Depresja to choroba duszy. Jest czwartym największym problemem współczesnego społeczeństwa. W niekończącym się pędzie do szczęścia i nieustannym podnoszeniu poprzeczki w osiąganiu spełnienia, choroba ta zbiera przerażające żniwo. Niestety dosięga ona również tych, którzy dopiero wkraczają w etap dorosłego życia, gimnazjalistów.
Depresja jest chorobą duszy, ale ma bezpośredni wpływ na zdrowie fizyczne i niestety może skończyć się tragicznie. Jej najczęstszymi objawami jest ogólna dezaprobata życia. Objawia się poprzez smutek, niekończące się przygnębienie, stany lękowe aż w końcu pojawiają się myśli samobójcze i próby popełnienia samobójstwa, niestety niektóre skuteczne.
Młody człowiek jest bardzo narażony na tego typu dolegliwości. Jest to związane bezpośrednio z faktem usamodzielniania się, chęci bycia niezależnym. W tym czasie bardzo często brakuje jakiegokolwiek wsparcia ze strony rodziny czy przyjaciół, którzy przeważnie bagatelizują sprawę. Niemoc w poradzeniu sobie z napotykanymi trudnościami, jakie pojawiają się w życiu nastolatka to główna przyczyna popadania w depresję. Pierwsza miłość, choć zawsze wyjątkowa, to jednak niedojrzała i przeważnie nietrwała. Powoduje ból i cierpienie, które rodzice bardzo często traktują, jako błahostkę, czym niestety dla młodego człowieka ona nie jest. Nastolatek staje przed wyborem przyszłej szkoły, przed decyzją, co do kariery zawodowej, jaką chce w przyszłości obrać. Wszystko to wymaga również odpowiednio dobrych wyników w szkole, co nie zawsze jest możliwe z przyczyn niekoniecznie zależnych od samego ucznia. Te i wiele innych sytuacji prowadzą do zastraszającej liczby 400 prób samobójczych wśród nastolatków rocznie.
Ważnym jest, aby w porę zareagować i możliwie jak najszybciej spieszyć z pomocą takiej osobie. Niestety w naszym społeczeństwie wciąż brakuje wiedzy w tym temacie a wiele osób nie dopuszcza myśli, że może to dotyczyć syna czy córki, kolegi czy koleżanki z klasy. Warto odpowiedzieć sobie na pytanie jak byśmy się zachowali w sytuacji, kiedy ktoś, kogo znamy oznajmiłby nam, że chce popełnić samobójstwo. Wyśmialibyśmy go? Czy może kazali przestać mówić w ten sposób? Postawa taka to nic innego jak ucieczka. Osoba taka wręcz woła o pomoc. Warto o tym pamiętać i nigdy nie lekceważyć takich zachowań, ponieważ w pewnym momencie może być już za późno.
Tomasz Mroziński