyło całe systemy symboliki zwierzęcej), po przedstawianie ich w sposób metaforyczny, personifikując je lub postaciom ludzkim nadając cechy zwierzęce. Motyw zwierząt jest motywem bardzo popularnym jak widzimy, ale sposób ukazania tego tematu jest zróżnicowany i uzależniony od zamysłu autora i rzeczywistości w jakiej żył. To samo tyczy się funkcji, jakie pełni ów motyw. Ze względu na bogactwo literatury, porównując kreacje bohaterów zwierzęcych, nie należy ich szufladkować. Każdy bohater reprezentuje bowiem sobą coś innego, czego innego uczy, przed czymś innym przestrzega. Już te kilka przykładów zwierząt, które Państwu dzisiaj zaprezentowałam, świadczy o tym, jak intrygujące i niepoślednie miejsce zajmuje bohater zwierzęcy w literaturze. Dziękuję.

 

Imię i nazwisko: Data:

Klasa:

Pesel:

 

KONSPEKT

Temat: Funkcja motywów animalistycznych w literaturze. Omów zagadnienie na wybranym materiale literackim.

I .Literatura podmiotu:

1.Bułhakow, M. Mistrz i Małgorzata. Kraków: Kolekcja Gazety Wyborczej, 2007.

2.Carroll, L. Alicja w Krainie Czarów. Warszawa: Świat książki, 2006.

3.Flaubert, G. Pani Bovary. Kraków: wydawnictwo GREG, 2000.

4.Goethe, J, W. Faust. Kraków: wydawnictwo GREG, 2004.

5.Herbert, Z. Kura, Naprzód pies[w:] tegoż, wiersze. Warszawa: Wydawca „KWE” Sp. z o.o. , 2006.

6.Kochanowski, J. Nagrobek kotowi[w:] tegoż, Fraszki, Pieśni, Treny. Kraków: Wydawnictwo Zielona Sowa ,2005.

7.Krasicki, I. Ptaszki w klatce[w:] tegoż, Bajki i Satyry. Kraków: Wydawnictwo Zielona Sowa ,2006.

8.Melville, H. Moby Dick. Warszawa: Orkla Press Polska sp. z o.o. ,2006.

9.Orwell, G. Folwark zwierzęcy. Kraków: wydawnictwo GREG, 2007.

10.Szymborska, W. Kot w pustym mieszkaniu[w:] tejże, Poezje. Wrocław: Wydawnictwo Siedmioróg, 2003.

 

II. Literatura przedmiotu:

1.Kaczmarczyk, M. Encyklopedia szkolna. Kraków: Wydawnictwo ”GREG”,2008.

2.Makowiecka, M. Przewodnik po epokach: od antyku do oświecenia. Wyd.2. Warszawa : Świat Książki, 2006.

3.Makowiecka, M. Przewodnik po epokach: od romantyzmu do współczesności. Wyd.2. Warszawa : Świat Książki, 2006.

4.Stopka, D. Słownik motywów literackich. Kraków: Wydawnictwo GREG,2004.Zwierzęta.

5. Zawadzki, A. Epoki literackie. Bielsko-Biała: „ Wydawnictwo PARK Sp. z o.o.”, 2007.

 

III. Ramowy plan wypowiedzi:

1)Określenie problemu:

* zwierzęta towarzysza człowiekowi od zawsze, są częścią natury, często pojawiają się na kartach literatury;

2)Kolejność prezentowanych argumentów (treści): motyw zwierząt w róznym wymiarze:

* „Nagrobek Kotowi”- jako smutne dzieje łakomego kota; ukazanie, że spryt i wygodnictwo nie popłacają, aby być szczęśliwym, trzeba wszystko zdobywać własną pracą, nie szkodząc przy tym innym;

* „Alicja w Krainie Czarów”- Kot Dziwak jako uosobienie absurdalnego świata „Alicji w Krainie Czarów”, rządzącego się logiką snu;

* „Mistrz i Małgorzata”- jako ukazanie diabła w postaci kota Behemota, który płata moskwianom iście szatańskie figle, ale zawsze dręczy wyłącznie ludzi niegodziwych i złych;

*„Kot w pustym mieszkaniu”- jako opowieść o miłości i wierności, którą ludziom okazują zwierzęta, i o której nie zawsze się pamięta;

* „Faust”- jako ukazanie Mefistofelesa pod postacią czarnego pudla;

* „Pani Bovary”- pies jako symbol wierności małżeńskiej; ucieczka charciczki jako sygnałem, że bohaterka podjęła już decyzję o zdradzie męża;

*„Naprzód pies”- pies-astronauta jako przewodniki człowieka w podróży kosmicznej;

*„Moby Dick”- wieloryb jako symbol nieujarzmionych i dzikich mocy przyrody; walka z Moby Dick’iem jako starcie z „ciemnymi siłami”, szaleństwem, które każdy człowiek nosi w sobie;

* „Kura”- poeci jako kury, którzy nie tworzą nic nowego ; wydaje im się, że swoją sztuką zmieniają świat, a tak naprawdę znoszą tylko niewiele warte jajka;

* „Ptaszki w klatce”- jako przykład oświeceniowej bajki dydaktycznej (zwierzęcej); ukazanie, że pozorne korzyści i wygody płynące z niewoli nie powinny przesłonić podstawowego pragnienia, czyli chęci odzyskania wolności;

* „Folwark zwierzęcy”- jako alegoryczna opowieść o powstaniu i upadeku republiki kierowanej przez zwierzęta;

3)Wnioski:

* motyw zwierząt występuje w literaturze od zarania dziejów, dlatego też dziełach niemalże wszystkich epok mamy do czynienia z rozmaitymi zwierzęcymi bohaterami; wynika to faktu, że zwierzęta nieodłącznie towarzyszą człowiekowi w jego życiu na ziemi; jak widzimy przedstawienia ich w literaturze mają różny charakter; poczynając od naturalistycznego pokazywania zwierząt, poprzez symbole z nimi związane (wiele kultur wytworzyło całe systemy symboliki zwierzęcej), po przedstawianie ich w sposób metaforyczny, personifikując je lub postaciom ludzkim nadając cechy zwierzęce;

 

IV. Materiały pomocnicze:

*karta z cytatami

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

………………………………………………….. podpis własnoręczny